Dieta lekkostrawna a tydzien pod namiotem

[bassista]

Koledzy, tak sie nieszczesliwie zlozylo, ze dopadl mnie wyrostek robaczkowy wraz z chyba wszelkim badziewiem jakie moglo sie doczepic do tego. Za miesiac jest Woodstock i oczywiscie nie zamierzam go odpuszczac. Diete lekkostrawna (nie wspominajac o chlaniu) musi byc trzymana i nie bede kombinowal - zdrowie najwazniejsze. Stad moje pytanie: co jesc? Do tej pory standardowo - fasolka, grille, fastfoody, sloiki z flakami czy golabkami i zupki chinskie. Wszystko to odpada. Lodowki oczywiscie nie ma a chce siedziec przynajmniej tydzien. W zasadzie wszystko o czym pomysle jest ciezkostrawne i ze tak powiem rozdymajace :D No i mam dylemat.

[sonicsquad]

Pieczywo pszenne jeżeli masz dostęp, miód (długo wytrzymuje), ryż i makarony. A najlepiej suchary i herbatka :)

[bassista]

Heh, dzisiaj sobie zrobilem schabowego - bez przypraw, za to z tarta marchewka i gotowany na parze. Masakra. A tak na powaznie chodzi mi glownie o jakies dania gotowe czy prawie gotowe (sloiki, dania w proszku) wlasnie lekkostrawne.

[hugo12345]

Jak kupne ze słoika to sama niezdrowa chemia

[sonicsquad]

Chociaż zalecają niektórzy dania dla dzieci.... :D

[zainak]

łee no, trzy dni bez jedzenia nie wytrzymasz ? :))

[bassista]

Gdyby to było 3 dni to bym nie pytał :D

[rabat]

Też mam, delikatnie mówiąc problemy żołądkowe i też na woodstock wybieram się kilka dni wcześniej. Tradycyjnym, obiadowym kompletem spożywczym na takie dłuższe wypady jest
- kiełbasa(parówki jak kto woli:D),
- pieczywko,
- coś mokrego do zagryzienia(pomidor, ogóras...),
- witaminki(browarek etc.):D
Tydzień da rade wytrzymać bez większych ekscesów w toju:D

[sonicsquad]

no tak :) ale browarek i kiełbaski odpadają przy wyrostku...
Jeżeli już to można zjeść parówki na ciepło i pieczywo ciemne. Do tego herbatka z mięty i cytryny.

[Czlowieksniegu]

rabat (663 / 62) 2013-07-01 15:47:00

To jednak trzeba być zdesperowanym...

W ramach higieny życia dorobiłem się paru defektów żołądka i ostatnimi rzeczami, które do konsumpcji by mi przyszły do głowy to parówki ( chyba, że i pies, i buda były rasowe ) i pomidory...
Jak mnie dopadnie, to kupuję... parę kilogramów niedojrzałych bananów i... słone paluszki :-)

[sla1971]

Moj dziadek mawial ze najlepszy sposob to kolek w dupe,zeby w stol.
A tak na powaznie:salata z warzywami polana olejem z oliwek,twarozki,piers z kurczaka (gotowana nie smazona,jogurt itp.

[sonicsquad]

Kiedyś jechałem 4 dni na sucharach z Mamuta i herbacie bez cukru. Nawet ciekawie było. Zacząłem wyczuwać cukier w nich :D

[Hebda]

Rabat,na woodstocku spokojnie,wątrobę męczymy 6-11 sierpień:)

[bassista]

@ rabat
do toia nie wchodze, nie jestem tak odwazny :D

a od lekarza uslyszalem, ze wolalby abym wstrzymal sie z surowymi warzywami i owocami przez miesiac. Chyba faktycznie zostaja sucharki... Dzisiaj jeszcze na dobicie wpadl kumpel z masa wodki weselnej z imprezy na ktora nie dotarlem bo znalazlem sie w szpitalu. Wood na trzezwo, jak tu sie nie wkurzac?

[rabat]

Jakoś dasz rade, wykrywacz weź:D

[sonicsquad]

Hehe - jak w wojsku - wykrywacz, suchary i lura zbożowa:)

[WST 1939]

Jako że trzymam dietę stale to wiem coś o tym :). Ważne by posiłek był pełnowartościowy, czyli składał się z węglowodanów, białek, zdrowych tłuszczy. Ja polecam cztery posiłki. Ale jeżeli chcesz posiłek możliwy do wykonania w warunkach ograniczonej możliwości gotowania to polecałbym. Zakupić pierś z kurczaka, wędzoną około 250 gram. Nie trzeba przygotowywać, tylko rozpakować. Do tego ryż który gotujemy w woreczku (100 g). Jeżeli nie mamy nawet takiej możliwości to ryż preparowany (ważne by był to w 100% ryż). Polecam ten ryż (najlepiej ugotowany) oblać około 10-15 ml oliwy z oliwek. Również polecam warzywa w większej ilości łatwo dostępne. To główny posiłek w ciągu dnia, drugi około godziny 13 :). W razie czego z chęcią pomogę.

[Romek_66]

Kochany ,szkoda życia-wynalazki i różnakie diety ?
nie patrz na to-jedz pij to co ci organizm potrzebuje,
masz ochotę na słodkie,ok,na zimne też o babie nie wspomnę.
Zdrówka życzę.

[bassista]

Hehe, po tym co mi chirurg naopowiadal jak to wygladalo, wole sobie zrobic diete i Woodstock na trzezwo przezyc niz pozniej przechodzic to od nowa w przypadku ew komplikacji. Zreszta dieta mi sie przyda :D

Koncepcje juz mam, dam sobie rade. Zamiast whisky torba z bandazami, zamiast kielbaski z grilla i schabowego - twarozki, sucharki. Zamiast piwa - woda mineralna niegazowana. W sumie to 2 tygodnie do wyjazdu zostalo :)

[Romek_66]

Eeeeeeeeeeh,-to po chłopie.Ale jutro piję za Twoje zdrowie.
pozdrowienia.

[bassista]

No i gitarra, od rana siedze pod namiotem, w wykopanym dole chlodzi sie mleko, twarozki i chuda wedlinka :D

[rodan]

A nie można tego zoperować?