Skocz do zawartości

Buty Bergschuhe


dzidas

Rekomendowane odpowiedzi

Szwajcarskie buty górskie, jak najbardziej są alternatywą dla bardzo drogich replik szytych w kilku miejscach w Europie, na zamówienie, ale wymagają niewielkiej konwersji, która zamyka się kwotą około 50 złotych w zakładzie szewskim. Buty górskie używane w Waffen SS na Bałkanach - przez dywizje Prinz Eugen" i Handschar" czy ochotników albańskich, na północy Europy w dywizji Nord, we Włoszech używali ich żołnierze Karstjager". Ale ... Bergschue były popularne także wśród innych żołnierzy WSS. Pojawiają się już w Grecji w dywizji LSSAH, w roku 1941, na nogach żołnierzy innych dywizji, wcale nie operujących w terenie górzystym. W Jugosławii nosili je spadochroniarze ss.
Para moich butów pochodzi z roku 1951, a zakupiłem je jako kompletnie nieużywane, w stanie magazynowym, skóra była prawie drewniana, ale teraz są nieocenione.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, pomysłodawcami konwersji szwajcarów" są przyjaciele z KG Edelweiss, ale mam nadzieję, że nie pogniewają się, kiedy podzielę się tym patentem. Otóż zwieńczeniem cholewki buta górskiego jest sukienny pasek materialu w kolorze feldgrau, należy odpowiedni kawałek skórzanej cholewki usunąc ze szwajcara" i wszyc w to miejsce sukno, następnie usunąc skórzane języki" z tyłu, pomocne przy zakładaniu butów i ostatnia rzecz to ewentualna wymiana dolnych trzech rzędów haczyków na sznurowadła, na dziurki". Piszę ewentualna bo w oryginale też bywało różnie. Ja wymieniłem bo wygodniej jest z dziurkami", kiedy sznurowadła są jużstabilnie osadzone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż ... rekonstruktorzy zwykle jak coś przerabiają, doszywają etc. to skrawki sukna przechowują pieczołowicie, dla takich celów, chociażby, potrzebujesz kawałek, mniej więcej 20cm x 10cm +/- (materiał trzeba złożyc podwójnie), trzeba szukac, czasami np. w ATF można zakupic skrawki materiału, można też popytac rodzimych producentów umundurowania. Rekonstrukcja historyczna to nieustanne poszukiwania, kopanie i dochodzenie do doskonałości, żeby przytoczyc tu prawdę oczywistą :)
Niektórzy przyjmują inny punkt widzenia, zakładają flecktarny, trampki, szwajcarskie ubranka i też uważają się za rekonstruktorów, ale oczywiście przyjmuję, że Ciebie to nie dotyczy, była to po prostu smutna refleksja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie polecam żadnej, jeżeli chcesz posiąśc poważną wiedzę nt. umundurowania niemieckiego, to tylko wydawnictwa zachodnie. Np. o mundurach SS i WSS tylko biblia czyli Michael Beaver. Nie jest tania, ale rekonstrukcja historyczna to kosztowne hobby, nic tego nie zmieni. Tego typu książeczki to można kupic dziecku do kolorowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszamy na naszą stronę - znajdziesz tam spis 'lektur'. Bezwzględnym minimum jest książeczka serii Osprey (Autor: Williamson Gordon, Pavlovic Darko, Tytuł: Gebirgsjäger, German Mountain Trooper 1939-45) oraz album Kalteneggera (
Autor: Kaltenegger Roland Tytuł: German Mountain Troops in World War II, A Photographic Chronicle of the Elite Gebirgsjäger). Wszystko po angielsku. Polska literatura tematu nadaje sie do... no nie nadaje się.

http://diegams.org/strony/gebirgs,38/sylwetki,47/

Generalnie, temat 'szarotek' jest trudny, kosztowny, wymaga samozaparcia i chociaż odrobiny 'mięty' do tematu. Daje za to mnóstwo frajdy :)

Pozdrowienia

Mario
KG 'Edelweiss'
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzieki koledzy za cenne uwagi. Co do literatury to już wiem.
Tak naprawdę to dopiero nieśmiało przymierzam sie do rekonstruktorki.
Najlepiej chyba jak odnajdę w okolicy jakąś grupę i spróbuje do niej przystąpić ? Czy na raxie nie jest to konieczne , jak sądzicie ?
Nie wiem jeszcze ,jaką sylwekę będe odtwarzał. Zaczeło się przypadkiem. Najpierw ktoś, wiedząc ,że interesuję się II wś prosił mnie bym wcielił się w Powstańca 44 , i tak zacząłem drążyć temat.
Może będzie to sylwetka podoficera waffen ss z możliwością wystąpienia z insygniami powstaczymi ? To chyba da się pogodzić. Raczej nie będzie to na początek typowy strzelec górski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jak to chcesz pogodzić?

Chcesz jak wiekszość grup w Polsce, które zabierają się za ten temat być Niemcem, ale z AK?

To wbrew pozorom nie jest równoznaczne. Wiekszość ludzi u nas opiera się na tym, że gdzieś przeczytało iż Powstańcy zdobyli magazyny SS i to im daje zielone światło do łączenia obydwu tematów, a to się niestety mija z prawdą.

Fakt, magazyny zostały zdobyte, Powstańcy używali sprzętu niemieckiego, ale to co się robi u nas to już wielka przesada. Można używać jakichś tam elementów, 2-3 na całą sylwetkę, ale nakładanie na w 100% umundurowanego Niemca opaski biało-czerwonej to jest już niesmaczne.

P.S. Przepraszam, że odbiegłem od tematu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz racje. Ale ja właśnie się zastanawiam. Jeszcze nie zdecydowałem , może pomoże mi kontakt z grupa rekonstrukcyjną , choć mam problem takową zlokalizować w moim mieście.Co do umundurowania , to oczywiście tylko część mogłaby się przydać dla powstańca".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekonstruktorzy od wielu lat siedzący w ranży", często podejmują się nowych projektów, nierzadko odległych od ich podstawowych sylwetek. Czasem, ale to czasem mają możliwośc wykorzystania jakiegoś elementu z jednej postaci, przy nowej. Zakładanie z góry, że to co zakupisz, zdobędziesz etc. nada się do wielu, jest błędne i zaprowadzi Cię na ciemną stronę czyli rekokoko. Udział w inscenizacjach to tylko wierzchołek góry, na którą wdrapują się prawdziwi rekonstruktorzy. Ci czytają, wertują literaturę, oglądajązdjęcia, jak mają możliwośc przepytują weteranów - uczą się, zostają kustoszami", chodzącymi encyklopediami tematu. Pozostali, nieubliżając to sportowcy" - mają mundur (i już)i próbują zaliczyc jak najwięcej imprez, a poza tym ich działalnośc jest żadna.
Trzeba sobie odpowiedziec na pytanie co mnie interesuje ? Waffen ss (jasne, od razu podoficer ;) ) czy Armia Krajowa, przyjemniej jest uprawiac pasję w towarzystwie, wolni strzelcy specjalnie nie mają możliwości brania udziału w inscenizacjach, organizator zaprasza lub przyjmuje zgłoszenia od grupy, która podporządkowuje się określonym warunkom, nikt nie zbiera pojedynczych ochotników.
Zadałeś pytanie na forum, otrzymałeś rzetelną, wyczerpującą informację, ale nikt sobie tej wiedzy nie wstrzyknął dożylnie, to lata nauki. Tak wygląda rekonstrukcja szanowny kandydacie na kandydata :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@dzidas - jeżeli chcesz mogę ci wysłać na priv skany z tej drugiej książki na temat GJ, rzeczywiście jest ona bardzo podstawowa i nie ma w niej zbyt wielu wyczerpujących informacji. To taka książka na początek początku przygody z tematem wojsk niemieckich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Z tego co mi podpowiada moja skromna wiedza w kwestii butów górskich, używano kilku wzorów, zapewne różnych producentów, różniących się poszczególnymi detalami. Używano także wzorów cywilnych. Sam rok ma tu zdecydowanie pośledniejsze znaczenie. Ja swoje buty konwertowałem do konkretnego modelu posiłkując się zdjęciem. Skoro masz do dyspozycji fotki kilku wersji, to po prostu wybierz ten najbardziej odpowiedni dla Ciebie. Nie sądzę żebyś w tym przypadku popełnił błąd. Z jakiegoś forum przyswoiłem sobie fotkę. Właściciel pisze, że (od lewej): wzór wcześniejszy, buty z roku 1944 i konwertowane trzewiki i dziwi się, że te z roku 1944 noszą cechy butów produkowanych przed rokiem 1942, a datowane są na rok 1944.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Dunczyk,i jeszcze jedno pytanie;średnica przelotek,sznurówki rzemienne?Wybacz że cię tak męczę,nie jestem leniwy tylko więcej czasu spędzam na doskonaleniu swojego sprzętu do rekonstrukcji w warsztacie,lubię robić wszystko co mogę sam,a przerwę miałem długą i zaległości mam niemałe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak rozumiem pytasz o dziurki" :) ? Zmierzę w swoich butach, ja zrobiłem tak, że trzy rzędy górne pozostawiłem haczyków, trzy dolne wymieniłem na dziurki". Ponieważ cała operację robił mój szewc, obyty już z obuwiem historycznym, do rekonstrukcji to kwestii średnicy owych nie rozstrząsaliśmy, po prostu zrobił tak żeby było dobrze. Stosuję sznurowadła tekstylne, rzemienne? Fotki znowu pokazują obie praktyki.
Nie męczysz, jeżeli mogę się podzielic doświadczeniem to super, że trafia to do osoby rzeczywiście zaangażowanej. Ja też pytałem zanim przystąpiłem do rzeczy. Nie wszystko znajduje się w literaturze, czy necie, praktyczna wiedza kolegów rekonstruktorów to rzecz bezcenna.


Post został zmieniony ostatnio przez moderatora Dunczyk 05:39 30-10-2013
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie