bodziu000000 Napisano 26 Wrzesień 2019 Share Napisano 26 Wrzesień 2019 https://www.nowiny.gliwice.pl/czolg-wciaz-gliwicki-choc-mial-trafic-do-muzeum-w-bydgoszczy "Czołg wciąż gliwicki, choć miał trafić do muzeum w Bydgoszczy Wraca temat stojącego w rejonie ulic Jasnogórskiej i Powstańców Warszawy czołgu T-34. Wraca, bo niedawno został zniszczony nazistowskimi hasłami. Na szczęście nie na długo kłuły one w oczy mieszkańców, bo zamalowali je żołnierze 4 Wojskowego Oddziału Gospodarczego w Gliwicach. Jak się okazuje, stojący w tym miejscu od 1945 r. pomnik historii w dalszym ciągu pozostaje w rękach gliwickiego wojska, mimo że jeszcze trzy lata temu wydawało się, iż bezpowrotnie zniknie z naszego miasta. To miała być konsekwencja zapisów ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego. W październiku 2016 r. na oficjalnej stronie urzędu miejskiego pojawiła się informacja, że wkrótce z rejonu ulic Jasnogórskiej i Powstańców Warszawy zniknie radziecki czołg T-34. Jak wyjaśniono, decyzja zapadła w Inspektoracie Sił Zbrojnych w Bydgoszczy. Zgodnie z nią, obiekt miał zostać przekazany do bydgoskiego wojskowego oddziału gospodarczego, a docelowo trafić w depozyt w tamtejszym Muzeum Wojsk Lądowych. Najpierw wojsko chciało go przekazać Gliwicom. W tej sprawie napisało w sierpniu 2015 r. pismo do prezydenta Frankiewicza. Ten odpisał, że samorząd owszem, może przejąć czołg, ale konieczne jest rozpoczęcie czynności formalno-prawnych. - Poprosiliśmy między innymi o dokumentację techniczną obiektu czy protokół, w którym wskazana będzie wartość księgowa z wojskowej ewidencji - komentuje Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta. - Niestety, na to pismo odpowiedzi nie otrzymaliśmy. Poinformowano nas tylko, byśmy śledzili stronę internetową, na której wojsko zamieszcza wykaz zbędnego dla nich mienia. No i śledzimy ją już trzy lata - uśmiecha się rzecznik. - W 2017 roku skierowaliśmy do Ministerstwa Obrony Narodowej pismo, w którym poinformowaliśmy, że ten historyczny czołg stanowi dla nas mienie zbędne i można rozpocząć procedurę jego przekazania zainteresowanej instytucji lub osobie prywatnej - wyjaśnia z kolei płk Maksymilian Kajdan, dowódca 4 WOG w Gliwicach. - Na razie obiekt nie pojawił się jednak na ministerialnym wykazie majątku zbędnego, a my nie wiemy, dlaczego – dodaje." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Landszaft Napisano 27 Wrzesień 2019 Share Napisano 27 Wrzesień 2019 przydała by się historia tego czołgu bo czołg jest zniszczony ostrzałem, ma rozerwaną wieżę , widać z zewnątrz popękany pancerz. Powinien zostać w Gliwicach bo prawdopodobnie padł w boju o Śląsk , i na pewno nie propaguje on komunizmu ,to jakaś paranoja . Ludzie powinni zniszczyć wszystkie auta marki Łada lub kto jeszcze posiada Syrenę lub Warszawę bo one też propagują komunizm . Kto je ma i nimi jeździ to popiera komunizm bo wtedy były zrobione , ba pokazuje przez to jaki on był trwały i solidny ten komunizm. Bosche w tym kraju paranoja goni paranoje , za niedługo doczekam że trawę będziemy malować na zielono. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sahara47 Napisano 29 Wrzesień 2019 Share Napisano 29 Wrzesień 2019 W jeszcze gorszej sytuacji są instytucje i osoby prywatne, które posiadają sprzęt po wojsku hitlerowskim. Jak tak dalej pójdzie to zburzą obóz w Oświęcimiu i inne. Chichot historii. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bjar_1 Napisano 29 Wrzesień 2019 Share Napisano 29 Wrzesień 2019 To paranoja tzw. dobrej zmainy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.