Skocz do zawartości

czarne owce


Rekomendowane odpowiedzi

Dlaczego na nas?

Ostatnio odkryli w wykopie wiele fragmentów porcelany i butelek, które nie mają jednak większej wartości naukowej i historycznej"

I tak to się kończy w 99% wypadków. Skądś to znam.

I w istocie o to ten spór pomiedzy archeologami, a poszukiwaczami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesteś tu: Strona główna Wiadomości Międzyrzecz Artykuł
Poszukiwacze skarbów chcieli się dobrać do zabytkowej piwnicy

A
Kierujący badaniami archeologicznymi Wojciech Kaczor poinformował nas w poniedziałek, że w ostatni weekend intruzi próbowali się dostać do środka odkrytej kilka dni wczesniej piwnicy.

W niedzielę nieznani sprawcy próbowali splądrować piwnicę, odkrytą kilka dni wcześniej podczas remontu ul. Młyńskiej w Międzyrzeczu. Uszkodzili jedną ze ścian.

O odkryciu tajemniczej piwnicy pisaliśmy w sobotę na naszym portalu. Natrafiono na nią podczas remontu ul. Młyńskiej w Międzyrzeczu. Przypominamy, że budowla ma kilkaset lat, jest zawalona. Dziś drogowcy i naukowcy kontynuowali tam prace. Jak poinformował nas kierujący badaniami archeologicznymi Wojciech Kaczor z Fundacji Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu, podczas weekendu nieznani sprawcy uszkodzili jedną z jej ścian. Prawdopodobnie chcieli się dostać do środka. Nic nie wskórali, gdyż piwnica jest zawalona gruzem.

- Na szczęście wcześniej zdążyliśmy zrobić zdjęcia. Podobnie było z piwnicą, którą odkryliśmy dwa tygodnie wcześniej. Zabezpieczyliśmy wejście, ale mimo tego była penetrowana przez intruzów. Takie osoby utrudniają nam prace, a same ryzykują zdrowiem i życiem - zaznacza naukowiec.

Badania archeologiczne dobiegają już końca. Naukowcom został do zbadania odcinek o długości około 20 m. Ostatnio odkryli w wykopie wiele fragmentów porcelany i butelek, które nie mają jednak większej wartości naukowej i historycznej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Znam to miejsce i żaden z poszukiwaczy palcem nie kiwnie by w te dziury zaglądać . Po wyzwoleniu Międzyrzecza ktoś podpalił starówkę ,a straży jeszcze nie było . Ruiny stały jakiś czas po wojnie a cegła z rozbiórki trafiła do Warszawy i na wały nad rzeką . Ktoś szukający na terenie Międzyrzecza doskonale zna tą historie i raczej tam nie grzebał. Pozdrawiam michu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok temu układaliśmy rurociąg w centrum miasta. Oczywiście teren pod ścisłą ochroną konserwatorską, archeolog niezbędny. W jednym z wykopów wyszła dziura jakieś 0,5m średnicy. Prowadziła do podziemi zniszczonych kamienic. Archeolog zbadał co mógł, zebrał skorupki, zaliczył kasę za opracowanie. Poczytałem. I owszem ciekawe bardzo, zresztą nie pierwsze jakie czytałem. Historia miasta od średniowiecza itd. (początek zawsze taki sam :)) Na końcu wyniki badań.

Ale nie do tego zmierzam. Wykop zasypany. Inwestycja zakończona. Jakiś miesiąc temu przy okazji kolejnej robótki pytam człowieka (pana archeologa - nawiasem mówiąc gość w porządku, pozytywnie nastawiony do poszukiwaczy, zwolennik liberalizacji prawa w tym zakresie, może sam chodzi?) co znaleźli w tej dziurze sprzed roku.
- Panie, a kto by tam wchodził? Groziło zawaleniem.

Tak samo było w Międzyrzeczu? Jak już odkryliście, to zbadajcie i zabezpieczcie (zasypcie) coby nikt nie zginął. A nie teren rozgrzebany, zostawiony na miesiące, bo się nie chce dupy ruszyć. Nie dziwota, że są chętni na te bursztynowe komnaty itd.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie