Skocz do zawartości

jak to było z PPSZ?


mietek

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Mam pytanie, jak własciwie sprawowała się PPSZ w warunkach bojowych?
Z jednej strony opinia - dobra broń, chętnie używana przez Niemców.
Z drugiej strony - szybkie przegrzewanie się lufy, co za tym idzie spadek celności, zasięgu (opina weterana LWP)
W okresie komuny nie można było krytykować myśli technicznej ZSRR. gdzie więc jest prawda?
Napisano
Mysle, ze napisales juz o wadach i zaletach pepeszy". Nadmierne ogrzewanie lufy zdarzalo sie przy ciaglym strzelaniu z magazynak bebnowego co mozna bylo ograniczyc. Do zalet mozna dodac niewrazliwosc na zanieczyszczenia no i na mrozach nie zamarzala - za to lubili ja Niemcy.
Napisano
Niewrażliwość na zanieczyszczenia = brak zacięć ,prosta i toporna wręcz budowa = łatwość obsługi.
A do tego wystrzelony z niej 7,62 mm pocisk miał w porównaniu z 9 mm pociskiem wystrzelonym z MP-40 większy współczynnik obalający.

pzdr

bjar_1
Napisano
Z tą fińską to nie przesadzajmy fakt że PPD a potem PPSz miały elementy z Suomi ale kopiami to nie były.
Bjar_1. Akurat amunicja PPSz ma mniejszą moc obalajacą od 9mm Para, większą ma prędkość początkową i przebijalność.
Dlatego też kamizelki kuloodporne na 9mm para na TT już odporne nie były.
Czyli nie było znowu tak tragicznie z tą PPSz:)
Napisano
chodzi mi o sam fakt pochodzenia a pozniejsze modyfikacje zreszta wiadomo ze ZSRR lubił zapozyczac od innych panstw ich mysl techniczna bez ich zgody :-) A co do Suomi to był on pierwowzorem do PPD
Napisano
Co sie tyczy przegrzewania lufy to powod byl dosc prozaiczny. Rosyjskie fabryki nagminnie wykorzystywaly do produkcji PPSZ luf karabinowych z Mosinow, ktorych na magazynach mieli od cholery jeszcze z IWS. Z jednej lufy karabinowej mieli dwie do PPSZy. Jak wiadomo lufy karabinowe sa troche innaczej liczone jezeli chodzi o pojemnosc cieplną.
Napisano
A ja ostatnio słyszałem na mieście:
Nic tak nie cieszy,
jak seria z pepeszy". ech
Pozdro
Napisano
Konstrukcja pepeszy była rzeczywiście prosta – jak każdego pm ze swobodnym zamkiem. Podstawowa wada to szybkostrzelność. Utrudniała celne prowadzenie ognia i stawiała duże wymagania jakościowe dla stali na lufę. O ile kiepską celność można by było zlekceważyć – w końcu przy pm nie chodziło o eliminację wybranych celów, to fatalna jakość lufy czyniła z pepeszy broń nieskuteczną w rękach niedoświadczonego żołnierza. Widziałem gdzieś w necie filmik pokazujący długą serię z pepeszy (magazynek bębnowy) oddaną nad jeziorem – świetnie widać było pociski upadające coraz bliżej – ostatnie jakieś 20 m za lufą. Nie bardzo wierzę, że zestresowany i niewyszkolony krasnoarmiejec był w stanie strzelać seriami po trzy – raczej naciskał spust i walił do końca.
Wada ta stawała się nieistotna w starciu wręcz – z pepeszy była całkiem niezła maczuga.
  • 11 months later...
Napisano
Niestety prawie wszystko wszystko co tu napisaliście to stek bzdur zasłyszanych od znawców" i podejrzanych w filmach!!! Przy pojedyńczym ogniu skupienie (30m) wielkości monety to norma! a przy wystrzeleniu całego bębna ne chciał bym stać na linji strzału nawet 100m dalej gwarantuje że napewno każdy nabój by sięgnoł!!!!!!Dotyczy to nawet wczesnych wersji ze zwykłą lufą nie muwiąc o tych chromowanych!!!
Napisano
Te steki bzdur pochodzą od kombatantów. Oprócz rozszerzającej sie lufy był jeszcze problem z magazynkiem bębnowym- bywało że zacinał się w połowie stąd dość spora ilość znajdowanych magazynków wypełnionych do połowy. I jak mówią weterani woleli łukowe magazynki bo były lżejsze, poręczniejsze i się nie zacinały, choc wadą była ich mała pojemność przy dużej szybkostrzelnosci PPSz.
A czy problemy z lufą były spowodowane zzuzyciem czy kiepską jakością stali to nie wiem- fakt że występowały. Podobnie jak w DP-28 sprężyna częst nie dopychała iglicy do spłonki przy strzelniach plot.
Napisano
witam!
a slyszeliscie moze o przypadkach kiedy zolnierz uderzal kolba przeciwnika ,wtedy zamek odbijal i nastepowal strzal co niekiedy konczylo sie smiercia uzywajacego?
pozdrawiam
Napisano
Samoczynny wystrzał jest możliwy.
Spotkałem się z tym zjawiskiem w PPS, czyli broni zblżonej w swojej budowie do PPSz.
Wystarczy uderzyć kolbą o podłogę, a broń się przeładuje i nastąpi wystrzał. Oczywiście jak jest odbezpieczona.
Co do celności, to strzelanie długimi seriami nie ma sensu, chyba że do atakującej piechoty. Wtedy następuje koncentracja silnego ognia na sporej przestrzeni. Tak jak w piosence Bratanków od lewego ...".
Z broni tego typu oddanie pojedynczego strzału jest możliwe, ale wymaga sporej wprawy. Normalnie strzelało się do tarczy krótkimi seriami. Na ocenę liczyło się skupienie.
Normalne jest, że w początkowej fazie serii lufa siłą odrzutu podnosi się do góry. Żołnierz usiłując skorygować to zjawisko ściąga lufę ku dołowi i strzela pod cel.
Co do rozgrzewania się lufy, to niestety coś za coś. Nie da się pogodzić siły ognia z temperaturą. Chyba, że lufy będą ceramiczne. Jedynym wyjściem jest broń wielolufowa np. wulkan i gsz.
Przebijalność amunicji Pist7.62 faktycznie jest większa od np. makarow.
pozdr, comet.
Napisano
Ja słyszałem, choć nie dam sobie uciąć ręki, że przy już wysłużonych egzeplarzach PPSz-ki był zakaz stawiania przeładowanej i niezabezpieczonej broni kolbą do dołu, gdyż wyrobiony mechanizm spustowy zwalniał zamek i cały magazynek szedł Panu Bogu w okno.
Napisano
Jaki odrzut? To nie kalach, ani pps. Pepeszka miala zminimalizowany odrzut poprzez skosne zakonczenie oslony lufy. Wymuszony wyplyw gazow wylotowych do gory niemalze w calosci rownowazyl odrzut. Jezeli kol. comet.pl nie mial okazji strzelac z ppsz, to polecam filmiki na stronce kol. whatfor (skarbnica wiedzy :)
http://www.whatfor.prv.pl/
dalej: uzbrojenie, ppsz, ...
Drobna kobieta daje sobie rade z pepeszka :)
Stosunkowo ciezki zamek w momecie pojedynczego strzalu troche jednak mieszal w zgraniu przyzadow z okiem. Potwierdzam tez mozliwosc niekontrolowanego wystrzalu w przypadku nieumiejetnego obchodzenia sie z pepeszka. Ale czolgisci na pewno pamietaja RAKI, ktore byly bardziej niebezpieczne :)
Pozdro dla wszystkich.
Janusz...
Napisano
A co do postu powyzej:
To calkiem logiuczne biorac pod uwage budowe ppsz, ale kto pozwoli jakakolwiek inna bron wypuscic z reki, jezeli jest przeladowana i odbezpieczaona?
Napisano
Co do magazynków to zdarzały się różne problemy samo załadowanie zwłaszcza po ciemku jest fajną sprawą, łukowe niestety terz nie są bez wad. Są wrarzliwe na wgniecania.A co do tych informacji kol.Maxikasek ma słabych kombatantów ja niestety jestem praktykiem miałem okazje widzieć PPSze w akcji na wojskowej strzelnicy a że było dużo amonicji przeterminowanej" a PPSze miały iść do kasacji koledzy sprawdzali takie właśnie mity!!!!A w czasie strzelania około 1000strzałów było jedno zacięcie urwała się szyjka łuski! Pozdrawiam!
Napisano

