Skocz do zawartości

Dlaczego znajduję dużo łusek od różnych typów broni w jednym miejscu?


Lebel1886

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, ostatnio podczas wypadu nad morze znalazłem w jednym miejscu ok 80 łusek od pepeszy, 6 od mausera, i 4 od StG 44? Czy front na pomorzu zachodnim w 1945 roku mógł aż tak gwałtownie się zmieniać, czy może tych łusek było tak dużo, że pakowano je łopatami na ciężarówki i wywożono na złom, a to co znalazłem to pozostałość po podobnych działaniach? Miejscówka na skrzyżowaniu dróg leśnych, podobno 40 lat temu wystarczyło odgarnąć darń, i można było znaleźć karabiny. Nawet w dzisiejszych czasach okucia od niemieckich granatów, pociski( czubki ), łyżki od granatów F1 leżą ot tak sobie obok drogi. Czemu tak jest? Z góry dziękuję za odpowiedzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Raz, że Niemcy wykorzystywali każdą broń, tak samo amerykanie i rosjanie. W zasadzie nie było żołnierzy w trakcie II wojny, którzy nie korzystali ze zdobycznego sprzętu. Także nic dziwnego, że znajdujesz tyle łusk w jednym miejscu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, hipolit-O4 napisał:

Na rosyjskich przeprawach przez Odrę 100 łusek 7,62x25 w jednym miejscu to nic dziwnego.Okopy niemieckie to już mieszanka.Mauser jeszcze czarnoprochowy,lebel,303 British,kilka modeli mannlicherów,krag,ACP-45,mas,myśliwskie a nawet Lefaucheux. 

Zaopatrzenie tego kogla-mogla choćby w minimum amunicji to musiał być kompletny koszmar.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie