Skocz do zawartości

Renowacja pochwy do bagnetu


Landszaft

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam. Chciałem pokazać swoją renowację wykopanej pochwy do czeskiego bagnetu wz 24. Niestety nie mam zdjęcia stanu po wykopaniu bo mi zdjęcie anichilowało ze zbioru. Renowacja polegała na .Odrdzewienie pochwy, wyczyszczenie po odrdzewieniu, zalutowaniu wszystkich dziur, szlifowaniu miejsc zalutowań, oczyszczenie z nadmiaru kalafoni, szpachlowanie , szlifowanie po szpachlowaniu, barwienie szpachli po szlifowaniu, lakierowanie.
Napisano

Tu widać zalutowania dziurek w pochwie oraz ich od razu szlifowania . Stan pochwy po odrdzewieniu i wyczyszczeniu pokazał że jest to dobry materiał do renowacji . blach solidna mimo że jak widać wżery spowodowały masakryczne nierówności pochwy. zaletą był solidny dławik w pochwie który jest w doskonałym stanie.

Napisano

Niestety 2 dziury były raczej solidne i trzeba było zastosować docięte wzmocnienia z blaszki mosiężnej którą latwo kształtować i doskonale się lutuje.

Napisano

Tu widok po zalutowaniu całości. Nadmiar topnika kalafoni" zdejmujemy spirytusem lub denaturatem który to rozpuszcza kalafonię. tak że po zalutowaniu wyszlifowaniu lutowań i wymyciu spirytusem plam po kalafonii mamy czystą pochwę do dalszej renowacji.

Napisano

Widok całości po zalutowaniach . niestety nadal nie nadaje się do ekspozycji. dlatego następny etap to szpachlowanie. użyłem do szpachlowania szpachli samochodowej z utwardzaczem.

Napisano

Pochwa została cała wyszpachlowana a po 3 dniach i wyschnięciu szpachli wyszlifowana do najwyższych punktów metalowych pochwy. Niestety w tym stanie pochwa nie nadaje się jeszcze do lakierowania z uwagi że szpachla ma kolor kremowy i w razie zadrapania lakieru wyszły by nam kremowe zabarwienie szpachli co popsuło by efekt jak byśmy chcieli ją używać

Napisano

Teraz widać pochwę po zagruntowaniu tuszem szpachli , im więcej razy powtórzymy tę czynność tym lepiej. Im głębiej wejdzie tusz w szpachlę tym mniejsze szanse aby w razie zadrapania lakieru na pochwie nie wyskoczyła barwa szpachli.

Napisano

Ostatnia czynność to lakierowanie. z uwagi że pochwa była oryginalnie tylko oksydowana na czarno użyłem do tego lakieru czarnego wysokotemperaturowego matowego który jest przeznaczony do malowania elementów metalowych narażonych na działanie wysokich temperatur do 600 stopni. Lakier ten nie łuszczy się i ma doskonałą przyczepność . Po wyschnięciu delikatnie tylko przetarłem mat flanelą aby uzyskać matowy pobłysk.

Napisano

Efekt końcowy mnie zadawala choć ocenę zostawiam oglądającym . Teraz czas zabrać się za bagnet który wygląda ciut podobnie jak na początku renowacji pochwa ;o)

Napisano

Proponuje używać w takich przypadkach szpachlę z pyłem aluminiowym,ma kolor zbliżony do metalu i uniknie się zabawy z tuszami itp.
Na foto efekt takowej.

Napisano
Świetny pomysł jak ma efekt końcowy być koloru stalowego. u mnie końcowy efekt to czarny więc trzeba zabarwić szpachlę na czarno przed malowaniem . inaczej w razie zarysowania lakieru wyjdzie kolor stalowy co nie jest złe a w każdym razie zdecydowanie lepsze od kremowego ale słabsze jak po zadrapaniu nie będzie widać w ogóle uszkodzenia
Napisano
Kiedyś już opisywałem. Do pochwy upychasz folię i nakładasz mate szklaną na żywicy. Szlifujesz malujesz i gotowe, bez lutowania i szpachlowania. Można dać barwnik do żywicy.
Wojtek
Napisano
Ja do szpachli dodawałem sadzy zebranej z drzwiczek pieca. Elegancko wychodzi. Kolor od stalowego po prawie czarny, zależnie od ilości sadzy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie