Piotr J. Bochyński Posted June 15, 2021 Posted June 15, 2021 Dla odświeżenia nieco tematu. Dawno nie przeglądałem i zajmowałem się tematem firmy Nakulskiego z Gniezna, bo prawie ponad 10 lat. Może w tym czasie doszły nowe informację i wiadomości nie tyle moje, co u innych osób zainteresowanych tą tematyką. Może dzięki temu wątek odżyje i się rozwinie bardziej. Z archiwum:
Piotr J. Bochyński Posted June 15, 2021 Author Posted June 15, 2021 Na początek mój stary artykuł z 2008 o "Smoku".
hipolit-O4 Posted June 15, 2021 Posted June 15, 2021 Budynek stoi do dzisiaj.Kantor zrobili.Zdjecie z fotopolski.
Piotr J. Bochyński Posted June 15, 2021 Author Posted June 15, 2021 Byłem nawet tam na żywo :) Ale jakoś mnie nie powałiło ;) Więcej radości miałem z rozbierania na części składowe tego cuda :D Aczkolwiek dość dawno temu.
Piotr J. Bochyński Posted June 17, 2021 Author Posted June 17, 2021 Podróż w czasie na nie istniejące już forum gniezno.com.pl Oczywiście w temacie "Smoka"
Jedburgh_Ops Posted June 17, 2021 Posted June 17, 2021 W dniu 15.06.2021 o 07:33, Piotr J. Bochyński napisał: Na początek mój stary artykuł z 2008 o "Smoku". Artykuł bardzo ciekawy. Gratulacje. Gdyby jednak miało kiedyś powstać jego „Wydanie II, uzupełnione” to trochę brakuje mi jednej informacji – czym Smok był z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego w II RP? Jaka była w II RP dostępność broni krótkiej dla obywateli, a w związku z tym czy Smok rzeczywiście mógł być jakąś sensowną ofertą na rynek cywilny? Czy rzeczywiście warto było zaangażować się w konstruowanie i produkowanie Smoka zważywszy, jaka była wówczas potencjalna klientela na taką broń? Bo z tego, co wiadomo, to Smok raczej nie stał się polskim odpowiednikiem Coltów M1903 i M1908, które stały się upominkami dla odchodzących na emeryturę amerykańskich oficerów.
Piotr J. Bochyński Posted June 17, 2021 Author Posted June 17, 2021 6 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał: Artykuł bardzo ciekawy. Gratulacje. Gdyby jednak miało kiedyś powstać jego „Wydanie II, uzupełnione” to trochę brakuje mi jednej informacji – czym Smok był z punktu widzenia przeciętnego Kowalskiego w II RP? Jaka była w II RP dostępność broni krótkiej dla obywateli, a w związku z tym czy Smok rzeczywiście mógł być jakąś sensowną ofertą na rynek cywilny? Czy rzeczywiście warto było zaangażować się w konstruowanie i produkowanie Smoka zważywszy, jaka była wówczas potencjalna klientela na taką broń? Bo z tego, co wiadomo, to Smok raczej nie stał się polskim odpowiednikiem Coltów M1903 i M1908, które stały się upominkami dla odchodzących na emeryturę amerykańskich oficerów. Nie przewiduje kontynuacji w postaci artykułu, chyba że natrafiłbym na fizyczne ślady istnienia inne pistoletu firmy Nakulskiego znanego pod nazwą "Bobby", choć to bardziej "pistolet postrachowy" czyli popularny straszak. Temat firmy Nakulskiego planuje zamknąć publikacją książkową w podobny sposób jak przy tematach Gewehrfabrik Danzig (poniżej strona z projektu książki chyba z 2011). Wymaga to tylko uporządkowania materiałów w archiwum. Co do posiadania w broni w II RP to nie planuje tego analizować, to raczej robota dla historyków. Ale wydaję się mi że ten temat był przecież szeroko omawiany w innych publikacjach i felietonach: https://trybun.org.pl/2016/05/22/bron-palna-w-ii-rzeczypospolitej/ https://strzal.pl/prawo-do-broni-w-ii-rp/ ogólnie: https://www.google.com/search?q=dostęp+do+broni+w+IIrp&source=hp&ei=tn7LYO6cJseW8gL_7ZLYBg&iflsig=AINFCbYAAAAAYMuMxvquLk2RIv6wMTtKBePJZ3CUEUE3&oq=dostęp+do+broni+w+IIrp&gs_lcp=Cgdnd3Mtd2l6EAMyBAgAEA06CwgAELEDEMcBEKMCOgUIABCxAzoICAAQsQMQgwE6DggAELEDEIMBEMcBEKMCOggIABDHARCvAToFCC4QsQM6CAguELEDEJMCOgQIABBDOgIIADoHCAAQsQMQQzoHCC4QQxCTAjoECC4QQzoGCAAQFhAeOgUIIRCgAVCqX1j2mQFg36EBaAFwAHgAgAHuCIgBo2uSAQszLTEuNC42LjMuNZgBAKABAaoBB2d3cy13aXqwAQA&sclient=gws-wiz&ved=0ahUKEwjuz_ixkZ_xAhVHi1wKHf-2BGsQ4dUDCAY&uact=5 Generalnie na przeszkodzie do sukcesu "Smoka" stanęło kilka czynników: - nasycenie rynku inną bronią pochodzącą z demobilu po I WŚ - konkurencja zagranicznych producentów podobnego asortymentu broni - mały kaliber i dość słaby nabój a przede wszystkim brak zainteresowania ze strony państwowych służb mundurowych które głównie generują wtedy rynek zbytu.
