Skocz do zawartości

Nieśmiertelnik SS


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 153
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Oczywiście że były pułki artylerii ciężkiej.
Acz kolwiek żadko s.-ka występuje w nazwie.
Jednostki zapasowe artylerii zwykle składały się z baterii sztabowej, abteilungu art. ciężkiej, abt. art. lekkiej + baterii albo plutonu łączności i innych małych jednostek zapasowych wielkości plutonun lub baterii.
pozdrawiam
A.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po przeczytaniu powyższych postów pełen wątpliwości pytam. Oryginał czy kopia? Źródło pochodzenia jak dotąd pewne. Na początku miałem wątpliwości co do litery w" w skrócie Diw. Wiem, że powinno być div., ale ponoć inni też z takim błędem blachy tej dywizji kopali (było na forum odkrywcy). Mimo wszystko nie jestem pewien. Może fachowcy pomogą.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie trochę na forum, ale szlag mnie trafia gdy jakiś psychopata przypisuje sobie nie swoje sukcesy, dlatego małe sprostowanie. Blaszek 3/Nbl Abt 2 zostało wykopanych dokładnie 105. Były na drucie stalowym, który pod wpływem rdzy spęczniał i spowodował pęknięcie oczka, stąd je łatwo rozpoznać. Dlatego Kryzysie 1945, chłop wciskał Ci kit. Znam jeszcze jednego psychopatę, który skupuje tylko te blaszki Nbl i trąbi, że to on je znalazł. Na szczęście są fotki tego znaleziska i jakoś tych mitomanów na nich nie ma. Wg. mnie jest to drugi-trzeci wynik odnośnie podniesienia blaszek za jednym razem z mierzei. Bajeczek warszawiaków o ich znaleziskach po kilkaset sztuk nie traktuję poważnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ze fals swiadczy m. innymi wybita nazwa jedenostki, zdazalo sie to ekstremalnie zadko, glownie bo byly jednoliterowe skroty, wystepujace w cudzyslowiu. na pierwszy rzut oka nic nie znaczace
na kopiach czesta spotyka sie nazwy otenkopf" liebstandarde adolf hitler" herman goeringg" dlatego, ze kazdy laik widzac to wie o c ochodzi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Frozzer'a:
Ciekawe na jakiej podstawie kolega takie wnioski wysnuwa?
Blachy SS, a tym bardzij H.G. Z pełną nazwą zdarzają się wcale nie tak rzadko.
Jest to standard na niesmiertelnikach SS-Prinz Eugen, SS- Totenkopfstandarte, nie mówiąc o niesmiertelnikach .wartowników obozowych z poszczególnych KL.
Podobnie dla jednostek bojowych z dywizji SS-Hohenstaufen.
Kolejny przykład - SS-Dirlewanger.
Znam te`z niesmiertelniki z pułków Nordland, Westland i Eicke z pełnymi nazwami jednostek
Co do H.G. - to w zasadzie standard dla jednostek z wczesnego okresu funkcjonowania ( Regiment General Goering) i dla batalionu straży przybocznej Goeringa tzn. Begleit Bataillon Reichsmarschall.
pozdrawiam
A.R.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bjar ze dobra to bylem pewny, bez obaw, zreszta wlasnie slyszalem ze na mierzei ich sporo wyszlo

A - uwazalem tak, na podstawie publikacji, a raczej artykulow znalezionych gdzies w internecie, wlasnie tam wyczytalem ze pelne nazwy wystepowaly zadko, ale jak tak nie jest, to sprzeczac sie nei bede, specjalista w sprawach blaszek nei ejstem i klucic sie nie bede

ale powiedz m iszczerze, jakich blach SS jest wiecej, tych ze skrotami, czy z pelna nazwa jednostki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frozzer,
(odpowiadam szczerze) :-)
Oczywiście, że więcej spotyka się blach ze skrótami. Co nie oznacza że jeżeli spotkamy coś z pełną nazwą to mamy do czynienia z ewidentną lewizną.
Dlaczego blach SS ze skrótami jest więcej - już wkrótce na łamach Odkrywcy.
A na marginesie - blachy z pojedynczą literą o których wspominasz to wyłącznie blachy SS-VT i niektóre Totenkopfy. Poza tym nie spotkałem się ze skracaniem nazwy własnej jednostki ss w ten sposób.
Pozdr
A.R.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...
witam

Panowie, to jak to w koncu jest;

goscie sprzedaja lewe niesmiertelniki,
lewe klamry za kupe kasy, wokol sie o tym trabi,
ze to podrobki, a ceny rosna,
chetnych nie brak, wiec w czym problem..?

po co handlowac oryginalami?

pozdrawiam
marti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trąbi się trąbi i nic
chęć posiadania jest mocniejsza od rozsądku .
kupujesz taką blaszkę czy klamrę lub odznaczenie mając nadzieje ze rzeczywiście sprzedający sam wykopał" albo dostał od dziadka" .
A rzeczywistość jest brutalna iż KTOŚ CIE ZROBIŁ W CHU.....a i wtedy najczęściej ludzie zaczynają wymyślać historie nie z tej ziemi aby uwiarygodnić wątpliwą oryginalność przedmiotu.
A to nieznana wytwórnia, a to półprefabrykat, i takie tam
Niestety na rynku oryginałów jest coraz mniej a kopii od groma i to niezłych.
Dodam parę fotek ciekawe co powiecie na to :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie