Od poszukiwacza do badacza, detektoryści w świetle prawa

[AoT_Hunter_PL]

Muzeum w Łambinowicach (opolskie) organizuje wykład i spotkanie edukacyjne

pt."Od poszukiwacza do badacza, detektoryści w świetle prawa."

Myślę że spotkanie bardzo ważne, gdyż Muzeum w Łambinowicach zawsze było przychylne działaniem wspólnym z poszukiwaczami.

Czy ktoś z PZE jest o tym poinformowany albo się wybiera posłuchać dodać co nie co od siebie ??

Myślę, że to ważna sprawa no i opolskie.

W załącznikach plakat i program- dodam że w spotkaniu uczestniczą archeolodzy, ktoś nas powinien tez tam reprezentować.

Znalazłem zapowiedź spotkania na stronie muzeum:

http://www.cmjw.pl/kalendarium/115,wydarzenie.html


"cytat z strony ... Spotkanie będzie okazją do dyskusji na temat zagrożeń i korzyści, płynących z działalności detektorystów, możliwości współpracy z nimi oraz do prezentacji dobrych praktyk w tym zakresie.

Serdecznie zapraszamy! ... "

Ktoś coś z reprezentujących nas z PZE ?? będzie miał do dodania w tym temacie.



Pozdrawiam.

[IdeL]

A dlaczego z PZE? Czy ta dziwna organizacja to jakiś omni potens polskich poszukiwaczy?

[bjar_1]

Niektórzy potrzebują idola i guru.

[jarasek]

"Członków" PZE szukaj na forum Poszukiwaczy Skarbów. Tutaj raczej ich nie znajdziesz.

[AoT_Hunter_PL]

To było tylko moje zapytanie skoro uważają się za reprezentantów "naszej całej grupy"

Informacja jest dla każdego jeśli macie ochotę to przyjedzcie na to wydarzenie.

Na forum poszukiwaczy nikt nic nie odpisał w takim temacie.

Pozdrawiam.

[IdeL]

2 godziny temu, AoT_Hunter_PL napisał:

To było tylko moje zapytanie skoro uważają się za reprezentantów "naszej całej grupy"

Zbiorowy kompleks mesjasza PZE. Pytanie dobre na jakieś forum medyczne.

[Sowa74]

7 godzin temu, AoT_Hunter_PL napisał:

To było tylko moje zapytanie skoro uważają się za reprezentantów "naszej całej grupy"

 

Oni w tym pze ledwo sami siebie reprezentują. Chcieli kiedyś reprezentować wszystkich poszukiwaczy, ale nie wszyscy chcą być z nimi identyfikowani. W zasadzie to poza biciem piany nic dobrego nie zrobili, a wracając do tematu wątku - po co tam iść, skoro w świetle" prawa" wiadomo kim są detektoryści. Takie prelekcje nic nie wnoszą nowego i są robione glównie po to by "uświadamiać" społeczeństwo, że najważniejszy jest "kontekst", a poszukiwacz to złodziej "dziedzictwa". Nie pamiętacie wydanej przez jakieś muzeum broszurki dla dzieci rok temu? Mi wystarczy...

[Sowa74]

kasacja