lasiutm Napisano 4 Marzec 2015 Autor Share Napisano 4 Marzec 2015 Witam. Czym wyczyścić szrapnel w takim stanie? Elektroliza da rade? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lasiutm Napisano 4 Marzec 2015 Autor Share Napisano 4 Marzec 2015 Pusta skorupa w 100% bezpieczna. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
remington Napisano 4 Marzec 2015 Share Napisano 4 Marzec 2015 Da radę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Piastek Napisano 21 Marzec 2015 Share Napisano 21 Marzec 2015 Są różne praktyki..Fosol, Autoliza, Elektroliza, Piaskowanie, niech teraz ktoś wybierze najlepsze rozwiązanie żeby nie zniszczyć pierścieni wiodących, ja robiłem autolize na szklance która nie miała pierścienia, wyszła ładnie ale pierścień mogłaby zepsuć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bsam20 Napisano 21 Marzec 2015 Share Napisano 21 Marzec 2015 Autoliza raczej pierścienia nie uszkodzi. Można spróbować. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 21 Marzec 2015 Share Napisano 21 Marzec 2015 Miedz jest wyjątkowo odporna na powyższe metody(do pewnego stopnia) a przy piaskowaniu wystarczy zalepić porządnie taśmą papierową.Byle by tylko potem nie jeździć po niej szczotą stalową,itp klamotami z twardego metalu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MałyStrzelec Napisano 5 Maj 2015 Share Napisano 5 Maj 2015 Przepalić rdze w ogniu i potraktować szczotka drucianą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MałyStrzelec Napisano 5 Maj 2015 Share Napisano 5 Maj 2015 Tylko problem z tymi pierścieniami czy ogień ich nie zniszczy ja grubą rdze przepalałem na dużych łuskach stalowych tylko nie wiem jak wyjdzie z tymi pierścieniami! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kriczer Napisano 5 Maj 2015 Share Napisano 5 Maj 2015 Co wyjdzie jak nic nie wyjdzie z tego opalania, po opalaniu elektroliza albo autoliza bo będzie dalmatyńczyk łaciaty z resztkami rdzy i przebarwieniami stali, tym opalaniem można jedynie przyspieszyć proces czyszczenia elektro/auto usuwając grubą warstwę rdzy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
april_86 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 to ja się podepnę - oto mój egzemplarz. zastanawiam się jak go czyścić i po szybkich studiach tematu w grę wchodzą następujące metody:- elektroliza - prostownik spalony, rachunek za prąd w górę- autoliza - nie umiem jej przeprowadzić (folia aluminiowa rozpuszcza się w kilka min i dalej nic się nie dzieje...)- fosol - próbowałem i niewiele się zmieniło- piaskowanie - ku tej metodzie się skłaniam, tylko jak dobrać parametry? czym piaskowac? piasek, szkło?- opalanie i szczotka - kwas szczawiowyOstatnie 3 metody kuszą mnie najbardziej. Tego kwasu trochę się jednak boje. Kwas nie uszkodzi metalu? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
predi888 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 - piaskowanie - ku tej metodzie się skłaniam, tylko jak dobrać parametry? czym piaskowac? piasek, szkło?O tym czym piaskować decyduje właściciel piaskarki. W twoim przypadku sprawdziło by się śrutowanie.Szkiełkowanie nadaje się tylko do nadawania efektu polerowania". Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
april_86 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 no wiesz, właściciel piaskarki może być dobry w piaskowaniu starych konternerów, a fant historyczny może zepsuć. Dlatego pytam tutaj żeby go w razie czego poinstruować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kriczer Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 Elektroliza/autoliza...Szczaw na szklankę po szrapnelu...?Gott.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
april_86 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 nie rozumiem...mógłbyś pisać trochę jaśniej?elektroliza/autoliza -ok?szczawiowy - nie? (zakładając że Gott.." to znaczy ie")czemu szczawiowy się nie nadaje? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
predi888 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 szczawiowy - nie?"Szczawińskiego" używa się tylko(?) w przypadku gdy rdza jest powierzchniowa i istnieje prawdopodobieństwo że jest pod nią farba.W twoim przypadku szczaw nawet tego nie ruszy tej rdzy. Pozostaje elektroliza/autoliza, śrutowanie, paskowanie korundem.p.s jak ktoś kto piaskuje może zepsuć szklankę z grubej stali? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