....., że co tam było ścięte - lufa?
Widzę, że mam do czynienia z praktykami, tymi co to słyszeli na własne oczy.
Tutaj jest adres stronki dla leniwych: http://wilk.wpk.p.lodz.pl/~whatfor/ppsz_41.htm
Wkleiłem także planszę poglądowa z epoki (adres str. powyżej).
Trudno osłone lufy nazwać lufą, ale .... .
Karabinki typu PPS były na wyposażeniu WP, jeszcze w latach 80-tych, jako broń dla różnego typu kapciorników (szewc, kucharz itp.) i BIB-u.
comet

Napisano
PPS to jeszcze nie tak dawno widziałem u policjantów na mazurach ( może z 7 lat temu ). Była to ta pogrzana wersja z drewnianą kolbą. Moim zdaniem PPS był konstrukcja lepszą od PPSz gdyz był poręczniejszy składniejszy a równie niezawodny i wytrzymały.
Napisano
Do P. comet.com Jezeli pije pan do mnie, to prosze sobie uwazniej przeczytac moj post. Swoje uwagi umieszczam na podstawie 'przygody' z ppsza, z ktorej MIALEM okazje 'pluc'. Wydaje mi sie, ze jest pan doswiadczona osoba w swoim zamilowaniu, wiec po co ten niepotrzebna proba ponizenia kogos, o kim pan nic nie wie?
Z calym szacunkiem dla wszystkich i dla pana comet.com
Janusz.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie