rdechu Napisano 25 Wrzesień 2012 Share Napisano 25 Wrzesień 2012 Po pierwsze to od 17.09.1939 Polska była pod okupacją dwóch agresorów. I fakt, że ci skoczyli sobie do gardeł i bili się na terenie naszego kraju nie oznacza, że jeden z nich był naszym sojusznikiem. Wróg naszego wroga nie zawsze jest naszym sojusznikiem. Kolaborantów nigdy nie brakuje! Tzw. Polskie władze w większości stanowiły agenturę służb sowieckich. I to do 1990 roku. Jaruzel, Kiszczak et consortes byli agentami informacji wojskowej, sowieckiej jaczejki. Generalicja była po szkołach GRU i w praktyce agenturą GRU. To, że stworzono pozory istnienia wolnego państwa wcale nie oznacza istnienia takiego państwa. USA w stosunku do Francji były sojusznikiem. O tym kto jest sojusznikiem i kto sprawuje prawowitą władzę oraz to kto jest okupantem, a kto nie decyduje przede wszystkim naród. To on jest suwerenem. Naród uznawał sowietów za wroga. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubal100 Napisano 26 Wrzesień 2012 Autor Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Prawie taki sam pomnik stoi kawałek dalej na ul.Gnieźnieńskiej.http://sites.google.com/site/pomnikikoszalina/pomniki/p_zolnierzy_radzieckichTak na marginesie fajna stronka.Napis na tablicy identyczny.Obydwa pomniki stoją w miejscach potyczek z niemcami i w tych miejscach właśnie polegli żołnierze armii czerwonej wkraczający do Koszalina.Zainteresowanym proponuję linki:http://wyborcza.pl/1,76842,11273451,Zolnierze_wykleci_czy_raczej__jak_polscy_chlopi_zabijali.htmlhttp://wyborcza.pl/1,76842,11273451,Zolnierze_wykleci_czy_raczej__jak_polscy_chlopi_zabijali.htmlPost został zmieniony ostatnio przez moderatora Czlowieksniegu 18:38 26-09-2012 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebo_sek Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Sorry Człowiekśniegu ale od tych linków rzygać się chce. Tyle wazeliny w kierunku Sowietów, przykłady zdrajców z pytaniem czemu niby są zdrajcami, jak zwykle umniejszanie rangi wyklętych... Gazeta Wyborcza w tej kwestii niestety nie może stanowić źródła rzeczowego. jest to na tyle antypolska i prokomunistyczna makulatura, że niestety sami się dyskwalifikują. A już gadanie o tych dowodzących podziemiem chłopach to szczyt nad szczyty. Łupaszka, Młot, mój dziadek, Ogień to nie byli chłopi tylko rzeczywiście oficerowie wojska polskiego z przed wojny. A jeżeli ktoś był przed wojną oficerem a po wojnie walczył z podziemiem to był zdrajcą, nie da się inaczej tego nazwać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Mantalność Wybiórczej" jest porażająca. Genialny jest szczególnie ten fragment -To prawda, że byli wcielani przymusem, że za dezercję karano." No ale dalej dziennikarze nie mają wątpliwości, że skoro strzelali do leśnych, to oni są winni, a nie sowieci. Idiotyzm bije z tego wyjątkowy. No i oczywiście historycy z IPN są jakimiś potworami, bo ich ustalenia nie pasują do panującej w Wybiórczej" ideologii. No ale nie może to dziwić, bo szefowie Wybiórczej", to dzieci jak to sam stwierdził jej naczelny cyt. żydokomuny". Tym samym próbują wybielić bandycką rolę swoich rodziców w zbrodniach i okupacji naszej ojczyzny. Wszystkim, którzy chcą odnawiać w/w pomniki polecam Opowieść pewnego emigranta", piosenkę Jacka Kaczmarskiego. Ona wiele wyjaśnia. I może da paru ignorantom do myślenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Infaco Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 ... Odnawianie ich pomników i to za swoje pieniądze uważam za wysoce niestosowne. I jak to później dzieciom tłumaczyć? Tato, czyj to pomnik?" Bohaterów, synku, przecież widać."A jak koledzy znajdą taką odznakę, to wyrzucą aby nie tłumaczyć dziecku, że jest to odznaka bohatera?Fajnie będzie kiedyś zawieźć dziecko na taki pomnik i wytłumaczyć jak działała propaganda.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 No tak, ale najpierw przejdzie tamtędy setka innych dzieci, którym nie będzie miał kto i czego wyjaśniać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Sebo-sek, nadal czekam na dane tych kilkuset tysięcy pomordowanych, i miliona represjonowanych.Od 1944 do 1989, dla ścisłości.Proszę też o informację' ale konkretną, które jednostki ACz na ziemiach polskich, toczyły regularne walki z jakimi to zwartymi oddziałami WP. W 1944 i później.Dla przypomnienia- ACz została z ziem przedwojennej Rzeczypospolitej wyparta w 1941 roku.A faktu że 1 i 2 AWP walczyły z Sowietami ramię w ramię , były przez nich nieodpłatnie wyposażane i karmione, chyba nie zanegujesz?Również poproszę o informację jakie to szkoły GRU kończyli polscy oficerowie i w jakich latach. To że kończyli szkoły wyższe dowódcze w ZSRR jest chyba naturalne- na West Point raczej szans nie mieli.Tak więc proszę, mniej demagogii, więcej faktów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Większość oficerów wysłanych na szkolenia do ZSRS przechodziła szkolenia GRU. Jeżeli ktoś był na stanowiskach kierowniczych w armii, a o generalicji już nie wpominając musiał przechodzić takie szkolenie, a zdecydowana większość armijnych tuzów miała za sobą szkolenie w akwarium". Co do ofiar to lista 93 oficjalnych ofiar Stanu Wojennego z 1989 roku. Według IPN było ich znacznie więcej. Ale za chwilę polecimy dalej. Przypomnijmy że jest za to odpowiedzialny agent Wolski" czyli Jaruzel.CZEKALSKI JÓZEF, l. 48. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał klatki piersiowej i brzucha, ponadto postrzał lewej stopy; GIZA JÓZEF, l. 28. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał boczny szyi; GNIDA JOACHIM, l. 28. Zmarł w dniu 25 stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał przeszywający głowę; GZIK RYSZARD, l. 35. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał przeszywający głowę; KUPCZAK BOGUMIŁ, l. 28. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał brzucha; PEŁKA ANDRZEJ, l. 20. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji w KWK Wujek, postrzał przeszywający głowę; STAWISIŃSKI JAN, l. 22. Zmarł w dniu 25 stycznia 1982 r. w wyniku ran odniesionych w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał przeszywający głowę; WILK ZBIGNIEW, l. 20. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał w plecy i postrzał od tyłu w okolicy lędźwiowej; ZAJĄC ZENON, l. 22. Zamordowany w dniu 16 grudnia 1981 r. podczas pacyfikacji strajku w KWK Wujek, postrzał przeszywający klatkę piersiową; BROWARCZYK ANTONI, l. 23. Zamordowany strzałem w głowę podczas rozpędzania demonstracji w Gdańsku, w dniu 17 grudnia 1981 r.; KOSECKI TADEUSZ. Zmarł na zawał serca pobity przez ZOMO w czasie pacyfikacji strajku na Politechnice Wrocławskiej w dniu 17 grudnia 1981 r.; ADAMOWICZ MICHAŁ, l. 28. Zmarł w dniu 5 września 1982 r. w wyniku ran postrzałowych odniesionych w czasie demonstracji w dniu 31 sierpnia w Lubinie; POZNIAK MIECZYSŁAW, l. 26. Zmarł w dniu 31 sierpnia w Lubinie, w wyniku rany postrzałowej brzucha odniesionej w czasie demonstracji w Lubinie; TRAJKOWSKI ANDRZEJ, l. 32. Zmarł w dniu 31 sierpnia w Lubinie, w wyniku rany postrzałowej głowy odniesionej w czasie demonstracji w Lubinie; BARCHAŃSKI EMIL, l. 17. Uczeń, więzień polityczny. Zaginął w dniu 16 czerwca 1982 r. Ciało wyłowiono z Wisły. W trakcie śledztwa był bity, miał być świadkiem na rozprawie kolegów;CIELECKI WOJCIECH, l. 19. Zastrzelony przez (…) żołnierza LWP w dniu 2 kwietnia 1982 r., w Białej Podlaskiej; CIEŚLEWICZ WOJCIECH, l. 29. Zmarł w dniu 2 marca 1982 r. w wyniku pobicia przez ZOMO podczas demonstracji w Poznaniu, w dniu 13 lutego 1982 r.; DURDA WŁADYSŁAW, zmarł w nocy z 3 na 4 maja 1982 r. zatruty gazami łzawiącymi użytymi do rozpędzania demonstracji w dniu 3 maja 1982 r., w Szczecinie. Milicja odmówiła wezwania pogotowia; GRUDZIŃSKI ADAM, l. 36. Zmarł na serce po pobiciu w obozie internowania w Załężu, w październiku 82 r.; JURGIELEWICZ ZDZISŁAW, l. 29. Zmarł w dniu 21 września 1982 r. po pobiciu w dniu 12 września 1982 r. w KM MO, w Giżycku; KAMIŃSKI WACŁAW, l. 32. Zmarł w dniu 28 listopada 1982 r., trafiony petardą w czasie demonstracji w dniu 11 listopada 1982 r., w Gdańsku; KOŁODZIEJCZYK WANDA, l. 59. Przewieziona do szpitala w stanie agonalnym ze śladami pobicia z aresztu śledczego na ul. Rakowieckiej w Warszawie, zmarła w dniu 4 stycznia 1982 r.; KOT STANISŁAW. Po pobiciu przez patrol ZOMO w dniu 31 marca 1982 r. zmarł w dniu 3 kwietnia 1982 r. w Rzeszowie; KRÓLIK STANISŁAW, l. 39. Pobity w czasie demonstracji w dniu 10 listopada 1982 r. w Warszawie, zmarł w dniu 16 listopada 1982 r.; LENARTOWICZ JOANNA, l. 19. Zmarła w dniu 5 maja 1982 r. po pobiciu w czasie rozpędzania demonstracji w dniu 3 maja 1982 r. w Warszawie; LISOWSKI WŁODZIMIERZ, l. 67. Zmarł w dniu 13 lipca 1982 r. po pobiciu podczas demonstracji w dniu 13 maja 1982 r. w Krakowie; MAJCHRZAK PIOTR, l. 19. Zmarł w dniu 18 maja 1982 r. po pobiciu przez ZOMO podczas demonstracji w dniu 13 maja 1982 r. w Poznaniu; MAJEWSKI KAZIMIERZ, l. 46. Na skutek nagonki, inwigilacji, gróźb i nakłaniania do współpracy z SB popełnił samobójstwo w dniu 29 października 1982 r. w Jeleniej Górze; MICHALCZYK KAZIMIERZ, l. 27. Zmarł w dniu 2 września 1982 r. w wyniku obrażeń poniesionych w czasie rozpędzania demonstracji we Wrocławiu w dniu 31 sierpnia 1982 r.; RACZEK STANISŁAW, l. 35. Zmarł w dniu 7 września 1982 r. po pobiciu w czasie demonstracji w Kielcach w dniu 31 sierpnia 1982 r.; RADOMSKI MIECZYSŁAW, l. 56. Zmarł w dniu 3 maja 1992 r. w czasie zajść ulicznych w Warszawie; ROKITOWSKI MIECZYSŁAW, l. 47. Zmarł w dniu 3 kwietnia 1982 r. po pobiciu w areszcie śledczym w Załężu; SADOWSKI PIOTR, l. 32. Zmarł w dniu 31 sierpnia 1982 r. trafiony petardą podczas demonstracji w Gdańsku; SZULECKI ADAM, l. 32. Zmarł w dniu 9 maja 1982 r. po pobiciu w czasie demonstracji w dniu 3 maja 1982 r . w Warszawie; WILKOMIRSKI EUGENIUSZ, l. 52. Zmarł w dniu 3 września 1982 r. po pobiciu przez ZOMO w czasie demonstracji w Częstochowie w dniu 1 września 1982 r.; WŁOSIK BOGDAN, l. 30. Zamordowany z broni palnej przez funkcjonariusza SB w czasie demonstracji w Nowej Hucie w dniu 13 października 1982 r.; WOZNIAK TADEUSZ, l. 49. Zmarł w dniu 1 września 1982 r. po pobiciu przez ZOMO podczas demonstracji w dniu 31 sierpnia 1982 r. we Wrocławiu; ZDUNEK FRANCISZEK, l. 49. Przewodniczący Komitetu Budowy Kaplicy w Sobolewie w woj. lubelskim. Zastrzelony przez sierżanta MO; BLESZCZYNSKI ZENON, l. 24. Zmarł w nocy z 13 na 14 stycznia 1983 r. po pobiciu w areszcie śledczym w dniu 28 grudnia 1982 r.; DRABOWSKA JANINA, l. 63. Zmarła we wrześniu 1983 r. na skutek obrzęku płuc spowodowanego działaniem gazów łzawiących użytych do rozpędzania demonstracji w Nowej Hucie w dniu 31 sierpnia 1983 r.; GRZYWNA ANDRZEJ, l. 62. Zmarł w nocy z 29 na 30 sierpnia 1983 r. po pobiciu pałką po głowie w milicyjnym areszcie; KOWALSKI RYSZARD, l. 44. Przewodniczący KZ NSZZ “Solidarność” w Hucie Katowice, dwukrotny więzień polityczny. Zaginął w dniu 7 lutego 1983 r. Ciało wyłowiono z rzeki w dniu 31 marca 1983 r.; LARYSZ JÓZEF, l. 41. Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ “Solidarność” w zakładach ELWRO. Internowany, zwolniony z pracy. Zmarł w dniu 7 marca 1983 r. po kolejnym przesłuchaniu w KW MO; LYSKAWA BERNARD, l. 56. Zmarł na zawał serca uciekając przed ZOMO po demonstracji w Krakowie w dniu 1 maja 1983 r.; MIASKO ZDZISŁAW, l. 29. Zmarł w dniu 3 czerwca 1983 r. po pobiciu na posterunku MO w Nowej Miłosnej; MARZEC JERZY, l. 21. Zaginął w dniu 21 czerwca 1983 r. po uroczystościach powitania Papieża. Ciało znaleziono nad Odrą w dniu 22 czerwca 1983 r. Powodem śmierci było zachłyśnięcie się krwią; PODBORACZYŃSKI BOGUSŁAW, l. 21. Działacz NSZZ “Solidarność”. Prawdopodobnie zatrzymany przez funkcjonariuszy MO, ciało wydobyto z rzeki w dniu 30 kwietnia 1983 r.;PRZEMYK GRZEGORZ, l. 19. Zmarł w dniu 14 maja 1983 r. w wyniku obrażeń po pobiciu przez milicjantów na Komisariacie MO przy ul. Jezuickiej w Warszawie w dniu 12 maja 1983 r.; STEFAŃSKI JACEK, l. 25. Zmarł w dniu 9 września 1983 r. Pobity w dniu 2 września 1983 r. na ulicy przez “nieznanych sprawców”. Brata denata i świadków wydarzenia funkcjonariusze MSW nakłaniali szantażem do zaniechania wyjaśnienia sprawy; SYMONIUK ZBIGNIEW, l. 33. Członek Komitetu Obrony Więzionych za Przekonania. Internowany, więzień polityczny. Zmarł w dniu 8 stycznia 1983 r. Wg oficjalnej wersji popełnił samobójstwo w czasie odbywania kary 2 lat pozbawienia wolności w więzieniu w Białymstoku; SMAGURA RYSZARD, l. 29. Zmarł w dniu 1 maja 1983 r. w Krakowie po trafieniu petardą w czasie demonstracji; SZYMANSKI ZBIGNIEW. Zmarł w kwietniu 1983 r. po pobiciu przez ZOMO-wców – R. Rudowczaka i J. Niemca; WASILUK HENRYK, l. 28. Więzień polityczny. Zmarł w dniu 25 listopada 1983 r. Po zwolnieniu z więzienia popełnił samobójstwo przez samospalenie przed eksmisją z mieszkania; WĘDROWNY JERZY, l. 28. Aresztowany za udział w manifestacji w dniu 31 sierpnia 1983 r. Zmarł w areszcie śledczym we wrześniu 1983 r. w niewyjaśnionych okolicznościach, przed terminem rozprawy; WITKOWSKI WŁODZIMIERZ, l. 31. Zaginął podczas manifestacji w dniu 31 sierpnia 1983 r. we Wrocławiu. Zwłoki znaleziono w dniu 7 września 1983 r. wiszące na drzewie pod Oleśnicą; ZIOŁKOWSKI JAN, l. 56. Współpracownik Komitetu Budowy Pomnika Ofiar Czerwca 1956 r. Zmarł w dniu 5 marca 1983 r. pobity w czasie przesłuchania w V komisariacie MO w Poznaniu; BARTOSZCZE PIOTR, l. 34. Działacz NSZZ “Solidarność” Rolników Indywidualnych. Zmarł w nocy z 7 na 8 lutego 1984 r. Ciało znaleziono w dniu 8 lutego 1984 r. w studzience melioracyjnej na polu ze śladami bicia i duszenia; FRACZEK LECH. Zmarł w dniu 25 maja 1984 r. po pobiciu w dniu 5 kwietnia 1984 r. na posterunku MO; FRAS TADEUSZ, l. 33. Nauczyciel, przewodniczący NSZZ “Solidarność” w szkole. Zmarł w dniu 7 września 1984 r. Ciało znaleziono na przedmieściu Krakowa. Wg oficjalnej wersji wyskoczył z II piętra. Sekcja zwłok ujawniła ślady bicia i duszenia; GEBOSZ ANDRZEJ, l. 31. Zmarł w dniu 26 października 1984 r. po pobiciu podczas przesłuchania w DUSW Łódź – Śródmieście; HAC ALEKSANDER, l. 44. Przewodniczący KZ NSZZ “Solidarność” w Fabryce Samochodów Ciężarowych w Lublinie. Zmarł w dniu 18 października 1984 r. Znaleziony w dniu 16 października 1984 r. w piwnicy domu przy ul. Królewskiej z ciężkimi obrażeniami głowy;HANT EDYTA, l. 8. Uczennica, Zmarła w dniu 29 marca 1984 r. Zginęła w parku od strzału oddanego z okien mieszkania przez sierżanta MO Halonia; JASIŃSKI KRZYSZTOF, l. 25. Działacz NSZZ “Solidarność”. Internowany. Zmarł w dniu 10 listopada 1984 r. Zwłoki znaleziono na przystanku PKS w Elblągu z silnymi urazami; KULKA STANISŁAW, l. 47. W dniu 15 listopada 1984 r. został zastrzelony na szosie przez milicjanta Jana Żurka; LAWRYNOWICZ HENRYK, l. 42. W dniu 8 listopada 1984 r. został zatrzymany na Komisariacie Kolejowym. Zmarł w dniu 9 listopada 1984 r. Lekarz stwierdził krwiaka skroni i liczne obrażenia; LAZARSKI KAZIMIERZ, l. 58. Pobity we własnym mieszkaniu przez funkcjonariuszy MO. Zmarł w dniu 24 września 1984 r. Sąd Rejonowy w Oleśnicy skazał funkcjonariuszy Ryszarda Boryga, Zbigniewa Królaka i Józefa Jarosika na kary od 1 do 2 lat pozbawienia wolności, okazując zależność od władz; POPIEŁUSZKO JERZY, l. 37. Kapelan NSZZ “Solidarność”. Bestialsko zamordowany w dniu 19 października 1984 r. przez funkcjonariuszy MSW: W. Chmielewskiego, L. Pękalę, G. Piotrowskiego, A. Pietruszkę; ROMANOWSKI JAROSŁAW, l. 23. Zmarł w dniu 12 maja 1984 r. Zatrzymany przez MO. Wg oficjalnej wersji powiesił się w areszcie; STRUSKI KRZYSZTOF, l. 28. Zmarł w dniu 14 listopada. Zatrzymany przez funkcjonariuszy MO został wyrzucony z milicyjnego samochodu; SZTENCEL PAWEŁ, l. 19. Zmarł w dniu 22 grudnia 1984 r. na astmę sercową w areszcie śledczym przy ul. Smutnej w Łodzi, po odmówieniu pomocy lekarskiej; TOKARCZYK ZBIGNIEW, l. 31. Działacz NSZZ “Solidarność” i KPN. Internowany i szykanowany przez SB. Zmarł w nocy z 22 na 23 lutego 1984 r. Ciało znaleziono koło domu denata. Sekcja wykazała urazy wątroby i płuc oraz ślady ciosów; WALCZAK BOGUSŁAW, l. 57. Zmarł w marcu 1984 r. Został zatrzymany przez patrol MO w dniu 8 marca 1984 r. Żonie wydano ciało w dniu 16 marca 1984 r. twierdząc, że znaleziono je na ulicy; ANTONOWICZ MARCIN, l. 19. Zmarł w dniu 2 listopada 1985 r. Został zatrzymany przez patrol MO w dniu 19 października 1985 r. W milicyjnym samochodzie doznał śmiertelnych urazów głowy;BUDNY JAN. Zmarł w dniu 14 lutego 1985 r. Zatrzymany przez funkcjonariuszy MO Witolda Jabłońskiego i Kazimierza Klonowskiego w dniu 11 lutego 1985 r. Pobity w czasie przesłuchania. W szpitalu stwierdzono krwiaka mózgu, który był przyczyną zgonu; BULKO ZDZISŁAW, l. 30. Zmarł w dniu 17 grudnia 1985 r. Znaleziony w rowie pod Zamościem z ciężkimi obrażeniami. Zwolnieni przez niego z pracy za pijaństwo i kradzieże trzej ORMO-wcy grozili mu zemstą; CZARNY MIKOŁAJ, l. 56. Zmarł w dniu 14 lutego 1985 r. Został zatrzymany przez MO.(…) Zmarł w wyniku urazów czaszki. Wg oficjalnej wersji spadł ze schodów; FRANZ ROMAN, l. 32. Zmarł w dniu 8 stycznia 1985 r. Został zatrzymany przez milicję na Komisariacie Kolejowym. Znaleziony martwy na ławce koło dworca PKP. Sekcja wykazała stłuczenie mózgu; KRAWIEC JAN, l. 22. Zmarł w dniu 30 października 1985 r. W dniu 30 października 1985 r. został zatrzymany na Komendzie MO w Miechowie. Wg oficjalnej wersji popełnił samobójstwo w areszcie przez powieszenie. Ciało nosiło ślady urazów piersi, brzucha i głowy; KRZYWDA JACEK, l. 37. Zmarł w dniu 26 czerwca 1985 r. Został pobity w bramie domu, w którym mieszkał, przez patrol MO; KASPROWSKI DARIUSZ, l. 23. Zmarł w dniu 9 grudnia 1985 r. Wg oficjalnej wersji powiesił się, w ZK w Koronowie. Na zwłokach stwierdzono liczne urazy szyi, ramion i pleców; MARTIN LESŁAW, l. 37. Członek Komisji Rewizyjnej Zarządu Regionu NSZZ “Solidarność”. Zamordowany w dniu 23 stycznia 1985 r. Został zrzucony przez “nieznanych sprawców” z kładki dla pieszych nad ulicą, z wysokości 20m; POPŁAWSKI PIOTR. Pop cerkwi prawosławnej w Narwi. Zaginął w dniu 15 czerwca 1985 r. Zwłoki znaleziono w dniu 20 czerwca 1985 r. w lesie koło Zabłudowa. Wg oficjalnej wersji popełnił samobójstwo; PRZEPIORZYNSKI WITOLD, członek NSZZ “Solidarność”. Zaginął w dniu 9 maja 1985 r. Zwłoki znaleziono w dniu 17 maja 1985 r. w kanale portowym ze śladami silnych obrażeń; SZUSTER ALEKSANDER, l. 25. Zmarł w dniu 30 stycznia 1985 r. po pobiciu na Komisariacie MO w Świdniku. Przyczyną śmierci było złamanie podstawy czaszki; ŚLUSARSKI RYSZARD, l. 25. Zmarł w dniu 4 marca 1985 r. po pobiciu przez funkcjonariuszy MO w mieszkaniu, na ulicy i w komisariacie. Śmierć nastąpiła w wyniku zmiażdżenia wątroby, nerek i pęknięcia jelit. BEDNAREK MARIAN, l. 35. Zmarł w dniu 27 grudnia 1986 r. po pobiciu na komisariacie MO; SZKARLAT ZBIGNIEW, l. 43. Działacz NSZZ “Solidarność”, więzień polityczny. Zmarł w dniu 9 lutego 1986 r. Znaleziony na ulicy w dniu 2 lutego 1986 r. ciężko pobity, stwierdzono pęknięcie czaszki i uszkodzenie mózgu; LUKS GRZEGORZ, l. 19. Zmarł w dniu 14 stycznia 1987 r. Został zbity i skopany przez patrol MO w nocy z 29 na 30 sierpnia 1986 r. Przy niedostatecznej pomocy lekarskiej, zmarł w wyniku powikłań po pourazowej torbieli trzustki; KALINOWSKI WACŁAW. Zmarł w dniu 27 marca 1987 r. W dniu 22 marca 1987 r. został pobity w samochodzie milicyjnym; STRZELECKI JAN, l. 69. Zmarł w dniu 11 lipca 1988 r. Znaleziony ciężko pobity nad Wisłą w dniu 30 czerwca 1988 r.; NIEDZIELAK STEFAN. Proboszcz parafii Św. Karola Boromeusza. Zmarł w dniu 20 stycznia 1989 r. Ciało znaleziono w mieszkaniu denata. Sekcja wykazała liczne urazy i rozerwanie wiązadeł kręgu szyjnego jako przyczynę śmierci; SUCHOWOLEC STANISŁAW. Proboszcz parafii Najświętszej Marii Panny na Dojlidach. Zmarł w dniu 30 stycznia 1989 r. Wg wersji prokuratury śmierć nastąpiła w wyniku zatrucia tlenkiem metali spowodowanego pożarem w pokoju powstałym z zapalenia się grzejnika; ZYCH SYLWESTER, l. 39. Wikariusz parafii Św. Jakuba. Więzień polityczny. Zmarł 11 lipca 1989 r. Ciało znaleziono na dworcu PKS. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Poniżej tekst, który wiele wyjaśnia. Liczba osób, które zginęły w walkach 8,5 tyś. 21 tyś zamordowanych w więzieniach UB. To już daje ok. 30 tyś. No a mówimy tylko o części ofiar sowieckiej jaczejki. PAWEŁ RYBICKI | Sobota [ 9.05.2009, 23:55]Polska wojna domowa - zapomniana historiaW Polsce nigdy nie było wojny domowej" – to jeden z popularnych mitów o naszej historii. Jak w przypadku każdego mitu, i temu bardzo daleko do prawdy.21 października 1963 roku specjalny oddział ZOMO otoczył gospodarstwo w pobliżu wsi Kozice Górne. W kierunku milicjantów wyszedł jeden człowiek. Rozejrzał się, a gdy zorientował w beznadziejności sytuacji – wyjął pistolet i zaczął strzelać. Zomowcy odpowiedzieli ogniem, ale bardzo niecelnym. Osaczony mężczyzna niemal zdołał przedrzeć się do pobliskiego lasu. Niestety, milicjanci w końcu trafili. Uciekinier padł na ziemię i po chwili zmarł. Tak zginął Józef Franczak, ostatni polski partyzant.Franczak walczył przez niemal ćwierć wieku. Najpierw w kampanii wrześniowej, potem w AK, a następnie w antykomunistycznej partyzantce. Należał do tych tysięcy żołnierzy podziemia, którzy nie pogodzili się z oddaniem Polski pod władzę komunistów. Mimo bardzo trudnej sytuacji zdecydowali się stawić opór milionowej armii Sowietów oraz polskich kolaborantów. Rozpoczęli wojnę o wolność. Po latach nazwano ich żołnierzami wyklętymi", a to dlatego, iż w latach PRL zatarto niemal wszelkie ślady ich istnienia. Nikt nie miał się dowiedzieć o zbrojnym oporze, który Polacy stawili komunistom.Jak ocenia IPN, w lecie 1945 roku liczba partyzantów wynosiła ok. 15 tysięcy ludzi. Można powiedzieć, że to niewiele, zwłaszcza w porównaniu z gigantycznymi siłami komunistów. Lecz ta stosunkowo mała grupa przez kilka lat stawiała poważny opór sowietyzacji kraju. Było to zasługą wyjątkowej determinacji, ale też ogromnego doświadczenia. Niektórzy partyzanci (i praktycznie wszyscy ich dowódcy) walczyli już od 1939 roku.Dzięki nadzwyczajnym umiejętnościom partyzanci potrafili rozbijać znacznie silniejsze oddziały komunistów. Tak było np. w bitwie pod Lasem Stockim. Ok. 250 żołnierzy wyklętych" rozbiło niemal trzy razy liczniejsze i wyposażone w ciężki sprzęt ugrupowanie UB.Zwykle jednak partyzanci toczyli niewielkie potyczki, zabijając milicjantów, ubeków oraz partyjnych działaczy. W niektórych rejonach kraju udawało się tworzyć obszary wolne od komunistycznej władzy.Wśród żołnierzy wyklętych" największą sławę zdobył Zygmunt Szendzielarz Łupaszko". Weteran kampanii wrześniowej oraz antyniemieckiej konspiracji działał początkowo na Wileńszczyźnie. Po przejściu frontu przeniósł się ze swym oddziałem – 5 Wileńską Brygadą AK – na zachód. Przez dwa lata nękał komunistów w północno-wschodniej Polsce. W ulotce z 1946 roku tak uzasadniał motywy swego działania:Nie jesteśmy żadną bandą, tak jak nas nazywają zdrajcy i wyrodni synowie naszej ojczyzny. My jesteśmy z miast i wiosek polskich. My chcemy, by Polska była rządzona przez Polaków oddanych sprawie i wybranych przez cały Naród, a ludzi takich mamy, którzy i słowa głośno nie mogą powiedzieć, bo UB wraz z kliką oficerów sowieckich czuwa. Dlatego też wypowiedzieliśmy walkę na śmierć lub życie tym, którzy za pieniądze, ordery lub stanowiska z rąk sowieckich, mordują najlepszych Polaków domagających się wolności i sprawiedliwości.Szendzielarz został ujęty, a następnie zamordowany przez komunistów dopiero wtedy, gdy zdecydował się na rezygnację z walki i powrót do cywilnego życia.O tym, iż taktyka zachowania neutralności wobec brutalnych władz nie miała sensu świadczy smutny przykład generała Augusta Emila Fieldorfa Nila". Dowódca Kedywu Armii Krajowej postanowił nie przyłączać się do powojennego ruchu oporu. Odradzał swym dawnym podwładnym angażowanie się w dalsza walkę. Żył życiem zwykłego Polaka. Mimo to również został aresztowany i zamordowany.Dla komunistów nie miał bowiem znaczenia fakt, czy ktoś przeciw nim walczy, czy też nie. Musieli w Polsce zrobić miejsce dla własnych elit, dla własnych bohaterów. Polscy patrioci byli zagrożeniem przez samo swoje istnienie. Chyba najlepiej ten fakt zrozumieli ci antykomunistyczni partyzanci, którzy zdecydowali się na walkę do samego końca.***Ostatnie regularne oddziały partyzantów zostały rozbite w 1953 roku. Datę tę można uznać za koniec zbrojnego oporu przed sowietyzacją kraju. W latach 1945-53 z bronią w ręku walczyło przeciwko komunistom łącznie ok. 20 tys. ludzi. Liczba cywilnych konspiratorów była znacznie większa – ok. 200 tys.. Patriotów zwalczało blisko 100 tysięcy funkcjonariuszy milicji, Korpusu Bezpieczeństwa Wewnętrznego oraz Urzędu Bezpieczeństwa wspieranych przez setki tysięcy żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego oraz Armii Czerwonej. Na polskich partyzantów polowało również 40 tys. żołnierzy NKWD.W bezpośrednich walkach zginęło ok. 12 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy komunistycznej Polski oraz 1 tys. żołnierzy sowieckich. Poległo ok. 8,5 tys. partyzantów. Do tych liczb należy jednak doliczyć dziesiątki tysięcy ludzi aresztowanych przez komunistów. 21 tys. Polaków zginęło w więzieniach i katowniach UB. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 A tu tekst Andrzeja Paczkowskiego, z którym nie przepadam, bo jest zaliczany do historyków traktujących komunę nazbyt delikatnie. http://www.videofact.com/mark/represje/represje_prl.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Możemy tak dalej, ale to widać nie ma sensu. Propaganda sowiecka wdarła się do głów i serc wielu Polaków i samoodtwarza się. I to jest NIESTETY prawdziwe zwycięstwo komunistów i zdrajców ojczyzny. Rację miał chyba kolega, który stwierdził, że trza zebrać trochę materiału wybuchowego i problem pomników rozwiązać w sposób radykalny. Dość tych dyskursów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebo_sek Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Widzę Erih, że dla ciebie walka to wyłącznie strzelanie ale ok. Dla ciebie siły sowieckie to wyłącznie AC a tak nie było. NKWD to również żołnierze ponieważ były to oddziały wojsk wewnętrznych. Była sowiecka partyzantka" której głównym zadaniem po 1943 było likwidowanie podziemia polskiego (poczytaj historię 5 Brygady Wileńskiej, którą rozkazem Białoruskiego KC - czyli Stalina - miało zlikwidować 16 oddziałów okolicznej partyzantki")Najwyraźniej postanowiłeś zignorować fakt,że AK TO BYŁO REGULARNE WOJSKO POLSKIE decyzją Naczelnego Wodza. 1 i 2 AWP to nie wojsko polskie tylko wojsko składające się z Polaków, dowodzone przez komunistycznych oficerów, którzy odpowiadali przed obcym mocarstwem. Wojsko polskie podlega legalnemu rządowi RP, a ten był w Londynie. Tak jak służba w Legii Cudzoziemskiej jest zdradą, tak służba w wojsku międzynarodówki" niestety było aktem zdrady, szczególnie jak podnieśli karabiny na naszych partyzantów. A teraz jak wykorzystywane było to wojsko? Lenino, samobójcza przeprawa w trakcie PW - meldunki miały być Rokossowskiemu słane trzy razy dziennie, więc operacja wyniszczenia. Innymi słowy tam gdzie trzeba było słać mięso armatnie tam dawali ieodpłatnie" wyposażonych Polaków. To samo wojsko polskie" potem pacyfikowało podziemie niepodległościowe. A ta nieodpłatność była potem zrównoważona ogołoceniem ziem odzyskanych", wywiezieniem całego przemysłu, wysyłaniem kontyngentów surowców do Sajuza, przymusowym zakupem sprzętu wojskowego itd, itp. Co do tych danych osób represjonowanych to jesteś bezczelny. W każdej celi było po kilkanaście/kilkadziesiąt osób. W każdym mieście były katownie, oddziały rozwalano bez sądu w lesie, ujawnionych wpakowywano do więzień (przeczytaj co się stało ze Stefanem Kosobudzkim). Jeżeli policzyć wszystkie odsiadki 48 (moja mama raz, tata wielokrotnie) (nie licząc wieloletnich wyroków za działalność partyzancką/niepodległościową - niektórzy wychodzili dopiero w latach 70-tych, za bycie rodziną takowych) to już będzie tego miliony. Prześladowanie ludzi - nie dostawali pracy bo mieli złe korzenie, zabierano im mienie.Pokaż mi jaką to dobrocią i sprawiedliwością wykazali się tu Sowieci. Nie rozumiem dlaczego to ja udowadniam oczywistości. Ty mi udowodnij, że tak nie było. Powiedz mi co takiego zawdzięczamy przyjaciołom ze wschodu - poza przetrzebieniem serca narodu czyli inteligencji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Kolego sebo_sec, następny wątek będzie wyglądał tak - Skrzyknęliśmy się na naszym forum, żeby zrobić z TYMI pomnikami to co należy hahaha.... i tu oczywiście parę fotek z gruzowiska." Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebo_sek Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Jestem otwarty na sugestie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Rdechu. lista Rokity powstała ponad 20 lat temu, i w większości została negatywnie zweryfikowana.Po prostu , nie każda śmierć działacza opozycji po 13 12 1981 była spowodowana przez SB i organizacje pokrewne.Co do tekstu Rybickiego, to znamionuje go 100% ignorancja wobec realiów epoki.Poczynając od drugiego akapitu.Generalnie, ofiar represji wobec podziemia antykomunistycznego mogło być coś pomiędzy 10 a 12 tysięcy zabitych.Po 56 roku doliczyć trzeba do tysiąca, ale raczej nie więcej.Do set tysięcy troszkę brakuje, prawda?Co do szkolenia polskich oficerów przez GRU, to takowe po prostu nie miało miejsca. Sowieci po prostu WP nie ufali. Owszem, generalicja kończyła czasem Woroszyłówkę, ale nic więcej. To ze oficer pododdziału rozpoznawczego miał teczkę w IW, świadczyło raczej o braku zaufania niż o współpracy.Co do represji, to tak mi sory, znam dosyć osób zaangażowanych w działalność zarówno w IIRP jak i PRL, którym większych wstrętów nie czyniono, aby nie wierzyć w powszechność tych represji.Generalnie, polski komunizm" nabrał jakiegoś rozpędu tak gdzieś od końca 1949 roku, a zęby stracił już w 1954.Potem było już zdecydowanie luźniej, z okresami odwilży przeplatającymi się z marazmem.Czarna legenda" PRL po prostu nie ma pokrycia w faktach. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Czarna legenda" PRL? Ok już wszystko wiem, a przede wszystkim z kim rozmawiam. Więcej mi nie trzeba. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 26 Wrzesień 2012 Share Napisano 26 Wrzesień 2012 Czyli na nazwiska i adresy tych set tysięcy zamordowanych nie mam co liczyć ? Czuję się rozczarowany... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebo_sek Napisano 27 Wrzesień 2012 Share Napisano 27 Wrzesień 2012 Niestety betonu się nie przebije słowem. Masz rację. W Polsce nie ma agentów GRU (Dukaczewski, Jaruzelski, Kiszczak nie kończyli żadnych kursów rosyjskich - to taki modelowy obywatel, w sumie patriota), LWP nie ufali, chociaż ci bez zgody Moskwy by nawet nie włączyli budzika (ale w twoim mniemaniu tu był pewnie niezależny byt, który w 1968 wszedł do Czechosłowacji bo uważał, że tak trzeba) Sowieci nas szanowali jak nikt na świecie. Zabójstw też nie było, mordów politycznych (Samych wyroków śmierci było ponad 8 tysięcy, a ilu zabili bez to już ich słodka tajemnica, nie licząc leśnych poległych z bronią w ręku lub bez, deportacji itd, itp.)Jak typowy komuch uczepiłeś się jednego argumentu i będziesz się go trzymał do usranej śmierci z uśmiechem na ustach, że nie podał adresów, nie było ofiar. Niestety najbardziej współczuję twoim dzieciom, jaki oni będą mieli obraz wydarzeń po wojnie? W szkole ich nie nauczą (bo program pisze Wybiórcza, a ty powiesz, że było cacy bo nas na paradę wpuścili). Już lepiej, że nas zachód nie wpuścił, przynajmniej wiedzieliśmy na czym się stało. