woytas Napisano 1 Sierpień 2013 Autor Napisano 1 Sierpień 2013 Prawie 400 litrów piwa, spirytusu i wódki odkryła Żandarmeria Wojskowa w samolocie, który miał lecieć do Afganistanu - informuje Polska Zbrojna". Ładunek znaleziono w ładowni samolotu CASA, którym podróżować mieli żołnierze jednostki GROM.Na razie nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za próbę przemytu alkoholu. Żandarmeria Wojskowa wszczęła w tej sprawie śledztwo. Na razie nikt nie został zatrzymany. Duża część butelek była pozbawiona polskiej akcyzy. W najbliższym czasie alkohol przejdzie badania laboratoryjne - czytamy w serwisie Polska-zbrojna.pl.Ani Dowództwo Operacyjne Sił Zbrojnych, ani władze jednostki specjalnej, której żołnierze mieli lecieć tym samolotem do Afganistanu, nie komentują sprawy. Osobom odpowiedzialnym za próbę przemytu mogą grozić surowe konsekwencje. Posiadanie alkoholu na misjach wojskowych jest zabronione, a obrót alkoholem pozbawionym akcyzy to przestępstwo.- Żandarmeria Wojskowa prowadzi w tej sprawie postępowanie - mówi w rozmowie z portalem Gazeta.pl ppłk Marcin Wiącek, rzecznik prasowy Żandarmerii. - Wszystkie okoliczności zostaną wyjaśnione. Na razie nie możemy podać więcej informacji - dodaje.http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,14368315,Polscy_zolnierze_probowali_przemycac_alkohol_do_Afganistanu_.html?lokale=katowice#BoxWiadTxt:>Party się nie odbędzie - ciekawe ile czegoś takiego już poszło.
Nadwojciech Napisano 1 Sierpień 2013 Napisano 1 Sierpień 2013 Tacy profesjonaliści ponoć w tym GROMie a tu taka wpadka.... Powinni udać się na szkolenie do granicznych mrówek". :)
Catadero Napisano 1 Sierpień 2013 Napisano 1 Sierpień 2013 Wszyscy już wiedzą-GROM przemycał alkohol.A zabrakło jednego zdania w informacji-że ładunek z alkoholem to przesyłka CARGO-zlecona. I dlatego żandarmeria prowadzi śledztwo-kto i skąd.Przeloty też kosztują i samoloty transportowe, nawet wojskowe, jeśli mają luzy" zabierają przesyłki zlecone za opłatą.C.
woytas Napisano 1 Sierpień 2013 Autor Napisano 1 Sierpień 2013 Też tak myślę, to pół tony na pokładzie samolotu. Ciężko takie coś ukryć.Przeczytajcie zresztą jak lotnicy 2 TAF przemycali whisky w zbiornikach zapasowych Mustangów :)
Nadwojciech Napisano 1 Sierpień 2013 Napisano 1 Sierpień 2013 Więc sprawa wydaje się prosta.Papiery dotyczące przewozu przesyłki powinny być.400 litrów czegokolwiek to nie paczka fajek.
abcd Napisano 1 Sierpień 2013 Napisano 1 Sierpień 2013 Ludzkie życie generalnie jest wujowe a co dopiero na wojnie kilka tyś. km od domu trzeba czymś zagłuszyć Weltschmerz.
Luftlander Napisano 1 Sierpień 2013 Napisano 1 Sierpień 2013 A może alkohol był potrzebny do zadań specjalnych" np. spijanie mudżahedinów w celu uzyskania informacji (oczywiście pod przymusem).
Boer Napisano 1 Sierpień 2013 Napisano 1 Sierpień 2013 400 litrów plus opakowanie to będzie jakieś 600 kg. nie możliwe aby to był nielegalnie załadowany fracht, Casa to nie kontenerowiec, nawet w Rusłanie ciężko byłoby ukryć taką nadwyżkę ładunku.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.