Lonewolf Napisano 7 Lipiec 2013 Autor Napisano 7 Lipiec 2013 Interesuje mnie czy da sie te pociski zidentyfikować (z czego pochodzą) i czy sa ewentualnie bezpieczne.Pocisk 1
SturmgewehR Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 lepiej kolego takiego czegos nawet z dolka nie wyciągaj, zakop jak najgłębiej prócz jednego wszystko dobre widze tam PAK nawet ze smugaczem pzdr.
SturmgewehR Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 sry wszystko to syf i powinno wrucic do dolka :)
RPS Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Następne foty wystawi koroner" do identyfikacji: ucho i sznurówki.
Czlowieksniegu Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 SturmgewehR (46 / 11) 2013-07-07 18:41:27Pewna niekonsekwencja... Albo zakop, albo do łap nie bierz...Patrząc na wysyp [...] [...] na Forum proponuję zaprosić saperów.
Ave Danzig Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Tak na oko:1) 37mm Pzgr (p.panc)2) 88mm Pzgr.39 (p.panc)3) 88mm Sprgr.L/4,5 (odłamkowy)Wszystkie 3 niemieckie, pierwsze dwa niebezpieczne, ostatni jest OK
Voucur Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Pierwsze dwa pociski rzeczywiście teoretycznie niebezpieczne, ponieważ zawierają dalej materiał wybuchowy i zapalniki, pierwszy to zdaje się 3,7 Pzgr, drugi na oko sądząc któryś z 8,8 cm Pzgr, w obu przypadkach zdjęcia robione komórką i brak wymiarów uniemożliwiają dokładną identyfikację. Trzeci egzemplarz to prawdopodobnie korpus pocisku dymnego, oświetlającego lub agitacyjnego, dokładna identyfikacja niemożliwa z tego samego powodu co wyżej.Gadanie o uchu i sznurówkach to wyolbrzymianie, pociski tego typu zawierają niewielkie ilości mw w porównaniu z amunicją burzącą czy odłamkową i nie powodują takich rozległych zniszczeń, za to z powodzeniem mogą doprowadzić do śmierci lub trwałego kalectwa osoby, która w sposób nieumiejętny będzie przy nich manipulować.Konkludując - trzeci egzemplarz można spokojnie zabrać, pierwsze dwa - nie dotykać.
viator01 Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Z tym uchem to rzeczywiście może przesada, ale taki iewielki" ładunek spokojnie urywa rękę (w najlepszym wypadku). Zatem chyba warto, żeby ktoś, kto wyciąga z dołka pocisk z czymś co wygląda jak zapalnik (nawet jeśli to miałby być tylko smugacz) i nie wie co to, poważnie się zastanowił. Po tylu latach materiał wybuchowy staje się bardzo niestabilny i nieprzewidywalny i trzeba o tym wiedzieć.
Voucur Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 tym uchem to rzeczywiście może przesada, ale taki "niewielki ładunek spokojnie urywa rękę (w najlepszym wypadku)." - nawet niewielki odłamek pocisku kalibru dajmy na to 2 cm może uszkodzić głowę czy którąkolwiek z ważnych arterii organizmu powodując śmierć, dlatego nie warto grzebać przy takich wynalazkach. Niemniej mam na komputerze wyniki śledztwa powybuchowego z wypadku, który miał miejsce na poligonie w Rembertowie (z udziałem odłamkowego pocisku kal. 122 mm) i w tamtym przypadku z denata pozostało dużo więcej niż ucho i sznurówka. Dlatego też takie wypowiedzi mające mieć charakter moralizatorski praktycznie bardziej śmieszą niż uczą.Po tylu latach materiał wybuchowy staje się bardzo niestabilny i nieprzewidywalny i trzeba o tym wiedzieć." - chętnie dowiedziałbym się, na jakiej podstawie sądzisz, że trotyl, albo flegmatyzowany woskiem montanowym pentryt staje się po latach niestabilny, ale pewnie nie doczekam się merytorycznej odpowiedzi popartej jakimiś naukowymi dowodami. ;)
Lonewolf Napisano 7 Lipiec 2013 Autor Napisano 7 Lipiec 2013 RE: Pociski SturmgewehR (46 / 11) 2013-07-07 18:41:27lepiej kolego takiego czegos nawet z dolka nie wyciągaj, zakop jak najgłębiej .......Fizyczna niemożliwością jest zakopanie tego głebiej bez wyciagania. Trzeba najpierw wyjąc zeby wykopać głebiej i zakopac, podkopywanie obok moze spowodowac niechciane uderzenie w pocisk. Wszytko powędrowało głębiej poza zasięg wykrywki w powietrzu. Zabawek takich nie przynosze do dopu i nic w nich nie majstruje nawet nie czyszcze dla lepszych fotek. Bo to ze toto niebezpieczne to wiem.Kilkanascie takich juz zakopałem leżących po innych poszukiwaczach mając na uwadze zdrowie innych. Jak cos sie wykopie trzeba mieć odwage to sprzątnąć i tyle a nie zostawic i nie ruszać. Dziękuje Ave Danzig i Voucur za odpowiedz co do meritum tematu.
