qviatus Napisano 26 Grudzień 2013 Autor Napisano 26 Grudzień 2013 Witam,średnica tej kulki to ok 1 cm, od niej odchodzi 'ogonek', czy to efekt takiego ręcznego odlewania? czy jakaś kula miała taki kształt? będę wdzięczny za informację
viator01 Napisano 27 Grudzień 2013 Napisano 27 Grudzień 2013 Najważniejsza dla identyfikacji jest odpowiedź z jakiego materiału jest wykonany ten przedmiot. Na mój gust średnica jest za mała jak na kule do muszkietu.
Landszaft Napisano 27 Grudzień 2013 Napisano 27 Grudzień 2013 Blind44 jaki przegub kulowy robi się z ołowiu ??. Torba5 pokazał wygląd kulolejki gdzie można odlewać kilka kul za jednym zamachem . większość kulolejek to kulo lejki do pojedynczego odlewania kul. Od kuli po odlaniu trzeba potem odciąć wlewkę . Tu ewidentnie znaleziona kulka karabinowa z nie odciętą wlewką . Nieraz na polach takie kulki znajdowałem z nieodciętymi wlewkami. Nawet do dziś do broni czarno prochowej są kulolejki do kul gdzie po odlaniu trzeba zawsze wlewkę odciąć. Fant populares
viator01 Napisano 27 Grudzień 2013 Napisano 27 Grudzień 2013 Ale jaki karabin strzelał kulami o kalibrze 10 mm? Chyba, że źle zmierzona została średnica.
Cyrograf15 Napisano 28 Grudzień 2013 Napisano 28 Grudzień 2013 To nie jest mały kaliber, to cal. 40. Całkiem typowy. Salonowe" kalibry to zwykle w granicach 4,5 do 5,6 mm.Wojtek
qviatus Napisano 26 Grudzień 2013 Autor Napisano 26 Grudzień 2013 Witam,średnica tej kulki to ok 1 cm, od niej odchodzi 'ogonek', czy to efekt takiego ręcznego odlewania? czy jakaś kula miała taki kształt? będę wdzięczny za informację
viator01 Napisano 27 Grudzień 2013 Napisano 27 Grudzień 2013 Ok, ja cały czas myślałem o zastosowaniach bojowych i raczej takiej broni nie da się spotkać na terenie Polski za często. Rzeczywiście jednak były różnego rodzaju pistolety salonowe itp. do których taka kulka by pasowała.Tutaj teoria z przegubem kulowym nie pasuje, bo nie widać, żeby był to odłamany element i chociaż nie ma jednoznacznego potwierdzenia, że to ołów, to też uważam, że to nie obrobiony odlew.
radek66 Napisano 26 Grudzień 2013 Napisano 26 Grudzień 2013 witam. to pozostałość po odlewie kulki. czasami zdarzają się tylko połówki. pozdrawiam
qviatus Napisano 26 Grudzień 2013 Autor Napisano 26 Grudzień 2013 z czy można było strzelać z taką kulką z 'ogonem'? czy to raczej destrukt odlewniczy?
viator01 Napisano 28 Grudzień 2013 Napisano 28 Grudzień 2013 Salonowe podałem jako te, o których zapomniałem, a ta kulka by pasowała do kategorii, którą nazwałem itp." :)Taki kaliber jak najbardziej może być niebezpieczny, o czym świadczy karabin kentucky (kaliber podobny). Na początku miałem wątpliwości, bo byłem przekonany, że idzie o ID kuli do broni popularnej u nas na polach bitewnych.Broń myśliwska miała takie mniej więcej kalibry. Również sporo pistoletów podróżnych, kieszonkowych i innych miało podobne. Takie kule do dzisiaj są stosowane przez ludzi strzelających z czarnoprochowców.
Cyrograf15 Napisano 29 Grudzień 2013 Napisano 29 Grudzień 2013 Proponuje wygooglać w grafice > cal. 40 black powder, następnie dopasować coś z obrazków do naszej lokalizacji. Fajnie pasują np. Colty z Powstania Styczniowego, oczywiście nie tylko one.WojtekPSZ karabinów typu Kentucky zostały wybite bizony, znaczy chyba da się coś z tego ustrzelić.
gudek82 Napisano 27 Grudzień 2013 Napisano 27 Grudzień 2013 gdzieś kiedyś wyczytałem , że takich małych kalibrów używano do polowań na ptactwo ( kuropatwa, bażant etc.)
Pytanie
qviatus
Witam,
średnica tej kulki to ok 1 cm, od niej odchodzi 'ogonek', czy to efekt takiego ręcznego odlewania? czy jakaś kula miała taki kształt?
będę wdzięczny za informację
13 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.