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lipek Napisano 27 Wrzesień 2012 Share Napisano 27 Wrzesień 2012 Erih, z tego co do tej pory przeczytałem tu na Forum wynika, że jesteś inteligentny gość.Po co więc wypisujesz tu takie bzdury? Co chcesz udowodnić? Chcesz dowodów i literatury? Proszę bardzo:http://www.rp.pl/artykul/723652.htmlTam znajdziesz wyczerpujący opis szkolenia aszych" wojskowych w szkołach m.in. GRU, przykłady ich współpracy z KGB itp. Wszystko oparte na źródłach, teczkach osobowych, materiałach archiwalnych. Naprawdę polecam. O ile rzeczywiście chcesz się czegoś dowiedzieć w temacie, a nie zależy Ci tylko na sianiu zamętu.Co do represjonowanych w PRL, to również literatura jest bogata. Z pewnością coś znajdziesz, jak poszukasz. I pamiętaj, ze represje to nie tylko kula w łeb w katowni UB. To również wyrzucenie z pracy, nieprzyjęcie na studia, szantaż. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 27 Wrzesień 2012 Share Napisano 27 Wrzesień 2012 Sebo-sek, najpierw słyszę tu o setkach tysięcy zabitych, potem o 8 tysiącach wyroków śmierci . W tym momencie odczuwam pewien dysonans. Na temat rozmaitych kursów i szkoleń, oraz zależności WP od ZSRR, wiem tyle z własnej praktyki, że książki gdzie za źródła" robią pisma kolegów, tylko mnie śmieszą.Kolego Lipek, jak już koniecznie chcesz wiedzieć ja po prostu mam uczulenie na propagandę. Zaś co do książki, której reklamę zapodałeś, to zawiera tyle merytorycznych błędów, że wstyd.Tak się składa że PRL i WP tego okresu znam z autopsji, a w dodatku miałem przyjemność ( czasem wątpliwą) rozmawiać szczerze ze świadkami jej zarania.Dlatego np fakt że ktoś nie dostał się na studia, bo zabrakło mu punktów za pochodzenie, za jakieś szczególne represje nie uważam :P (trzeba było pomyśleć i punkciki nastukać gdzie indziej, a nie liczyć na tradycję rodzinną ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rdechu Napisano 28 Wrzesień 2012 Share Napisano 28 Wrzesień 2012 Hahahahaha ... no tak jesteśmy z sebo-sekiem przedstawicielami imperialistycznej reakcji, sięjącymi wrogą propagandę. Podburzamy kolektyw forumowiczów jakimiś sanacyjnymi resentymentami. Buuuuaaaahahahaha Ooooo i jeszcze podważamy zbawienny wpływ naszych sojuszy z miłującym wolność i pokój Związkiem Sowieckim.... o przepraszam oczywiście Radzieckim.. hehehe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Erih Napisano 29 Wrzesień 2012 Share Napisano 29 Wrzesień 2012 Kolego rdechu, pochlebiasz sobie nadmiernie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szukanko Napisano 30 Wrzesień 2012 Share Napisano 30 Wrzesień 2012 Widziałem kiedyś hubala100 na zdjęciach z jakiegoś zlotu ubranego w koszulkę z napisem specnaz a i także w mundurze rodem ze wschodu.Nie ma co się tedy dziwować,że z niego taki pro komunista. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
acer Napisano 30 Wrzesień 2012 Share Napisano 30 Wrzesień 2012 Wojsko polskie podlega legalnemu rządowi RP, a ten był w Londynie. Tak jak służba w Legii Cudzoziemskiej jest zdradą, tak służba w wojsku "międzynarodówki niestety było aktem zdrady, szczególnie jak podnieśli karabiny na naszych partyzantów."Co za brednieJaki legalny rząd RP w Londynie ?? Pojęcie legalnego Rządu RP prawnie unicestwiono jeszcze we Francji w 1939 r. kiedy to wbrew postanowieniom przedwojennej konstytucji i wbrew decyzjom Mościckiego następcą jego został Raczkiewicz a nie Wieniawa. Ten z kolei będąc z punktu widzenia polskiej konstytucji nielegalnym prezydentem wyznaczył równie nielegalnie na premiera generał Sikorskiego.Poza tym w 1945 rząd ten przestał być uznawany przez mocarstwa międzynarodowe i większość państw na rzecz Tymczasowej Rady Jedności Narodowej. Nadto w 1947 uznano wybory a w 1952 władze przyjęły nowy akt zasadniczy czyli nową konstytucję. Tak więc mowy być nie może o legalnym Rządzie w Londynie".Wtedy był już tak samo legalny" jak rządy w Polsce po 1945 r. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
hubal100 Napisano 1 Październik 2012 Autor Share Napisano 1 Październik 2012 Szukanko napisał: Widziałem kiedyś hubala100 na zdjęciach z jakiegoś zlotu ubranego w koszulkę z napisem specnaz a i także w mundurze rodem ze wschodu.Nie ma co się tedy dziwować,że z niego taki pro komunista".Czyli według Ciebie jeżeli ktoś np. nosi na zlocie mundur żołnierza niemieckiego z czasów 2 wojny jest faszystą?Wiesz masz trochę racji,moje upodobania kierują się raczej na wschód a nie na zachód.Picie wódki i zakąszanie boczkiem z chlebkiem przy ognisku,gdy ktoś gra na gitarze i śpiewa rosyjskie piosenki wojenne,jest czymś co lubię najbardziej.Co do ubioru są to rzeczy z lat 90'tych kiedy związek radziecki już nie istniał,no i zapewniam cię ,że nie jestem komunistą.HUBAL Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.