Jump to content

Polski Mauser dalekonośny (D) - rzadkość występowania


Recommended Posts

Bjar - nie kłócę się bo do tytułu eksperta mi daleko, ale nijak nie przypomina to czerwonego :) Może to wina oświetlenia lub kiepskiego zdjęcia, ale kolor obwódki jest bardzo zbliżony do tej w książce G. Franczyka Polska amunicja strzelecka 1919-2004" oznaczonej jako D. Próbowałem też porównać najwyraźniejszy kolor spośród tych łusek do jakiegoś koloru znalezionego w google, i obwódki są podobne do tego, który zamieściłem.

Link to comment
Share on other sites

Remek,

Sugeruję byś dorwał czerwone w podobnym stanie i porównał. Ja mam z tego samego dołka i czerwone, i fioletowe - po dokładnym obejrzeniu można bez większego trudu odróżnić, nawet jeśli farba zachowała się w stanie szczątkowym, jak na moich łuskach (nie czyszczonych).
Link to comment
Share on other sites

Jeszcze nad jednym się zastanawiam, przecież amunicja była produkowana przez kilkanaście lat i nie jest możliwe, aby wszyscy producenci przez cały okres produkcji zachowali identyczny odcień danego koloru. wszystko gra jak mamy jedną partię, ale jeśli trafią się z odległych lat i różnych producentów to nie wierzę, aby wszystkie odcienie kolorów były takie same, podobnie jest z zielonym kolorem, raz widziałem prawie seledynowe innym razem bardzo ciemna zieleń. Do tego może dochodzić zmiana odcieniu pod wpływem temperatury przy wystrzale - inny może być na łusce wystrzelonej a inny na scalonej, warunki w jakich łuska leżała....... Spór rozwizałby z pewnością cały (oczywiście bezpieczny) nabój z pociskiem dalekonośnym.......
temat fajny i dobrze, że się rozwinął.....
Pozdr.
Link to comment
Share on other sites

Trufel - sam o tym myślałem, ale trafić raczej nie trafię; dobrze byłoby gdyby jakiś właściciel pochwalił się dla porównania. Co do odcieni mst masz rację, jeśli chodzi o zieloną obwódkę sam nieraz spotkałem się z opisaną przez Ciebie sytuacją baaardzo różnych odcieni. A jak jest z tymi łuskami? Która ze zdjęcia jest dalekonośna?

Nie wiem jak rozumieć to, że obwódka była czerwona - czy dosłownie należy się spodziewać czerwieni, czy to nazwa koloru powiedzmy w miarę zbliżonego; jedno jest pewne, moje obwódki do czerwonego nie są na pewno podobne. Chcę też, żeby było jasne - nie zamierzam jak lew bronić teorii o wyjątkowości swoich łusek, chcę po prostu nabrać pewności.

Dowiedziałem się, że znaleziono ich ok. 500 w dołku, spora większość z nich jak wspominałem to łuski po amunicji z pociskiem ciężkim. Pośród nich właśnie te. Wskazuje to myślę na ckm wz.30.
Link to comment
Share on other sites

W moim - a w zasadzie naszym :) - dołku było niemal trzystu łusków. Prawie 40% NN - ze względu na korozję nie ma pewności co do koloru, trzeba się będzie nad tym pochylić raz jeszcze. Najwięcej czerwonych, sporo zielonych, trochę fioletowych i nieznaczna ilość niebieskich. Kolory segregował iezależny ekspert" (no bo wiadomo - co drugi chłop to daltonista). Ale czerwone mają wszystkie ten sam odcień (intensywna czerwień) - i odmienny od fioletu, gdzie też nie zaobserwowałem różnic w odcieniu. Ale za jakiś czas odbiorę zbiór od iezależnego eksperta" i popatrzę raz jeszcze. Interesuje mnie to o tyle, że chcę sprawdzić udział % poszczególnych nabojów w taśmie do wz.30 - to dla mnie ważne. I jaka była różnica w strukturze taśm stosowanych przez różne rodzaje broni.
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information