april_86 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 nie wiem jak może zepsuć, nie znam się na tym, nigdy nie widziałem piaskowania i nie wiem jaką to ma siłędlatego piszę tutajdzięki za infoa co z opalaniem lub wsadzeniem do ognia? przyznam, że byłoby to najłatwiejsze dla mnie. Tylko czy nic tam na 100% nie ma przy podstawie? Nie urwie mi nic? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stucer Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 Można na jakieś dwa tyg. włożyć do roztworu pół na pół wody z octem. Jeżeli wody będzie trochę więcej to też się uda. Od czasu do czasu wyjąć z kąpieli, przemyć i cieszyć się postępującymi stopniowo zmianami. Na koniec można ew. dopieścić elektrolizą. Pazłotko do autolizy to raczej przy małych elementach, taką szklankę trzeba owinąć np. aluminiowym drutem. Ocet nie zaszkodzi pierścieniowi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 Idź pan z tym octem ogórki konserwować...Tyle się pitoli od lat,że to metoda arcy do dupy,a ci dalej swoje.Opalić można,odpadnie sporo rdzy i przyśpieszy elektrolizę bez której to szklanka" będzie się prezentować żenująco. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kriczer Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 stucer ja pominę tutaj fakt, że to kawał złomu ale do octu to ty sobie ogórków nawrzucaj i herezji tutaj nie wypisuj bo to jest zaraźliwe...Szklanę opukać młotkiem, wyczyścić dokładnie szczotką drucianą i jak już po najmniejszej linii oporu to autoliza. Wrzucisz to do ognia to tak: połowę odbarwi od grafitu przez rudawą czerwień czego nie doczyścisz, rdzy zostanie sporo, i generalnie ani to nie będzie wyczyszczone ani to nie będzie ładne...Autoliza/elektroliza tyle w temacie, co ty z tym zrobisz to twoja sprawa już :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 a może oliwka z oliwek? :Dza delikatna? to fleksem i naprzód !:D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
april_86 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 tylko nie złom, tylko nie złom! szklanka 100mm, może włoska! Ale nikt narazie nie jest mi w stanie tego powiedziećdzięki, to chyba przy tym piaskowaniu zostanępo piaskowaniu tanina? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 Wrzuć foto jak wyjdzie po tym piaskowaniu,to się wymyśli co dalej.Tyfus oliwka jest git do takich eksponatów,jednak czekać 20 lat do momentu zakończenia procesu,to dla niektórych zbyt długo :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tyfus Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 eeee... to luźne galoty. wielu kocha oliwkę... nie wiem czy potem smród im pasuje ale z gustami się nie dyskutuje :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stucer Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 Wobec krytyki, żeby nie być gołosłownym wstawiam zdjęcie swojego carskiego szrapnela. Najpierw moczenie w wodzie z octem, końcówka w to elektroliza z kretem. Ze dwa razy psiknięte specyfikiem w rodzaju WD-40, nie pamiętam już nazwy. Było robione ze 4 lata temu, nic się nie rozsypało i nie rdzewieje. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stucer Napisano 3 Sierpień 2015 Share Napisano 3 Sierpień 2015 Co prawda nie świeci się jak alusy w BMW ale też i do tego nie dążyłem. Elementy przeleżały w gliniastej glebie prawie 100 lat, końcowy wynik przynajmniej dla mnie jest ok. Jeżeli moim krytykantom metoda z octem się nie udała, lub też co bardziej prawdopodobne nigdy jej nie stosowali to polecam autolizę na początku i dopieszczenie elektrolizą. Kiedyś przy konserwacjach stosowałem od razu elektrolię. Końcowy wynik jest oczywiście dobry, ale było to niewygodne, za dużo zachodu przy kontroli, wymiana żelastwa używanego jako elektrody itp. Wymyć, opukać rdzę, okręcić aluminiowym drutem, rurką lub blachą, wrzucić do kąpieli wody z kretem. Od czasu do czasu wymyć i oskrobać coraz luźniejszą rdzę. Gdy przedmiot będzie już bardz czysty zastosować elektrolizę. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.