slw Napisano 29 Wrzesień 2004 Napisano 29 Wrzesień 2004 Spotkanie z komiksem w piątek w W-wie jest aktualne?Mam nieśmiałe pytanie, ile właściwie kaski należałoby przygotować? Odp. ewent. poproszę na priva.pzdr,slw
michalmiazga Napisano 30 Wrzesień 2004 Napisano 30 Wrzesień 2004 Tak, słyszałem od organizatorów że promocja jest aktualna:Promocja w Warszawie:piątek, 1 października, 18.00Dom Kultury na ul. Łowickiej, róg Dąbrowskiego w Warszawie.Michal Miazga
Garfield Napisano 1 Październik 2004 Napisano 1 Październik 2004 Fajne i ciekawe spotkanie wyszło.Komiks super.pzdrGarfield
Gość Napisano 1 Październik 2004 Napisano 1 Październik 2004 Uuuuu, jesli to prawda, to mocna wtopa wydawcow.Zwlaszcza w kontekscie zastrzegania sobie praw nienabytych samemu.Panowie Wydawcy, w worek pokutny i zamiast do Canossy przed oblicze kolegi SLAWA, bo tylko od Jego dobrej woli bedzie zalezalo, czy nie trzepnie Was po kieszeni z tytulu zawlaszczenia dobra intelektualnego.Podkreslam, o ile jest to prawda, bo nie znam tematu.
random Napisano 1 Październik 2004 Napisano 1 Październik 2004 a propos zdjęc slawa100 - przejrzalem tamten wątek i jedyne zdjęcia, jakie zamieszczałeś to fotki archiwalne, robione w wojnę.. Prawa autorskie, jak sama nazwa wskazuje przysługują autorowi (prawa osobiste); prawa majątkowe mogą zostać przeniesione lub wygasają ileś tam lat po śmierci autora; tak więc jedyny zgrzyt to wykorzystanie bez uprzedzenia/zgody zdjęc z Twojej kolekcji ale nie zawłaszczanie praw, bo ich nie posiadasz. Chyba, że się mylę i zdjęcia są autorstwa Twoich bliskich lub zostały Tobie odsprzedane.
Gość Napisano 1 Październik 2004 Napisano 1 Październik 2004 Jesli nabyl zdjecie i jest w Jego posiadaniu, a brak innych odbitek, to obawiam sie, ze to nie takie proste.Owszem prawa do wykonania tu nie obowiazuja, ale rozszerzenie pol eksploatacji (i w duzym nakladzie) bez zgody posiadacza fotokopii, zdaje sie, ze jest naruszeniem prawa.
wachmistrz Napisano 2 Październik 2004 Autor Napisano 2 Październik 2004 Witam. Zdjęcia o których pisze Slaw100 otrzymaliśmy do zeskanowania dobrze ponad dwa miesiące temu z zupełnie innego źródła, tak jak i szereg innych zdjęć, które znalazły się w suplemencie, a część z nich nigdy nie była publikowana ani w Polsce ani zagranicą.Chciałbym tu podkreślić i zaznaczyć, że w książce-albumie Wojna zaczęła się na Westerplatte" autorstwa pewnych dwóch znanych osób zdjęcia (zdecydowana większość, bo ok. 95%) w rozdziałach Wojna" oraz Pokonani, zwycięscy" należą do jednej osoby, która swoją kolekcję wypożyczyła autorom tejże publikacji. Było to ponad 20 lat temu. I co istotne: duża część tych zdjęć, w tym szereg niewykorzystanych, n i g d y do właściciela nie wróciła (!). Myślę, że mogę tu spokojnie napisać o kradzieży. I co dalej za tym idzie: zdjęcia z tego albumu są bezprawnie kopiowane w Polsce przez pisma i wydawnictwa, są w gazetach, podręcznikach, muzeach (np. w Wartowni nr 1...), pokazuje się je w telewizji! Nigdzie bowiem w tym albumie nie znajdziemy informacji o właścicielu praw autorskich (podkreślam: praw autorskich, gdyż większość zdjęć wspomniany wyżej kolekcjoner otrzymał na wyłączność m.in. od marynarzy S-H i żołnierzy kompanii szturmowej, jak i ich rodzin; jak i w ogóle pod żadnym z tych zdjęć nie znajdziemy informacji o źródle ich pochodzenia). Proszę zwrócić uwagę na zdjęcia z suplementu albumu komiksowego i na te same zdjęcia w albumie Wojna zaczęła się na Westerplatte". Chyba widać jedną istotną różnicę. Jaką? Jest nią jakość zdjęć, która świadczy o tym, że zdjęcia te nie zostały np. skopiowane z albumu. Tak się szczęśliwie składa, że niektóre fotografie do suplementu zostały wykonane z o r y g i n a l n e g o niemieckiego negatywu. Dodam również, że ponad 20 lat temu właściciel tychże zdjęć nabył również prawa, jak i sam film Danziger Bucht Wieder Deutsch". Kopia tego filmu znajduje się obecnie niestety w Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. A ilu z nas w komputerach ma ten film? I skąd?Nie chcę się daleko zagalopować, ale kto wie (?), czy Kolega Slaw100 (pozwolę pisać sobie per Kolega, wszak tworzymy tu zwarte grono fanatyków odkrywania tajemnic historii) nie zakupił w dobrej wierze swojego czasu zdjęć właśnie z tej kolekcji rozkradzionej przez osoby, których nazwisk nie chcę tu pisać, żeby nie psuć powietrza, a i tak wszyscy dobrze wiedzą o kogo chodzi. Na szczęście część z tych skradzionych zdjęć udało się skopiować z oryginalnych zdjęć m.in. z niemieckich albumów rodzinnych. Proszę spojrzeć jak często te same zdjęcia m.in. z W-tte ale nie tylko, pojawiają się na Allegro czy E-bay (np. zdjęcia podpisywane przez Sonnke). Kto ma do nich prawa? Najszybciej zapewne Bundesarchiv Militararchiv we Freiburgu. To skąd tak ilość w obiegu?Na ostatnim Jarmarku Dominikańskim zakupiłem 3 fotografie, które zostały skopiowane chyba właśnie z albumu Wojna zaczęła się..." a sprzedający zapewniał mnie, że wykonał je z oryginalnego negatywu, którego w posiadaniu jest jego znajomy (sic!). Tym znajomym na pewno nie była osoba od której dostałem oryginały do skopiowania. A za zdjęcia zabuliłem 10 złotych. Mam je na dowód jak można sobie dorabiać i gdzie mozna znaleźć zdjęcia, które kiedyś par exellence skradziono. Ale czy to byłby jedyny przykład z Jarmarku Dominikańskiego?O bezspornej kradzieży praw autorskich można byłoby mówić, gdybym np. użyczył sobie zdjęcia wykonanego na W-tte przez któregoś z forumowiczów i jeszcze dodatkowo bezczelnie opatrzył je podpisem, że to ja je wykonałem.Jako zagadkę na koniec postu zadam pytanie: Kim jest żołnierz na zdjęciu nr. 128 z albumu Wojna zaczęła się na Wtte", którego lewy profil widać z prawej strony zdjęcia? (przy okazji: oryginał zdjęcia nie został zwrócony przez autorów tej publikacji...)
wachmistrz Napisano 2 Październik 2004 Autor Napisano 2 Październik 2004 Żołnierzom z grupy Cytadela" chciałbym podziękować za wspaniałą oprawę jaką stworzyli swoją obecnością podczas Warszawskiej Premiery albumu komiksowego, jak i krótkim wykładem na temat uzbrojenia i wyposażenia żołnierzy polskich w 1939 r. z uwzględnieniem różnic między wyposażeniem żołnierza z WST, a standartowym wyposażeniem żołnierza piechoty WP. Chwała Wam Panowie za to, że poświęciliscie swój wolny czas i byliście na premierze.Skromne fotki dla upamiętnienia na forum tego wydarzenia. Za jakość zdjęć przepraszam, cyfrówka była bez lampy. Na zdjęciu z prawej prof. dr Paweł Piotr Wieczorkiewicz, gość specjalny spotkania.
mike110 Napisano 2 Październik 2004 Napisano 2 Październik 2004 To w końcu gdzie i za ile można kupić ten komiks??? No i od kiedy?
Gość Napisano 2 Październik 2004 Napisano 2 Październik 2004 Ja kupilem dzis za 34 zł w jakiejs Komikslandii" w moim miescie.
Gość Napisano 2 Październik 2004 Napisano 2 Październik 2004 Niemiecki general z rysunku, nie ma na czapce podpinki oficerskiej.Czapka wyglada jak podoficerska.Pozdr.
wachmistrz Napisano 2 Październik 2004 Autor Napisano 2 Październik 2004 Do SLAW 100: Bardzo dobrze, że na forum poruszasz tę sprawę, bo ileż to ciekawych rzeczy można się dowiedzieć np. o zdjęciach z albumu rodzinnego". Cieszę się, że humorystycznie podchodzisz do problemu, co znaczy że jesteś człowiekiem na poziomie :) A i ja pozwolę sobie również humorystycznie podejść do posiadanych przeze mnie informacji, iż autorem zdjęcia uszkodzonego domu w Nowym Porcie, był niejaki A. Zell, fotograf z Marine Propaganda Kompanie Swinemunde. Pewnie jestem w błędzie :) Podobnież sprawa dotyczy zdjęcia uszkodzonego dźwigu, które wg moich informacji wykonał (jak i szereg innych dotyczących Wtte) niejaki Otto Baier, gdańszczanin zamieszkały przed wojną na Karthauser Strasse 12. Ponieważ, co często podkreślam, alfą i omegą nie jestem i wykluczyć nie mogę, że np. osoba ta (jak i też wojskowy fotograf o nazwisku Zell z Marine ProKomp) lub być może inna osoba, która wykonała tą fotkę (a której eNta z kolei odbitka trafiła m.in. do niemieckich marynarzy i żołnierzy) jest w jakiś sposób związana z Twoja rodziną, tak też i w drugim wydaniu albumu zaznaczyć mogę, że oryginał (?) jest w Twoim posiadaniu (?). Gdybym nie posiadał tych odbitek w ręku, a koniecznie umieścić bym chciał te fotki w suplemencie, cóż by mi szkodziło spytać się o zgodę o ich wykorzystanie? :))Co do możliwości zakupu albumu: proszę szukać m.in. w księgarniach sieci Matras. Nawet jak nie mają w sprzedaży to powinny być w ich hurtowniach. Mogą nawet wtedy sprowadzić 1 egzemplarz do księgarni dla klienta. Część iezależnych" księgarń również zaopatruje się w hurtowniach tej sieci, trzeba się po prostu pytać. Pamiętać należy, że większość księgarzy to handlarze, a nie pasjonaci literatury i do księgarń przede wszystkim zamówią to co dobrze schodzi. A na hasło komiks" to stoją im przed oczami historyjki obrazkowe typu Myszka Miki vs. Batman lub japońska manga z bajkami o wróżkach, albo coś równie inteligentnego. Sklepy komiksowe to drugie źródło zaopatrzenia". Nie będę tu śmiecił kryptoreklamą - jak ktoś potrzebuje więcej informacji np. o tym gdzie zamówić album przez net to proszę o maila. O błędach, bykach i byczkach w albumie to można by dużo pisać, proszę traktować ich odnajdywanie w kadrach jako dobrą zabawę i sprawdzenie swojej wiedzy (historycznej np. z dziejów Wtte, falerystycznej czy jakiejkolwiek innej). Błędy są przynajmniej nasze, całkowicie się do nich przyznajemy, nawet w przedmowie do komiksu i chyba raczej nie powielamy błędów innych (np. ze w specjalistycznej literatury). O literówkach w suplemencie to już żem chyba pisał skąd się wzięły, stąd errata, normalna sprawa :) Może jakbyśmy tworzyli ten 100 planszowy komiks przez 5 lat, a nie rok - co samo w sobie jest ewenementem, bo chyba w tak krótkim czasie nie powstał w Polsce żaden komiks o takiej objętości - to udałoby się błędy albo wyeliminować całkowicie (wątpię), albo zredukować do minimum (to bardziej realne). Ale czy bezbłędny komiks byłby interesujący? :) W ORP 'Orzeł'" też nie unikniemy pewnie błędów, ale przynajmniej pokażemy prawdziwą historię, tak jak i w W-tte". Pozdrawiam. wachmistrz
wachmistrz Napisano 2 Październik 2004 Autor Napisano 2 Październik 2004 Byłbym zapomniał o mojej prośbie. Jeśli ktoś ma czas i ochotę może mi na maila podesłać to co znalazł w albumie, to może szybciej przygotujemy erratę do ściągnięcia z netu. Nie omieszkam umieścić info o tych co pomogli przygotować erratę do albumu. A jak za x lat będzie może II wydanie to taka lista poprawek będzie jak znalazł do wprowadzenia korekt, być może oprócz tekstu, także i w planszach komiksu :) Dzięki z góry. wachmistrz
Gość Napisano 3 Październik 2004 Napisano 3 Październik 2004 Przeczytalem kilkanascie stron dopiero, a wczesniej przelecialem rysunki na szybko i co rzucilo mi sie w oczy: - strona 8 - liczac od gory, czwarty prostokat (bez ilustracji) slowo błaHy piszemy przez samo h- strona 85 - zapalnik od granatu obronnego sugeruje, ze jest to rosyjska F-1, a nie polska szyszka" ( podejrzewam,ze za wzor sluzyla klatka z filmu, gdzie faktycznie rozdawano F-1:)))To dwa powazniejsze bledy, a teraz sie troche poczepiam nieistotnych z punktu widzenia zwykelego smiertelnika-czytelnika pierdół:P- strona 32 - to moze drobiazg dla odbiorcy spoza kregu fanatykow, jak my:), ale razi rysunek rkm wz 28, a konkretnie nieproporcjonalnie wielki magazynek i ozebrowanie lufy, ktore winno wychodzic jeszcze sporo poza granice drewnianego loza (o dziwo, prawidlowo jest za to na stronie 46:) - na stronie 44 rkm wz 28 ma lufe przypominajaca te od Mg-34,co widac chocby po monstrualnej, jak na Browninga muszce, ze o fakturze owej lufy nie wspomne:)- Ciekawe, ze zarowno na stronie 32 i 44 rkm wz 28 nie ma podstawy pod muszke kolowa, a na stronie 46 i 47 jest. - str 37,42,47,55,57,78,81,82 a coz to za przedziwna muszka w ckm wz 30? Od w miare jeszcze ksztaltem poprawnej, choc za duzej na str 37, do jakiegos wielkiego dziwolaga na str 81 i 82?( na str 56 i 84 w ogole jej brak) O tym co powinno znajdowac sie pod chlodnica, symetrycznie pod muszka, juz nie wspominam.- No i jeszcze strona 57, gdzie komora 30-ki przypomina bardziej kwadrat, niz wydluzony wzgledem osi prostokat.- Nigdzie tez nie zamarkowano w ckm wz 30 korka od chlodnicy, po prawej jej stronie, zaraz za komora zamkowa.Generalnie jednak Panowie - wielkie gratulacje i chapeau bas za kawal dobrej roboty!!!!!! (tak, krzycze:) I jeszcze jedna scenka. Wczoraj kupujac ten komiks, przusluchiwalem sie chwile wczesniej dwojce ludzi, ktorzy dywagowali nad jednym egzemplarzem.W koncu kupili, a kobieta argumentowala,ze przeciez oni (czyli dzieciaki) ksiazek teraz nie czytaja, wiec moze w ten sposob chocby uda sie zachecic go (dzieciaka)do poznania historii swojego kraju.Kupili...
SLAW 100 Napisano 3 Październik 2004 Napisano 3 Październik 2004 Kolego( (pozwolę pisać sobie per Kolega, wszak tworzymy tu zwarte grono fanatyków odkrywania tajemnic historii)WachmistrzuPiszesz bardzo ciekawie(zaczyna mnie to zastanawiać) czy w posiadasz odbitkę tego zdjęcia oraz rozwalonego wagonu kolejowego na torach przed wjazdem do N.P.( publikowałem ją na forum)Co do fotki nr 3 która znalazła się w komiksie i była na forum to marynarze przy zniszczonej wartowni nr 2"(pisałeś wtedy że jej nie znasz) czy też posiasz odbitkę tej foty?
wachmistrz Napisano 3 Październik 2004 Autor Napisano 3 Październik 2004 Do SLAW100: Piszesz coraz bardziej ciekawie, choćby zaczynając od tego że na początku sporu uzurpowałeś sobie wyłączność do 3 zdjęć, a potem była już mowa tylko o dwóch... :) Na przestrzeni ostatnich 2 miesięcy dotarła do mnie dokumentacja zdjęciowa, o której wcześniej nie śniłem, a część zdjęć z niej pojawiła się w suplemencie. Tak więc fotografie wykonane m.in. przez Zella dla dokumentacji walk o Wtte nie są już dla mnie nowością, ani dom na przedpolu Wtte ani zniszczony wagon przy dworcu Neufahrwasser... Śmiem nawet wątpić czy fotografia z dźwigiem została wykonana z negatywu, bo zdaje mi się że jest to po prostu odbitka ze zdjęcia, ale nie będę się tu kłócił o szczegóły :) Prawdopodobieństwo sięgnięcia przez małolata (choć raczej to dla młodzieży starszej publikacja) po komiks Westerplatte" jest chyba znacznie większe niż sięgnięcie przez tą samą osobę po cegłę" Flisowskiego, że o książce Wańkowicza o Wtte nie wspomnę :) (że już nie wspomnę o jakiejkolwiek innej książce). Tu, tak myślę, jest ten plus tej pozycji. Obrazek łatwiej zrozumieć niż stronę tekstu, takie czasy :) Błędy skrzętnie notuję, jak widać nie wszystko dało się uniknąć, ważne aby nie przeszkadzały w lekturze. Za podsyłane mi maile z uwagami dziękuję wszystkim zainteresowanym, jak i za dołączane pliki z wzorcowymi" zdjęciami. Prędzej czy później te fotki i rysunki przydadzą się do wprowadzenia poprawek.Pozdrawiam. wachmistrz
Monti Napisano 3 Październik 2004 Napisano 3 Październik 2004 A ja mam pytanie.Czy wiadomo o czym będzie następny tom komiksu?Gdyż na tym o Westerplatte jest napisane om 1".pozdrawiamMonti
Gość Napisano 3 Październik 2004 Napisano 3 Październik 2004 To obejrzyj okladki komiksu dokladnie, to sie dowiesz:))
SLAW 100 Napisano 4 Październik 2004 Napisano 4 Październik 2004 Do Wachmistrza:Jak do tej pory omawialiśmy temat 2-ch fotek i jak słusznie zauważyłeśzostała nam do omówienia jeszcze sprawa 3-ej (ostatniej) fotkiMarynarze zpancernika koło zniszczonej wartowni nr 2" Z Twojej wypowiedzi wynika żefotografia ta dotarła do Ciebie z zupełnie innego źródła . Rozumiem żeinne zródło " posiada odbitkę ( i nie będzie to zdjęcie z zdjęcia :-)) i bezproblemów może mi ją pokazać co pozwoliło by mi przekonać się że w aturze" jest więcej tych zdjęć.poz Slaw 100
wachmistrz Napisano 4 Październik 2004 Autor Napisano 4 Październik 2004 Rozbawiła mnie setnie i nie tylko mnie, korespondencja w sprawie tych fotografii. Jak rozumiem chyba boli Cię to, że Twoje nazwisko nie znalazło się gdzieś pośród kart albumu, bo inaczej nie mogę sobie wytłumaczyć tych zabawnych dywagacji :) Jeśli uważasz, że nie mam racji, to sugeruję skierowanie sprawy do sądu, naprawdę. Niech pośmieją się też inni, a i dodatkowy szumik wokół komiksu tylko mu wyjdzie na dobre. Nie będę tu się licytował zasobami mojego archiwum i tym co uzyskałem dla wzbogacenia materiałów ilustracyjnych w albumie. Jest to po prostu śmieszne i niepoważne. Może jeszcze mam powołać rzeczoznawcę na forum? :) Jeśli zaś chcesz innego wyjaśnienia skąd mogły się znaleźć odbitki Twoich zdjęć rodzinnych", także w rękach innych kolekcjonerów i badaczy - zdjęć wykonanych, było nie było, przez Niemców 65 lat temu i zrobionych m.in. dla celów propagandowych - to zainteresuj tą sprawą może Sensacje XX wieku", Rewizję nadzwyczajną" albo program Nie do wiary" :)Pozdrawiam, szczerze ubawiony. wachmistrz
SLAW 100 Napisano 4 Październik 2004 Napisano 4 Październik 2004 Zaczynam sie śmiać razem z Tobą ale powiedz co stoi na przeszkodzie aby mi je pokazać :-))Slaw 100
mike110 Napisano 4 Październik 2004 Napisano 4 Październik 2004 Panowie, czy już nie ma innych poważniejszych problemów? Westerplatte jest dobrem narodowym i o to tylko powinno chodzić. Wydaje mi się, że i tak żadna ze stron nie przekona drugiej więc po co siać ferment wśród ludzi tak samo oddanych historii? Podajcie sobie ręce i w spokoju oczekujmy następnych tak doskonałych komiksów wojennych.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.