Skocz do zawartości

Ostrowiec Św. Granat zabezpieczyli oponami...


FoKa

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
http://www.mmostrowiec.pl/artykul/niewybuch-pod-blokiem-w-ostrowcu Słyszał ktoś żeby zabezpieczali granaty oponami... :-) ?
Napisano
Zimno niebieskim to pilnują z radiowozu.
A opony chyba po to by żaden kretyn nie podbiegł,chwycił i uciekł.
Dla mnie nie w tym nic dziwnego.Debili nie brakuje
Napisano
U mnie ciekawsza akcja była , pocisk czy co tam było przykryli kartonem ,a wiadomo jak nieniebieszczony potrafi być ... karton.
To nie wiadomo czy p.milicjant pilnował niewybuchu czy papieru ;)
Napisano
Ja słyszałem od jednego znajomego jak policja przykryla granat mozdzierzowy 120 mm zeliwna stara wanna zeby nikt nie widzial znaleziska ktore ktos do sadu przytargal
Napisano
Też tak sądzę- opona może nawet nie zatrzyma, ale znacznie spowolni odłamki w razie eksplozji, ograniczając ich zasięg rażenia, moim zdaniem pomysłowa improwizacja.
Napisano
Erih ale tak pomyśl logicznie skoro już są te opony to są po to by tego nikt nie ruszał a skoro tego nikt nie rusza to z jakiej racji ma eksplodować ?
Napisano
Myślę logicznie : granatów leżących na powierzchni od wojny nie spotyka się już dziś zbyt często. Tak więc zapewne został wykopany.
Może spoczywać na niestabilnym podłożu- np na kruszącym się kawałku gliny.
Wtedy może się samoistnie poruszyć ( tzn bez świadomej ingerencji człowieka) i w coś nieszczęśliwie stuknąć.
Opona raz zapobiegnie zbyt dalekiemu stoczeniu, dwa zamortyzuje wstrząs, trzy w ostateczności ograniczy siłę eksplozji.
Tak więc zabezpieczenie jakieś opona stanowi, lepiej takie niż żadne.
Napisano
Mój św. pamięci Dziadek mawiał po kawaleryjsku, że pies jak nie ma co robic to jajka liże, może to jakaś alternatywa czepiania się otoczenia" oponami niewybuchu granatu?
Napisano
ale jak stuknie to też nie rąbnie :(
nie mówię oczywiście, że pomysł z oponami był zły, bo był dobry ale żeby zaraz z eksplozją ?
Napisano
Taki mały ot : ile znanych jest przypadków w których trąconie pocisku /granatu czy co tam, doprowadziło do detonacji ?

Nie mówię o przypadkach gdzie znajdka ciętą kątówką czy brzeszczotem ,lub nawalano młotkiem .
Napisano
Co prawda wyszkolenie saperskie mam ledwo w podstawowym zakresie, ale kilka razy widziałem efekty nieostrożnego obchodzenia się z amunicją. A był to sprzęt nowy, nie nadgniły wykopek niewiadomej proweniencji.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie