decjush Napisano 20 Marzec 2004 Autor Napisano 20 Marzec 2004 Witam!Forum czytam od dluszego czasu, jadnak dopiero dzis zalozymem sobie konto, powod: jestem szczesliwym znalazca (wykopaczem ;) ) takiego cuda. Znalazlem go dzis w moim ogrodzie (!!!) Niesamowite.. BTW mozecie mi cos powiedziec co to za model i z jakich lat ?? bo na foto to ja sie nie znam.. pozdrawiam.
decjush Napisano 20 Marzec 2004 Autor Napisano 20 Marzec 2004 aha, to szukanie to wasciwie mial byc test wykrywacza, moje pierwsze kroki z nim. Jak widac poczatkujacy zawsze lowi taaaaka rybe :D
zelig Napisano 20 Marzec 2004 Napisano 20 Marzec 2004 Z lat 70-tych dwudziestego wieku. Prawdopodobnie FTN. Ktoś musiał b. lubić ten aparat skoro urządził mu pochówek w ogródku. (Np. kiedyś urządziłem pogrzeb moim ulubionym butom jak się już do cna zużyły)pozdr.
decjush Napisano 20 Marzec 2004 Autor Napisano 20 Marzec 2004 Dzieki za info :))Google wyplulo cos takiego:http://www.infocam.co.kr/R1-Nikon/images/60-ftn.JPGCiekawostka: szkla sa nieomalze w idealnym stanie, nie porysowane itp.. Udalo mi sie go otwozyc, w srodku jest film, zwniety juz, ciekawe czy bedzie mozna go wywolac ??
ms Napisano 20 Marzec 2004 Napisano 20 Marzec 2004 warto sprobowac dac ten film do wywolania, moze rozwiazesz tym samym zagadke pochowania tego sprzetu fotograficznego w owym ogrodku:)
decjush Napisano 20 Marzec 2004 Autor Napisano 20 Marzec 2004 W sumie to taki mam zamiar... ale nie wiem czy po tylu latach lezenia w wilgotnej glebie bedzie sie do tego nadawal :( Jak narazie nie ruszam go.
Gość Napisano 21 Marzec 2004 Napisano 21 Marzec 2004 Cod o filmu, to nikon robi porządne aparaty, i możliwe ze film jest wywolywalny, bo wilgoć go nie tkneła. Broń Boże NIE_ODDAWAJ_TEGO_FILMU_DO_LABU !!!!! Poszukaj jakiegoś znajomka który sam woła filmy, najlepiej jakiegośz dośwaidczeniem, i niech on Ci to wywoła. Jeżeli na aksetce są oznaczenia co to za film, to nie powinno być z tym więkrzego problemu.pozdrawiam
Natan Napisano 21 Marzec 2004 Napisano 21 Marzec 2004 Co ja się tego aparatu naszukałem - schowałem i zapomniałem gdzie ;))) , a tak na poważnie to gratuluję debiutu , adrenalinka była , nie??PozdrawiamNatan
ms Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 Ezoteryczny ma racje- w zadnym wypadku nieodawaj filmu do pospolstwa potrafiacego tylo wrzucic film w automat i zainkasowac nalezność wedlug cennika.Najlepiej do profesjonalisty z krwi i kosci, majacego pojecie o tego rodazju sprawach tematycznych.
Gość Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 Wiem że mój komentarz nie ma wartości logicznej, ale coś mi się wydaje że z tym aparatem może być związana niezła heca. W latach siedemdziesiątych ten aparat był wart mnóstwo pieniędzy. Takie urzadzenia można używać lata (vide - zenity). Nikt nie pozbywa się ot tak takiego cuda. Myślę że odwiedzi cię nidługo Kapitan Żbik z milicji............
Piorek Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 Witam,jest to model Nikkormat FS lub FT produkcja 1965 rok, model ten jak i firma Nikon zyskala popularnosc podczas wojny wietnamskiej (aparacik byl bardzo odporny na wilgoc i wstrzasy). Po zakonczeniu wojen ogromne ilosci tego sprzetu splynely do Europy, mozna przypuszczac ze ten aparat wrocil z Wietnamu i pracowal jakis czas w Polsce a potem zagubil" sie i odnalazl w Twoim ogrodku. Podaj na priva numer seryjny korpusu i obiektywu postaram sie dotrzec do firmy ktora go kupila (pracowalem 5 lat dla Nikona mam jakies kontakty).Co do trwalosci tego modelu widzialem egz. ktory Zomowiec rzucil na beton, aparat przetrwal stan wojenny, Zomo i sluzyl wlascicielowi jeszcze 15 lat z lekko wgnieciona obudowa pryzmatu...Co do wywolywania filmu, w tamtych czasach filmy byly na podlozu z folii nitrocelulozowym ktora jak celuloza w niekozystnych warunkach ulegala rozkladowi tak jaki i zelatyna - szanse marne, praktycznie zero!Jesli macie pytania o sprzet fotograficzny (co kupic, jak zrobic dane zdjecie) piszcie na priva postaram sie pomoc.PozdrawiamPiórek
onufry Napisano 22 Marzec 2004 Napisano 22 Marzec 2004 moj brat wywoluje filmy czarno-biale. jezeli jestes zainteresowany zapraszam na priv.Niezle znalezisko...
decjush Napisano 23 Marzec 2004 Autor Napisano 23 Marzec 2004 Jest tak:Z filmu nici, rozpada sie pod palcami prawie; numery na korpusie sa zeszlifowane (!) Numer na obiektywie nie czytelny, dam to znajomemu ktory zajmuje sie renowacja i wtedy zobaczymy co z tego wyniknie.
ms Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 to kiepsko z filmem, zagadka moze zostac nierozwiazana
jack61 Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 Proponuje pokopac jeszcze glebiej moze aparat to tylko czesc skarbu a ze czas wisenny to prace na dzialce wskazane czas zasiewu , oraz kosci po zimie zastane a i trening przed powaznymi wykopkami w terenie wskazany.Pozdrawiam Jack.
Piorek Napisano 24 Marzec 2004 Napisano 24 Marzec 2004 Trudno, niedowiemy sie skad aparat przywedrowal...Moge przypuszczac ze zostal komus skradziony i zakopany w Twoim ogrodku w celu pozniejszej sprzedazy - teraz zlodzieje sa mniej wyrafinowani wszystko laduje na gieldzie lub allegro a szanse na wykopanie Nikonowskiej D1-ki sa minimalne.
Myszoskoczek Napisano 25 Marzec 2004 Napisano 25 Marzec 2004 Znalezisko niewątpliwie bardzo cenne. Biorąc pod uwagę fakt, że przedstawione zdjęcie krąży w necie już od paru lat, prawdopodobnie wykopałeś aparat, który ktoś już kiedyś znalazł, a potem z niewiadomych powodów porzucił w Twoim ogródku. Niesamowite...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.