Piotr J. Bochyński Posted June 18, 2021 Author Posted June 18, 2021 Dawno dawno temu z aukcji. Zdjęcie podpisane "Strzelnica w Gnieźnie" Czy może to być strzelnica p. Nakulskiego??? Niestety zdjęcie bez datowania
Piotr J. Bochyński Posted June 18, 2021 Author Posted June 18, 2021 Projekt książka: zaczyna to wyglądać, choć do końca jeszcze duże roboty...
Piotr J. Bochyński Posted June 21, 2021 Author Posted June 21, 2021 Gdyby ktoś chciał artykuł w lepszej jakości to jest dostępny w pdfi-e tutaj: https://www.academia.edu/49236915/Piotr_J_Bochyński_Smok_z_Gniezna_Fabryka_broni_i_amunicyi_S_Nakulskiego_w_Gnieźnie
Piotr J. Bochyński Posted June 25, 2021 Author Posted June 25, 2021 Właśnie uświadomiłem sobie że przekroczyłem kolejny próg swojego pisarstwa bronioznawczego. Nie ja piszę, tylko piszą o mnie !!! Opis znajduję się w książce "Nie tylko Vis: polskie pistolety i rewolwery" autorstwa Zbigniewa Gwoździa i Leszka Erenfeichta.
Jedburgh_Ops Posted June 25, 2021 Posted June 25, 2021 23 minuty temu, Piotr J. Bochyński napisał: ... i Leszka Erenfeichta. Żeby jeszcze ta postać miała inną kulturę prezentacji techniki w kontekście historii. Ale nie ma. Mnie ona nie odpowiada.
Piotr J. Bochyński Posted July 9, 2021 Author Posted July 9, 2021 Chyba mało znany fakt dotyczący znanych egzemplarzy "Smoka". Może nawet trochę sensacyjny, bo mowa o czwartym znanym "Smoku" Oczywiście tekst pochodzi z e-booka o Fabryce Broni w Gnieźnie nad którym usilnie pracuje. Może pod koniec sezonu wakacyjnego uda się opublikować.
Jedburgh_Ops Posted July 10, 2021 Posted July 10, 2021 Czy do tej aukcji był dołączony jakiś amerykański dokument o „zdobyczności” tego pistoletu? Bo to nie było tak, że wsiadało się na statek z ETO do domu ze zdobyczną bronią ot tak sobie, mimo że może się wydawać, iż w amerykańskiej kulturze związanej z bronią nikt na takie rzeczy nie zwracał uwagi. Zwracał, i to dużą. Każdy amerykański żołnierz, który zabierał na pamiątkę z frontu jakąś zdobyczną broń musiał mieć na to pozwolenie. Nie było niestety jednego standardowego druku takiego pozwolenia. Jedne z tych pozwoleń zwały się Certificate, inne Customs Declaration, a jeszcze inne nijak się nie nazywały, tylko dowódca danej jednostki wystawiał na maszynie do pisania kwit bez tytułu, że żołnierz John Smith zabiera do domu pistolet taki to, a taki, o numerze takim to, a takim, i że żołnierz jest z jednostki takiej to, a takiej. Ale zawsze parę ciekawych informacji na takim kwicie było.
Piotr J. Bochyński Posted July 11, 2021 Author Posted July 11, 2021 W dniu 10.07.2021 o 11:14, Jedburgh_Ops napisał: Czy do tej aukcji był dołączony jakiś amerykański dokument o „zdobyczności” tego pistoletu? Niestety nic nie było.
Jedburgh_Ops Posted July 11, 2021 Posted July 11, 2021 (edited) No tak, to przypadki nierzadkie na amerykańskich aukcjach, że broń zabrana z frontu na pamiątkę dziś już nie ma papierów legalizacyjnych z czasu II wojny. Z Visam (i z każdą inną bronią krótką) na amerykańskich aukcjach jest podobnie - jedne mają wojenny kwit US Army, inne nie. Edited July 11, 2021 by Jedburgh_Ops
Jedburgh_Ops Posted July 11, 2021 Posted July 11, 2021 (edited) PS Nie piszesz w artykule na jaki nabój był Smok? Mamy tylko kaliber 6,35 mm, ale czy to był nabój konstrukcji Nakulskiego, czy napędzane to maleństwo było nabojami Browninga lub .25 ACP? Ciekawi mnie, czy Smok chodziłby właśnie na oryginalnych .25 ACP? Pytam, bo firma - jak widać z artykułu - ambitna i miała też ambicję produkowania własnej amunicji. Edited July 11, 2021 by Jedburgh_Ops
Piotr J. Bochyński Posted July 12, 2021 Author Posted July 12, 2021 Smok z Mogilna na wystawie w Gnieźnie https://gniezno24.com/sport/item/17473-gnieznianie-tlumnie-ruszyli-do-muzeow
Jedburgh_Ops Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Ciekawe, czy jakiegoś Smoka nie ma w którymś z niemieckich muzeów wojskowych, bo logika „przepływów” takich dóbr na to by wskazywała...?
Piotr J. Bochyński Posted July 12, 2021 Author Posted July 12, 2021 6 godzin temu, Jedburgh_Ops napisał: Ciekawe, czy jakiegoś Smoka nie ma w którymś z niemieckich muzeów wojskowych, bo logika „przepływów” takich dóbr na to by wskazywała...? Niemieckie strony i fora milczą na temat "Smoka". Nawet Stefan Klein z https://taschenpistolen.de/ nie ma informacji w tym temacie. Chociaż taki "Orzeł" Menza jest oczywiście znany. Z drugiej strony na rosyjskojęzycznych forach też cisza, chociaż tam wypłynęła dubeltówka Nakulskiego (a także innych polskich rusznikarzy).
Jedburgh_Ops Posted July 12, 2021 Posted July 12, 2021 Byłoby pytanie, czy nawet sami Niemcy wiedzą dziś na sto procent, co kryją magazyny ich muzeów wojskowych (bo nie ma muzeów, które nie mają magazynów i pokazują 100 proc. tego, co mają) i czy dla Niemców byłoby „politycznie” położyć dziś na ekspozycji w jakimś muzeum Smoka z karteczką, że to broń zdobyczna, a zdobyta na Polakach? Rodzaj, jakość i skalę polskich reakcji na taki eksponat można sobie wyobrazić, szczególnie obecnie, a już wyjątkowo szczególnie zważywszy fakt, że liczba znanych w Polsce Smoków nie rzuca na kolana. Regularne wojsko wprawdzie takich małych kalibrów nie tolerowało, ale służby wywiadowcze jak najbardziej. Wspomniałem wcześniej małe Colty M1903 i M1908 na naboje niewiele większe od smokowych. US Army nieroztropnie zmówiła fatalnie za dużo tych pistolecików, których nikt nie chciał, ponieważ preferowano armatni kaliber .45, ale agenci amerykańskiej OSS jak najbardziej lubili te małe Colty mimo słabych nabojów, bo agent ma do załatwienia bronią krótką inne sprawy, na innych dystansach i z innymi decybelami, że tak powiem, niż żołnierz frontowy. Dlatego jeśli Niemcy zdobyli w Polsce jakąś ilość Smoków to trochę trudno byłoby sobie wyobrazić, że je zezłomowali, zamiast je dać właśnie swoim agentom i agentkom do w miarę cichego załatwiania spraw na małych dystansach.
Piotr J. Bochyński Posted July 13, 2021 Author Posted July 13, 2021 Nie musi leżeć w magazynie, może nawet być na wystawie głównej i dopóki ktoś nie zauważy i nie rozpowszechni informacji to raczej wątpliwe aby się odnalazły kolejne egzemplarze. Raczej muzea nie tworzą spisów zbiorów do powszechnego dostępu. Oczywiście nie będzie to opisane jako broń zdobyczne czy coś takiego. Nawet nasze muzea nie widzą również potrzeby dzielenia się takiego typu informacjami. Czasami są chlubne wyjątki, ale to tylko czasami.
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now