RPS Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Patrząc na wysyp [...] [...] na Forum proponuję zaprosić saperów. "Człowieksniegu trafił w to co miałem na myśli - ilość.Na moim osiedlu ktoś odkrył jedną sztukę i wezwał saperów. Pod spodem, jeden obok drugiego, siedem sztuk.Jeden inicjuje, reszta łeb urywa. Ale to pewnie też przesada ...
Voucur Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Oczywiście że przesada, bo jakby tak było, to każdy u mnie w pracy by już nie żył ze sto albo i dwieście razy. W sąsiadujących firmach również. W czasie oczyszczania nadleśnictwa Koszęcin wyciągaliśmy dziennie po 100-150 7,5 cm i 8,8 cm Pzgr, później po kilkadziesiąt 10,5 cm FH Gr, zdarzały nam się krowy takie jak 21 cm Gr 17 ważące ponad 120 kg i jakoś każdy z nas żyje. Wystarczyło tego nie rozkręcać, bo to jest wyłączną przyczyną wypadków z amunicją (tudzież cięcie, łupanie siekierami, młotem, wrzucanie do ogniska i inne zachowania kwalifikujące się do nagrody Darwina).Generalnie jestem za zgłaszaniem takich niebezpiecznych znalezisk, ale za jakiś czas - obecnie przepisy dotyczące procedur sa niedostosowane do współczesnych realiów, podobno od 2014 roku trochę ma się zmienić - takie chodzą słuchy.Zakopywanie poza zasięgiem wykrywacza może skutkować tym, że gdy za kilkanaście czy kilkadziesiąt lat będzie tam bił np. piezometr (a takowe wykonuje się nawet w dzikiej głuszy) to wyleci w powietrze albo zniszczy w najlepszym wypadku drogi sprzęt. Delikatnie mówiąc, jest to zamiatanie problemu pod dywan.
hugo12345 Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Oj trąci mi tu rutyną dwieście nie wybuchnie a dwieście pierwsza tak i co wtedy?
Voucur Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Dwieście samochodów na szosie miniesz, a dwieście pierwszy wyjedzie na twój pas ruchu i zderzy się czołowo, i co wtedy? To jest głupie i nie prowadzące do niczego gdybanie.Najlepiej byłoby w ogóle nie kopać, to się niczego nie trafi. Jednak jak już się trafi, to przy zachowaniu elementarnych zasad bezpieczeństwa nic wielkiego się przytrafić nie powinno. Zwłaszcza w przypadku tej amunicji przeciwpancernej, nie demonizujmy, bo istnieje cała gama przedmiotów z kategorii amunicji o wiele bardziej niebezpiecznych, które nawet amunicji z wyglądu nie przypominają i które to egzemplarz widziałem już na tym forum trzymane w rękach albo fotografowane w mieszkaniu.
RPS Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 Nie wiedziałem że ci co proszą o identyfikacje to zawodowi piro-cośtam. U mnie w pracy prąd nikogo nie kopnął" ale nie przyszło by mi do głowy mówić laikom że mogą spokojnie grzebać w rozdzielni WN
tyfus Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 widzę, że temat odbiegł od sedna... więc dziękuję.
hugo12345 Napisano 7 Lipiec 2013 Napisano 7 Lipiec 2013 panowie tu nie ma co dyskutować nad tym czy takie rzeczy są niebezpieczne bo oczywiście że są niebezpieczne i nie ma znaczenia czy jest smugowy czy odłamkowy.Nie ma sensu tego ruszać bo nigdy nie wiadomo co się stanie nikt nie jest jasnowidzem
Pytanie
Lonewolf
Interesuje mnie czy da sie te pociski zidentyfikować (z czego pochodzą) i czy sa ewentualnie bezpieczne.
Pocisk 1
20 odpowiedzi na to pytanie
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.