wpinka / odznaka płetwonurka - pochodzenie? przeznaczenie?

[aleksind]

Dobry wieczór,
Zwracam się z prośbą o pomoc w identyfikacji odznaki przedstawiającej płetwonurka: 8,7 cm x 2,2 cm, słupek z nakrętką, zapewne lata 70-te. Na ostatnim zdjęciu - właściciel. Z jego książeczki nurka wiem, że od 1968 do 1977r. był członkiem Gdyńskiego Klubu Płetwonurków "Meduza" przy Zarządzie Oddziału Morskiego PTTK w Gdyni (ul. 3 Maja 27), od 1974r. w miejsce słowa "Gdyński" pojawia się w nazwie "Stoczniowy". Uczestniczył w różnych zawodach, w tym z obsadą międzynarodową, są wpisy, pieczątki.
Czy ktoś rozpoznaje tę odznakę? Czy była to jakaś odznaka pamiątkowa tego konkretnego klubu, czy może ogólnopolska, przysługująca z racji np. stażu, osiągnięć sportowych itp. ?
Jako ciekawostka - zbiór proporczyków pamiątkowych z części imprez, w których brał udział człowiek ze zdjęcia (potwierdzone odpowiednimi wpisami w książeczce):
http://pokazywarka.pl/y5cq09/
Dziękuję.

[formoza58]

Ja wspomniane ołowiane, prostokątne. W 1980 roku odlałem sobie podpatrzoną 2- kilową " nereczkę"... No to Sedco, miła wiadomość, może " brąchaliśmy" się kiedyś w tych samych akwenach  

[aleksind]

Dziękuję za wszystkie wyjaśnienia W załączeniu wklejam komplet wpisów z rozdziału "Obozy i poważniejsze akcje" książki nurka właściciela odznaki. We wpisach pojawia się kilka razy informacja o nurkowaniu w aparatach P-21. W książce nie ma natomiast żadnej wzmianki o przyznaniu jakiejkolwiek odznaki, coraz więcej wskazuje na to, że jest to jakaś twórczość na zamówienie członków klubu.

[formoza58]

Tutaj wśród okolicznościowych stempli udokumentowane jest uczestnictwo w szczecińskich ( w tym przypadku piątych) Mistrzostwach Polski Technik Nurkowych w 1973 roku. Widać, że odbywały się tam co roku. Załapałem się na XI- te, w 1980 roku. Znajdę swoją książeczkę, to wrzucę  ... Tam się dopiero działo, PTTK i LOK razem, różne patenty i wynalazki. A po zawodach pełna intergracja na bankiecie 

 

[Sedco Express]

Czyli mój strzał w P-21 był trafny

PS - ja nie byłem  w PTTK czy też w LOK-u a w Sekcji Płetwonurków Jacht Klubu Marynarki Wojennej - Gdynia (kmdr Niziurko, p. Liszka)

[formoza58]

Ale team  z Twojej sekcji   brał udział w tych szczecińskich zawodach. I to chyba z powodzeniem   Ja byłem w Klubie LOK-u.

[Sedco Express]

Wg mnie odznaka nie ogólnopolska czy też konkretnego klubu lub pamiątkowa po zawodach.

Sądzę, że wykonana  i noszona dla pokazania, że jest się po prostu płetwonurkiem.

Na zdj. płetwonurek z skafandrze suchym typu "foka" z aparatem powietrznym Neptun P-31 (? - P-21).

Aparat oddechowy  typu Mors) prod. Zakładów Mechaniki Precyzyjnej w Gdańsku

[aleksind]

Okolicznościowe stemple dokumentują udział naszego bohatera zarówno w piątych (strona 21) szczecińskich Basenowych Mistrzostwach Polski w Technice Podwodnej w 1973 r., jak i szóstych (strona 22) w 1974r. W pierwszym poście wkleiłem link do wszystkich zachowanych proporczyków, są tam też dwa z w/w imprez. Ponadto w komplecie, akurat z tych dwóch imprez, zachowały się małe pamiątkowe dyplomy, dzięki którym wiemy, kto był organizatorem i patronem mistrzostw. Ponadto mamy informację o sukcesie odniesionym przez właściciela odznaki - na szóstych mistrzostwach zajął "II miejsce w konkurencji zespołowej 3 x 100 m między aparatami w czasie 4.08,8". Czy ktoś może wyjaśnić, na czym polega ta konkurencja?  

[formoza58]

Po min. charakterystycznych okrągłych otworach w puszce , wygląda na automat "Morsa". I to chyba cały zestaw dwu-butlowy " Morsa"...

Ciekawy pas balastowy, standard czy  kafelki " samoróbki" na " klubowym podwórku"? W 1979 roku, robiło się w formie kwadratowego lub prostokątnego kształtu.

[formoza58]

Teraz, aleksind napisał:

Ponadto mamy informację o sukcesie odniesionym przez właściciela odznaki - na szóstych mistrzostwach zajął "II miejsce w konkurencji zespołowej 3 x 100 m między aparatami w czasie 4.08,8". Czy ktoś może wyjaśnić, na czym polega ta konkurencja?  

Była to sztafeta, do której drużyna wystawiała trzech zawodników.  W Szczecinie była 50- metrowa " olimpijka", a więc każdy miał do pokonania dwie długości basenu. Na dnie  leżały aparaty, niestety, nie pamiętam ile i jak były rozmieszczone. W pokonywaniu trasy można było skorzystać z powietrza umieszczonego w nich. Chodziło o to, aby z nich korzystać jak najmniej... Nie wiem jak dzisiaj, ale wtedy były " Kozaki", którzy mieli długi bezdech dopracowany. Ojj, długi. I Tacy byli do takich konkurencji. I pamiętam, zadziwiali  

[Sedco Express]

Tak jest - as balastowy samoróbka. Pierwszy raz widzę  takie formy obciąźników. Miałem zrobione  w formie prostokątów z prętem w środku.