0 Jedburgh_Ops Napisano 7 Grudzień Napisano 7 Grudzień Kaziu, jeśli zbrocze biegnące donikąd nastraja Cię do przemyślenia, że coś tu było kombinowane to masz rację. W długich alianckich bagnetach z I i II wojny to było normalne. Normalne albo dlatego, że końcówka była uszkodzona i trzeba było bagnet przeszlifować, albo nadchodził inny (tzn. krótszy) standard bagnetów i trzeba je było skracać o kilka cali. W tym przypadku raczej nie o skracanie mogło chodzić tylko o korektę sztychu/czubka, bo być może był uszkodzony. Takie same długie bagnety są u Amerykanów z I i II wojny, a to z dwóch wspomnianych powodów. Takich bagnetów ze zbroczem biegnącym do nieskończoności są tysiące na aukcjach militariów z I i II wojny. Pattern 1907 miał długość 21 i ¾ cala. Biorąc pod uwagę, gdzie w Twoim bagnecie urywa się zbrocze to ubyło z tego bagnetu co najmniej 2,5 cala.
0 bert.F Napisano 7 Grudzień Napisano 7 Grudzień Patrząc na " false edge" ,typowa przeróbka, może Indie ?
0 kazioW24 Napisano 7 Grudzień Autor Napisano 7 Grudzień Ostrze ma teraz 30cm i patrząc na to że całość ma jednakową oksydę było to zrobione gdzieś profesjonalnie,bagnet trafił do mnie z Belgii.
0 Jedburgh_Ops Napisano 7 Grudzień Napisano 7 Grudzień No to nieźle ktoś zjechał ten bagnet. Niedoszacowałem wcześniej. Normalnie P1907 miał głownię długości 17 cali (432 mm). Jeśli teraz ma 300 mm (niecałe 12 cali) to 5 cali zeszło z głowni. Tylko to może oznaczać wszystko i nic. Licho wie gdzie, dlaczego i kiedy ktoś skrócił ten bagnet aż o tak dużą długość. Najmniej podejrzewałbym o to żołnierza Commonwealthu i to z aż dwóch powodów. Po pierwsze – w siłach zbrojnych Commonwealthu były potwornie wysokie kary finansowe za zgubienie lub zniszczenie broni i/lub jej elementów. Po drugie – (i to jest wspólne dla I i II w.ś.) jak najdłuższe bagnety zawsze były bardzo cenione przez wszystkich żołnierzy alianckich z powodu chronicznego (u Brytyjczyków i Amerykanów) braku maczet. Po prostu długi bagnet był dobrym sprzętem do bytowania w terenie. Gdy do drugowojennych Lee Enfieldów przeznaczono bardzo krótkie bagnety-„gwoździe” to wojsko było wkurzone. Dokładnie tak samo było u kowbojów. Jak podczas wojny zastępowano bagnety M1905 (głownia 16 cali) i M1917 (głownia 17 cali) to wkurzenie było takie samo i był prawie bunt. Nagle masa cwaniaków „zgubiła” długie bagnety i jak szła po odbiór krótkiego bagnetu M1 (głownia 10 cali) do Garanda to nie zdawali długich bagnetów tylko udawali wariatów i że gdzieś zgubili swój długi bagnet.
0 bert.F Napisano 8 Grudzień Napisano 8 Grudzień (edytowane) Dla porównania, skan z A. Carter, długość głowni 11,75in. nr.143 Edytowane 8 Grudzień przez bert.F x
0 kazioW24 Napisano 8 Grudzień Autor Napisano 8 Grudzień (edytowane) bert.F to chyba identyczny ,ten sam kształt i chyba też oksydowany ,już myślałem ze to może jakiś nóż okopowy bo gdzieś wyszukałem takie sugestie .A opisują moze dla kogo to robili, czy po prostu taki jakiś pośredni model regulaminowy. Tam chyba jest ze to Indie czyli wojska kolonialne. Edytowane 8 Grudzień przez kazioW24
0 Jedburgh_Ops Napisano 8 Grudzień Napisano 8 Grudzień (edytowane) 1 godzinę temu, kazioW24 napisał: bert.F to chyba identyczny Nie identyczny. Spójrz dokładnie. Twój bagnet to przeróbka polowa/warsztatowa/inna półprofesjonalna dłuższego bagnetu, bo to widać. Tak, jak pisałem wcześniej takich bagnetowych przeróbek są na aukcjach tysiące. Na planszy Berta zbrocze ma swoje zakończenie w części sztychu/czubka. U Ciebie zbrocze zakończenia nie ma i urywa się w czubku, co jest dowodem na skracanie dłuższego bagnetu. Poza tym zobacz szlif Twojego bagnetu w miejscu umownego „sztychu” i czubka. Widać od razu, że to niezbyt dokładna ręczna robota, aby tylko względnie wyprofilować jakieś ostrze. Poniżej Twoje zdjęcie powiększone i rozjaśnione Edytowane 8 Grudzień przez Jedburgh_Ops
0 bert.F Napisano 8 Grudzień Napisano 8 Grudzień 3 godziny temu, kazioW24 napisał: bert.F to chyba identyczny ,ten sam kształt i chyba też oksydowany ,już myślałem ze to może jakiś nóż okopowy bo gdzieś wyszukałem takie sugestie .A opisują moze dla kogo to robili, czy po prostu taki jakiś pośredni model regulaminowy. Tam chyba jest ze to Indie czyli wojska kolonialne. Jak na moje oko, wszystko ok z tym bagnetem ,tym bardziej że posiada oznaczenie British Indian Army , a dokładniej " Zhob Militia
0 kazioW24 Napisano 8 Grudzień Autor Napisano 8 Grudzień Jeszcze raz dzięki bert.F czyli to bedzie taki https://www.jaroslawski.art/bagnet-1907-indyjski-mk-i/
0 Jedburgh_Ops Napisano 9 Grudzień Napisano 9 Grudzień 17 godzin temu, bert.F napisał: Jak na moje oko, wszystko ok z tym bagnetem ,tym bardziej że posiada oznaczenie British Indian Army , a dokładniej " Zhob Militia Tak, ogólnie rzecz biorąc bagnet jest jak najbardziej koszerny. Po prostu reprezentuje normalność zarówno I, jak i II wojny, jeśli chodzi o pewien model postępowania z bagnetami po umownej stronie alianckiej. Bagnet Kazia został sprowadzony ze standardu głowni 17-calowej do standardu głowni 12-calowej, a jest tylko pytanie dlaczego? Brytyjskie bagnety 12-calowe też istniały, tyle tylko, że był to Pattern 1903. Więc albo była nadprodukcja pochew do P1903 (długość pochwy 12 i 14/16 cala), albo wciąż były na składzie pochwy do bagnetów Pattern 1888, które również reprezentowały typoszereg głowni 12-calowej. I jak wiadomo ten cały towar był zagospodarowywany w siłach zbrojnych Commonwealthu.
0 bert.F Napisano 9 Grudzień Napisano 9 Grudzień (edytowane) w dżungli, łatwiej operować krótkim bagnet, Hindusi doskonale o tym wiedzieli ,i stąd " masowe" skracanie P 1907 i produkcja własnych, krótszych wersji . Edytowane 9 Grudzień przez bert.F x
Pytanie
kazioW24
Czy to jakaś typowa przeróbka enfield 1907.
11 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się