Skocz do zawartości
  • 0

Granaty zardzewiałe czy bezpieczne?


ubenfurer

Pytanie

Napisano
Wykopałem niedawno skrzynię z granatami niemieckimi i boję się dokładnie spenetrować to miejsce bo gdy wezmę jakiś granat w ręce to mnie rozerwie.Czy można bezpiecznie je wyciągać???a może tam coś jeszcze więcej jest.Odpiszcie pozdrawiam-ubenfurer
  • Odpowiedzi 51
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Ubenfurer zebym skumal wczesniej ze z tymi granatami to ty masz problem to bym cie olal / chodzi o identyfikacje odznaki/ To my staramy odpowiedziec na twoje braki w informacjach a ty olewasz nasze dobre rady co do granatow !!!
Wstyd jeszcze raz daj sobie spokuj z ta skrzynka bo juz nigdy nie bedziesz mogl sie nacieszyc odznakami a i na klawiaturze nie poklikasz.
Napisano

Fajna stronka :), chodziło mi o coś takiego. Zmyliło mnie to że lezały pod niemieckim hełmem M40.
Dzięki
Natan

Napisano
A i jeszcze jedno nie sluchaj jednej DURNEJ wypowiedzi ze to sa pierdoly tylko patrz na wypowiedzi pozostalych bo jak ich tylu pisze to znaczy ze raczki jeszcze maja czyli wnisek nie ruszaja takiego guwna .
Natomiast tych co uwazaja to za sprwe normalna i bezpieczna jest tylko jeden bo moze inni juz raczek nie maja albo klawiaturki nie widza .
Wybor nalezy do Ciebie tylko ze za kilka dni mozesz juz raczek nie miec zeby stwierdzic ze mielismy racje .
Napisano
Coś co miało wybuchnąć a nie wybuchło zawsze jeszcze może wybuchnąć ! - moja prosta zasada.
Przy okazji jaki symbol miały niem. granaty zaczepne te z zapalnikiem od góry ? Może ktoś wie...
Natan
Napisano
A mój dziadek po wojnie też usuwał pociski i zrobił taki niezły stos z Panerfaustami na wierzchu podpalił a Panzerfausty wypaliły i jeden walnął w stacje kolejową haha:DDD dobrze że nic nie jechało;)



Pzdr
Napisano
Jeszcze krótko do ubenfurera: wiesz, troszkę mi Ciebie żal. Pytasz czy to niebezpieczne? Ludzie mówią ak, chłopie zostaw to!" Nie, Ty i tak swoje. Po pewnym czasie piszesz opowiadanie jak to znów poleciałeś tam kopać. Znalazłeś spróchniały handgranat i zapalnik. Znów pytasz czy to groźne...
------------------------
Jeszcze może jedno, pomyśl do czego w końcu wyjeżdżają saperzy? Może wcale nie do zardzewiałej śmierci? Bo po co, jeśli zwyły obywatel sam potrfi zająć się trzonkowcami... Pozdrawiam, Łukasz
Napisano
Pozwole sobie opisac, jak zginal moj serdeczny kumpel niedaleko od Augustowa w bodajze 78-m.Poszlo ich trzech na wykopki.Namierzyli takie zrzutowisko na skarpie nad pewnym jeziorem.Obok jednostki wojskowej, co okazalo sie ratunkiem dla dwoch z nich.
Ale do rzeczy...
Wykopali troche roznosci.Takie tam : amunicja, kilka helmow, jakis pistolet...Az tu nagle - skrzynka!Otwieraja - handgranaty!Do transportu - nieuzbrojone!To Jozek za skrzynke!pociagnal i...
Z tego co sie domyslilismy pozniej - skrzynka stala na minie.Cholera wie - pulapka, czy przypadek.W tamtych okolicach po wojnie partyzanci pojawiali sie jeszcze na poczatku lat piecdziesiatych.I oni i ub-cy zastawiali na siebie pulapki.Potrafili wlasnie takie kuszace zrzutowisko zaminowac.
Pamietajcie o tym.Jak znajdziecie skrzynie broni, amunicji, czy granatow - sprawdzcie na czym skrzynia stoi...Jesli juz koniecznie musicie.A najlepiej wezwijcie saperow.
Pozdrowienia
Grendel
P.S.Trzy lata temu zdetonowano niewybuch granatu mozdzierzowego z wojny secesyjnej na jednej z wysp na Mississippi (byl tam fort konfederacki).Saperzy uznali go nie za zabytek , a za zagrozenie.Po prawie stu czterdziestu latach.Ponoc BUM! bylo sliczne i solidne:)
I tak nalezy postepowac z rozrywkami.
G.
Napisano
Mnie też co chwila wyskakuja z gleby piękne całe pociski moździeżowe. Lecz kiedy tylko zidentyfikuję co wykopałem, zakopuje to spowrotem i zmykam na paluszkach (Może dlatego je jeszcze mam :)) A tak przy okazji jak można ocenić niebezpieczeństwo znalezionego pocisku moździeżowego tak w skali od 1 do 10. Pytam poważnie, czy samo lekkie dotknięcie tego złomu jest już groźne, czy można to ewentualnie wziąć do łapy (wiem, wiem jak chcę je mieć obie to lepiej nie :). Pozdrawiam WALL.
Napisano
Mogą! Nawet nie uzbrojone, były już takie przypadki...
Napisano
Widać, Policja nie umie przechowywać broni zgodnie z zasadami. Broń powinna być rozładowana.
pozdro
Napisano
No co Ty-chyba nie warto-przerdzewiała skrzynka z granatami =troszkę złomu-wartość niewielka,a ryzyko że pierdyknie i Cię poszatkuje duże...mogą być nieuzbrojone,ale mogą być też w pełni sprawne-i ruszysz skrzynkę,a w środku coś co trzymało się tylko na rdzy - pęknie i pierdyk-po Tobie-zastanów się czy warto!pozdrawiam:)
Napisano
Fajnieże tak zdecydowałeś!Ja też miałem kiedys różowe pomysły rozbrajania pocisków-ale dziewczyna przekonała mnie że fajnie by mieć mnie całego-i wylądowały na dnie Wisły!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie