Skocz do zawartości

WKS Śląsk-klimat opuszczonego miejsca


maciekszprotawa

Rekomendowane odpowiedzi

To akurat małe miki...

Obok skrzyżowania Skarbowców/Racławicka, u podnóża Górki było (po)niemieckie śmietnisko, przy którym Niskie Łąki się chowają.. Różnica taka, że w mniejszości były gadżety militarne, a cywilne można było łopatą wybierać... Dziś jest tam droga, stacja trafo i początek osiedla mieszkaniowego :-(
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jacek Dąbrowski" ja też mam podobne zdanie, ale o innych stadionach w tym o najnowszym. Nigdy nie byłeś na tym stadionie, tam zawsze trenowali, wokół biegali ludzie podobnie jak dzisiaj nad Odrą, zawsze coś się działo taki dzisiejszy supermarket, w którym każdy mógł zadbać o zdrowie w luksusowych warunkach nie będąc zawodnikiem kadry narodowej, to nie był stadion, na którym wszystko kosztowało nie wiadomo ile, czasem można było wejść za darmo, zwykli ludzie byli zachęcani do odwiedzania obiektu, można było nawet przebiec po bieżni, a warunki do treningu były rewelacyjne i miejsce lepsze od obecnego nowego stadionu, wszędzie blisko. Działalność tego stadionu można datować najwcześniej na drugą połowę lat 80-tych i pierwszą lat 90-tych. Przed 86r. nie było jeszcze basenu. Na górnych trybunach wiatr wiał, bo za stadionem były już pola rolnicze, rosły truskawki, nie było drzew. Wojsko nie mieszkało w barakach tylko w domkach kempingowych i namiotach.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie