Skocz do zawartości

Stal i drewno - odrdzewienie i konserwacja


snajper-s1

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Na początek drewno nasączyć olejem lnianym. Następnie mechanicznie czyścić metal. Osobiście próbował bym to rozebrać i czyścić osobno. W lecie bawiłem się z siekierą w podobnym stanie. Potraktowałem ją jednak nie jako eksponat a narzędzie użytkowe. Metal przeszlifowałem lamelą i dorobiłem nowy trzonek. Całość natarłem ropą (taką prosto z ziemi > gazoliną zwaną). Wygląda świetnie a działa jeszcze lepiej.
Wojtek
  • 2 weeks later...
Napisano
Pokost lniany ze sklepu z farbami maja 1litr za 15zł polecam bo sam używam,naj lepiej było by okładki jak sie da zdemontować a pozniej elektrolize zrobić bo mogą nie wytrzymać.

http://wykanczanieb2b.pl/firmy/p/12108-drewnochron-pokost-lniany
  • 1 year later...
  • 3 weeks later...
Napisano

Ostrożnie został rozebrany na części- pomógł fakt że stalowe nity trzymające żabki i okładki rękojeści zostały w nim niemalże rozpuszczone.
Bagnet poddano elektrolizie, elementy skórzane wymyto, oczyszczono w kąpieli w kwasku cytrynowym, wyjałowiono poprzez namoczenie ich w mydle, następnie nasączono lanoloiną.
Okładki drewniane oczyszczono mechanicznie z narośli korozji żelaza i brudu po czym zanurzono w roztworze Polietylenu Glikolu (PEG) na dwa tygodnie...

Napisano

Skórcz drewna po takim zabiegu to około 5 %. Polecam nie paciać wszystkiego pokostem tylko wykorzystać metody stosowane w profesjonalnej konserwacji zabytków.

Napisano
Ja podobną rzecz kiedyś okleiłem taśmą izolacyjną do przewodów elektrycznych (ze względu na grubość i plastyczność) i przepiaskowałem delikatnie. Efekt dobry
  • 1 month later...
Napisano
Zaraz będą głosy, że niefachowo i paskudnie :)
Okładki odpięte od bagnetów, poszły na nitach albo pomógł im w tym brzeszczot- potem na nie olej/pokost lniany

Metal autoliza, potem różne szczotki i dłubanie, umycie dobre, w zakamarki nieco cortaninu, potem znów szczotka (tworzy się delikatny rdzawy nalot), odtłuszczenie sprejem jakimś, i na to pędzlem paraloid w toluenie, który mi został po ostatniej akcji wzmacniania suchego drewna. Na koniec przyklejenie okładek kropelka silikonu.
  • 3 months later...
Napisano
A ja mam pytanie odwrotne do zadawanych tutaj :
czyli - czy autoliza ,, zeżre,, drewno ?

Już mówię o co biega .- posiadam saperkę z resztkami trzonka w osadzie , i chcę ją poddać autolizie , czy autoliza zeżre drewno , czy trzeba je wydłubać
Powiem szczeże że liczę na łatwiznę :)

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie