Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 550
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Napisano
Powracając do szwadronu tatarskiego 13 P.Uł. Wileńskich.... Najbardziej kłopotliwym problemem był brak rodowitych Tatarów do służby w jego szeregach. i mimo, że komisje poborowe w całym kraju miały tam kierować wszystkich poborowych pochodzenia tatarskiego lub wyznania mahometańskiego, to uzbierało ich się jesienią 1934 roku zaledwie około trzydziestu. Kiedy pierwszy dowódca szwadronu, rtm. Jan Tarnowski ( nie będący Tatarem) narzekał dowódcy pułku , że mu brak Tatarów do pełnego stanu, odpowiedż płk. Chmielewskiego ( znanego z wielkiego humoru) brzmiala nastepująco:
- Panie rotmistrzu,proponuję panu, aby w miejsce brakujących Tatarów, wziął pan Żydów. Jedni i drudzy są obrzezani, przynajmniej w łażni będa mieli wspólną cechę.
Napisano
Dopiero w następnym roku istnienia udało się skomletowach około 60 procent Tatarów.Dalej jednak był wielki kłopot ze skompletowaniem kadry oficerskiej i podoficerskiej.Oficerowie pochodzenia tatarskiego przywiązali się do macierzystych pułków. Dopiero w listopadzie 1938 roku zdołano przekonać służącego w Pułku Ulanów Zaniemeńskich rtm. Aleksandra jeliaszewicza, aby objął dowództwo szwadronu.
Napisano
Decyzja o utworzeniu szwadronu, była dla korpusu oficerskiego WP, w szczególności 13 P.Uł. strzałem w dziesiątkę". Zaspokajało to ambicje narodowe polskich Tatarów, kładąc duży wpływ na ich repolonizację.Społeczność tatarska pomagając swoim ułanom, zbliżała się do pułku i Wojska Polskiego.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie