Skocz do zawartości

Podstodolniaki Jadowite" czyli motocykle ze strychów i stodół. Part-15


Klemens Forel

Rekomendowane odpowiedzi

Myślę, że nie koniecznie musi to być składak współczesny, bo może to być składak z przełomu lat 20 i 30. Witold Rychter w swojej książce Moje dwa i cztery kółka" opisuje bardzo częstą praktykę z tamtych lat, składania pojazdów (samochodów i motocykli) z części pozyskanych ze szrotów i złomowisk. Może to taki egzemplarz. Inna sprawa, że ten model silnika (JAP 200-350 bo większy to on raczej nie jest) był powszechnie montowany w ogromnej ilości firm. Nazw większości już nawet mister Tragach nie potrafił by wymienić, a cóż dopiero my. Jak mawiał mój znajomy w podobnych przypadkach: pomalujemy ten motorek jak nam się będzie podobało a i nazwiemy tak jak gdzieś widzieliśmy. Nikt nie stwierdzi, że jest inaczej, bo zawsze można powiedzieć, że to unikatowy i w dodatku jednostkowy egzemplarz składany z części dostarczanych od różnych poddostawców".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 245
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
Dokładnie tak HD1940,dobrze że jesteś i przytoczyłeś słowa Pana Rychtera.
Znam tą wypowiedź,mam książke,
jedno wiemy,właściciel albo sam składa rzeźbe i ją sprzeda za kilkukrotność wartości części składowych.Albo robi to pod siebie aby móc jeździć na sprzęcie wyglądającym i jak najbardziej będacym VINTAGE.

Albo kupił za stosunkowo okazjonalną kwote coś i gdy opadły emocje zaczął szukać wiedzy co to jest.

HD1940
Twój trop jak najbardziej ma sens i jeśli historia tego egzemplarza to potwierdzi to bym nic nie ruszal i tak zostawił,fajny kawalek historii.
Tylko mam małe ale.
Jeśli by ktoś złorzył rzeźbe w epoce to by tak pieczołowicie nie bawił się z takim kolorem i szparunkami.
Raczej starałby sie uwspółcześnić swoje dzieło(via Junaki robione na choppery z bakami w amerykańską flage a nie tradycyjnie czarne albo bordo/cegła)i malowanie byłoby modniejsze.

Mamy fajną zagadke,wszystkie karty na stole.
Wiemy z dużą dozą prawdopodobieństwa że to składak,tylko współczesny czy z epoki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu się Bart mylisz odrobinę gdyż,
mam kolegę ze Wschowy, który pod koniec lat 80-tych nabył drogą kupna na wiosce pod Wschową motocykl dość kompletny, aczkolwiek zardzewiały i bez tabliczki znamionowej.
Troszcząc się o ów skarb, odrdzewił go i pomalował metalikiem na zielono, zez białymi szparunkami nawet.
A że wiedza jego na temat motórów wszelakich zbyt wybujała nie była, napis uczynił na zbiorniku JAP 200 brzmiący,
bo pędzący ten potwór właśnie taki motorek wew ramie posiadał,
a że rama zez amelinium była i malować się nie chciała, to niektórzy zatrybią co koleżka ów na baniaczku napisac powinien.
I tak to w życiu bywa nieraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tu: jedno wiemy,właściciel albo sam składa rzeźbe i ją sprzeda za kilkukrotność wartości części składowych.Albo robi to pod siebie aby móc jeździć na sprzęcie wyglądającym i jak najbardziej będacym VINTAGE."

oraz tu też :Jeśli by ktoś złorzył rzeźbe w epoce to by tak pieczołowicie nie bawił się z takim kolorem i szparunkami.
Raczej starałby sie uwspółcześnić swoje dzieło(via Junaki robione na choppery z bakami w amerykańską flage a nie tradycyjnie czarne albo bordo/cegła)i malowanie byłoby modniejsze."

Bo zasada jest taka, że nie ma zasad ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans,dalej nie widze gdzie według Ciebie nie mam racji.?
spędzilem zajebiście fajną noc szukając Zundappa który nie istnieje.
Ile sie douczyłem i wiedzy zdobyłem po drodze to moje.

A jak mnie cytujesz to wiesz że ostrożnie pisze,:moje typy
:Albo,albo.... nigdzie definitywnie nie stawiam tezy,po prosu albo albo,,wiec gdzie się myle?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi mi o to,że nie ma żadnych reguł względem postaci zabytkowych motocykli jakie my w tej chwili widzimy.
Być może właściciel albo sam składa rzeźbe i ją sprzeda za kilkukrotność wartości części składowych"
albo nawet obi to pod siebie" albo np, wyobrax sobie,że: składa pędzidło z tego co ma i uda mu sie to wzajemnie spasowac aby jakos działało, po to aby podążać np:do pracy, w Fabryce Skuwek do Sznurowadeł codziennie bladym świtem, lub do panny, która w jego mniemaniu przenajpiękniejsza na świecie jest a torów brak i pekaes nie dochodzi więc jakoś trzeba sobie radzić (powiedział baca zawiązując buta dżdżownicą).
I nie ma znaczenia,czy fakt zbudowania takiego pojazdu był przed wojną czy po niej, z biedy, czy z kaprysu, potrzeby albo fantazji lub z nudów, nie ma żadnej zasady, a Ty, drogi koego, powyżej zasady owe pokusiłeś sie określić,co moim zdaniem błędnym krokiem jest i na tym twierdzenie moje opieram iż odrobinę mylisz sie trochę ociupinkę takjakby, albo cóś.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No własnie, zbyt szybko kliknąłem, a edycji jak nie było, tak niema , a przydala by sie znowu, ale do rzeczy:

Barciku kochany, to,że spędziłeś zajebiście fajną noc" to cieszy nas wszystkich ( Twoja kobieta pewnie tez jezt usatysfakcjonowana z tego powodu),śmiem podejrzewać,że Ciebie ów fakt cieszy również.
Jak piszesz , wchłonąłeś tej nocy wiele wiedzy tajemnej, bo czaszka Twoja jeszcze wiele miejsca wolnego posiada (tak podejrzewam) więc wszystko dobre co sie dobrze kończy :D

A co do Twoich postów, to widzę,ze je piszesz w sposób stanowczo odbiegający od systemu śp.Moskita (czy jak mu tam było) i bardzo doceniam Twą rozwagę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HANS,spytam jeszcze raz.
Spędziłem noc szukając Zundappa który nie istniał,łeb mi pęka od wiedzy którą po drodze zdobyłem,to moje,widząc odsłony na liczniku Forum Odkrywcy-każdy nasz wpis czyta kilkaset osób dziennie.Mając taką presje chciałem opisać ten model motocykla.
Nie udało się......bo taki nie istnieje.


Gdzie się myle w tym co wyszukałem?
PS.
Nawet zdjęcia Catadero otworzyłem we wszystkich znanych mi programach,nawet napis z gazety na ktorej stoi ten silni JAP'a odczytałem szukając podpowiedzi.
HANS,ja na prawde kocham te klimaty i nie ma się co sprzeczać.
BART.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HANS,szacun.
Chociaz szacun to takie gimnajalne,ale się utarło powiedzenie niestety.
Osobiście wole GIT,kto wie ten wie co to GIT.

Napisz wreszcie co widzisz na Catadero'wych zdjęciach,znasz,handlujesz,kochasz,masz,czytasz,nie jedno widziałeś.
Co to za ...no właśniw(bryła),(rzeźba),...co to jest?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak Krzysio (Catadero) nie wie to, co ja? , biedny żuczek, mam powiedzieć?
Moim zdaniem jest to skręcak" lub jakiś wynalazek popełniony z dostępnych części przez wytwórnię trwającą 15 minut i wypuszczony na rynek pod jakąś marką , której nikt nawet zapamiętać nie zdążył.
Ale, może sie mylę, bo marna jest moja wiedza, tak jak i truchło moje.
A moze jest to cós typu ŚMIGŁY" (ponoć Polski Motocykl) ze zmienionymi kilkoma elementami ???

Pane Chochelka, jo ne wim co je ono to.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hans,brachu...jeśli tak moge oczywiście.

To facjata mi się uśmiechnęła....na tego Śmigłego oczywiście,coś go raczył nieskromnie mi wspomnieć gdym go Nickiem o pięć lat młodszym opisywał.
P.S.
A wiesz u kogo jest rzeczony bak od Śmigłego.?\\
Wiem że wiesz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje.
Co do polskiego przedwojenego motocykla Śmigły.Wiem że wiesz.

Hans degustujeszesz te butelczyny,a tak obiecywałeś wpaść na południe.Kiedy razem wjedziemy na Równice?
Przyjedziecie z DKWką razem i razem macie u mnie bal i kwatere.Do Remola też zdązymy podjechać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaraz otworzę 3-ciego za zdrowie Śmigłego ;)


P.S. dziwi mnie podniecenie na temat Śmigłego"
osobiście uważam,że wczesno-powojenny MSS 500 jest o wiele bardziej godny uwagi niz obcy wynalazek ,który ktoś przed wojną próbował sprzedawać jako Motocykl Polski ,
podobnie jak Qmpel czy Milenium współcześnie, motocykle polskie???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem kaprys na Diamenty i Równicę, ale nie wyszło tym razem :(
z różnych powodów, np:kasa, kolejnych juz nie trzeba wymieniać przecież jak pierwszy... , trybisz cytata?

Myślę,że jak będziecie robić ympreze latem, to, jak termin przypasuje, to może i Amelinium do was zawita :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wiesz Hans,nic się nie zmieniasz,wówczas (lat kilka temu,inny temat,mój nick BART25(szkoda że zapomniałem wtedy hasla do nicku)również wspomiałeś millenium i qumpla i nawet nie staramm się pisać tych nazw z dużej litery bo jestem zgodny z Tobą co do tych pomiotów.


Ale lata przedwojenne...no cóż...już nabrały patyny i wspomnijmy je mimo że wiele marek motocykli to było żywcem zerżnięte z niestety zachodnich konstrukcji.

P.S.
Na wschodzie wówczas żyl słynny matematyk PietiaGoras....;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, zgadzam się , bo oryginalny Polski Junak tez zdradza istotne podobieństwa rozwiązań konstrukcyjnych (czyt. zerżnięcia) do niektórych konstrukcji zza kanału.
Ale MSS jest Polską Konstrukcją, mimo użycia w nim gotowych elementów wyprodukowanych onegdaj w Kraju Naszych Odwiecznych Przyjaciół.
Elementy te zostały użyte, bo trudniej je było wyprodukować w warunkach domowych niż po prostu użyć gotowych części, adaptując je .

Amelinium jeszcze chyba nie widziałeś na żywo,
jak zobaczysz, to wymiękniesz, wierz mi, bo ja tez wymiękłem :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli poważnie piszesz,a sądze że tak.
I jeśli Amelinium"zawita ...no to HANS uruchomie swoje łapki w miejscowych mediach (a nieskromnie przyznam że takie posiadam)to zrobimy z tego szoł aby przynajmniej etylina sie zwróciła.
Pozdrawiam.
B.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda 3-ci cabernet otwarty jest,i nie jest juz pełny, ale
jak sie etylina zwróci, to będzie wspaniale, bo to 400 kaemów w jedną stronę jest i polska(chora) autobana po drodze a potem curik nach hause , to razem 8 paczek, a to juz wydatek jest niestety.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem ile masz do nas w beskidy,i wiem że można to zajebiście ugrać.
Już raz Ci powiedziałem że spanie i wypad na czeskie knedle i złotego bażanta ja stawiam,swoje słowo trzymam,niech to będzie za czas jakiś ale kiedyś będzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie