Skocz do zawartości

Kolekcjoner broni wygrał z Polską w Strasburgu


Rekomendowane odpowiedzi

Oni chyba chcą żeby Pan Nowakowski zmarł na atak serca - to już pochodzi pod debilizm. Oni już wcześniej przed całym zajściem powinni mu zaproponować, darmowe stemple CKL w zamian za udostępnienie zbiorów muzeom i zwiedzającym. Tym bardziej, że broń była już pozbawiona cech bojowych.

Jest proste(teoretycznie proste)wyjście z tej sytuacji - Pan Nowakowski oddaje broń rządowi, rząd przekazuje ją muzeum, muzeum zatrudnia Pana Nowakowskiego i w jego piwnicy tworzy oddział Muzeum PW. Pan Nowakowski ma broń fizycznie, muzeum ma broń na papierku, rząd ma papierek, że broń jest w muzeum. :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy, któryś z Szanownych Kolegów dotarł do pełnego tekstu orzeczenia Trybunału? Czy znacie jego treść? Nie?

Otóż Trybunał ma w d... p. Nowakowskiego. Wg Trybunału p. Nowakowskiemu można oddać tylko te przedmioty, które nie są bronią w rozumieniu przepisów miejscowych. Czyli g... mu zwrócą. A odszkodowanie jest wstrzymane do czasu zawarcia ugody". Ot i tyle unijna Temida
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Waldemar Nowakowski przeciwko Polsce
W ostatniej z omawianych spraw, zainicjowanej skargą Waldemara Nowakowskiego, Trybunał stwierdził natomiast naruszenie prawa do ochrony własności gwarantowanego w art. 1 Pierwszego Protokołu Dodatkowego do Konwencji, w związku z zastosowaniem wobec skarżącego przepadku mienia w warunkach przewidzianych w art. 100 Kodeksu karnego.
Skarżący, weteran II wojny świtowej oraz oficer Wojska Polskiego w stanie spoczynku, posiadał od przeszło 50 lat kolekcję zabytkowej broni. Kolekcja powyższa była kilkakrotnie udostępniana w ramach rożnych wystaw, zaś sam skarżący współpracował w charakterze eksperta z Muzeum Powstania Warszawskiego. W rezultacie przeszukania mieszkania oraz domku letniskowego skarżącego, Policja zatrzymała kolekcję, zaś przeciwko skarżącemu wszczęto postępowanie karne o występek z art. 263 § 2 Kodeksu karnego (nielegalne posiadanie broni). Zatrzymaną broń poddano ekspertyzie biegłego, a po jej sporządzeniu skarżącemu zwrócono część z zatrzymanych przedmiotów, z uwagi na fakt, iż stanowiły one jedynie części składowe broni nie podlegające obowiązkowi posiadania zezwolenia. W odniesieniu do skarżącego, postanowieniem z dnia 18 listopada 2010 roku, z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu, umorzono postępowanie karne, natomiast co do pozostałej części kolekcji, na podstawie art. 100 Kodeksu karnego, orzeczono jej przepadek. Uzasadniając rozstrzygnięcie sąd wskazał, iż skarżący nie stwarzał ryzyka bezprawnego użycia posiadanej broni, niemniej jednak, jako były oficer Wojska Polskiego, a także kolekcjoner winien zdawać sobie sprawę z obowiązku jej rejestracji. Orzekając przepadek sąd odwołał się do art. 100 Kodeksu karnego, dopuszczającego zastosowanie przepadku w sytuacji, gdy społeczna szkodliwość czynu jest znikoma, a także w razie warunkowego umorzenia postępowania albo stwierdzenia, że zachodzi okoliczność wyłączająca ukaranie sprawcy czynu zabronionego. Sąd wskazał także, iż kolekcja - z uwagi na jej historyczny charakter - winna znajdować się w posiadaniu instytucji, która zapewni odpowiednie warunki jej przechowania oraz ekspozycji. Postanowieniem z dnia 22 lutego 2011 roku Sąd Okręgowy utrzymał w mocy rozstrzygnięcie sądu I instancji. We wrześniu 2011 roku kolekcję przekazano do Muzeum Powstania Warszawskiego.
W skardze do Trybunału skarżący zarzucił, iż pozbawienie go kolekcji stanowiło ingerencję w prawo własności sprzeczną z postanowieniami Pierwszego Protokołu Dodatkowego do Konwencji.
W odniesieniu do dopuszczalności skargi Trybunał nie uznał podnoszonego przez Rząd zarzutu niewykorzystania drogi krajowej z uwagi na zaniechanie wniesienia przez skarżącego skargi konstytucyjnej. Trybunał zauważył, iż przedmiotem zarzutu nie jest jako taka niezgodność środka karnego w postaci przepadku mienia z Konstytucją RP, a jedynie sposób jego zastosowania w sprawie skarżącego.
W odniesieniu natomiast do meritum, Trybunał - mając na względzie szczególne okoliczności sprawy, w tym przede wszystkim umorzenie postępowania z uwagi na znikomy stopień społecznej szkodliwości czynu - rozpoznał skargę w oparciu o zarzucane naruszenie prawa własności pomimo, iż z ugruntowanego w tym zakresie orzecznictwa wynika, że przewidziana w tym przepisie ochrona nie ma zastosowania do spraw dotyczących przepadku mienia orzeczonego w ramach procesu karnego. Oceniając ingerencję władz publicznych w przedmiotowej sprawie Trybunał posłużył się właściwym dla tego typu spraw trójstopniowym testem badającym jej zasadność z punktu widzenia legalności, celowość oraz proporcjonalności do celu, któremu miała służyć, w rezultacie czego stwierdził, iż ingerencja ta była zarówno przewidziana przez prawo, jak również służyła uzasadnionemu interesowi publicznemu, niemniej jednak w sprawie nie zachowano właściwej równowagi pomiędzy wykluczającymi się interesami państwa i skarżącego. Uzasadniając swoje rozstrzygnięcie Trybunał podkreślił, że ocena, czy w sprawie zachowano właściwą równowagę, zależy od wielu czynników, przy czym bezwzględnie koniecznym jest odwołanie się do zachowania właściciela, w tym konkretnym przypadku skarżącego. W realiach niniejszej sprawy władze krajowe odwoływały się do zachowania skarżącego jedynie w kontekście oceny stopnia społecznej szkodliwości czynu, nie brano go natomiast pod uwagę orzekając w przedmiocie przepadku. Trybunał dalej zauważył, że przewidziana w art. 100 Kodeksu karnego możliwość orzeczenia przepadku mienia tytułem środka karnego nie ma charakteru obligatoryjnego, zatem dla oceny jej zasadności koniecznym jest przeanalizowanie przyczyn, dla których zdecydowano się z niego skorzystać. W tym kontekście Trybunał zauważył, że władze krajowe, będąc świadome wieku skarżącego (77 lat), tego, iż był on weteranem wojennym, uczestnikiem Powstania Warszawskiego, emerytowanym oficerem Wojska Polskiego, przestrzegającym prawo, osobą dotychczas nie karaną, jak również faktu, iż brak było ryzyka niezgodnego z prawem wykorzystania posiadanej przez niego kolekcja broni, zdecydowały się mimo wszystko skorzystać z instytucji przepadku. Jednocześnie, sądy krajowe nie wzięły pod uwagę osobistego stosunku skarżącego do kolekcji, zarówno w wymiarze sentymentalnym, jak i w kontekście jej wartości rynkowej, a także tego, że skarżący gromadził ją od przeszło 50 lat. Nie rozważono przy tym zastosowania innych, mniej dotkliwych dla skarżącego, środków.
Mając na uwadze powyższe, Trybunał stwierdził, iż w sprawie doszło do naruszenia art. 1 Pierwszego Protokołu Dodatkowego do Konwencji.
Tytułem słusznego zadośćuczynienia, Trybunał przyznał skarżącemu kwotę 4.000 euro, przy czym odroczył jednocześnie wydanie orzeczenia w odniesieniu do szkody materialnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest jedynie streszczenie orzeczenia. Całość ma 12 stron.

Oto co orzeczono:
Trybunał jednogłośnie -
1.Uznaje skargę za dopuszczalną;
2.Stwierdza, że nastąpiło naruszenie Artykułu 1 Protokołu nr 1 do Konwencji;
3.Stwierdza, że jeżeli chodzi o szkodę majątkową wynikającą ze stwierdzonego naruszenia – kwestia słusznego zadośćuczynienia nie jest jeszcze gotowa do rozstrzygnięcia, i dlatego
(a)odracza rozpatrzenie tej kwestii;
(b)zaprasza Rząd oraz skarżącego do przedłożenia w terminie trzech miesięcy od daty ogłoszenia niniejszego wyroku pisemnych uwag w tej kwestii, w szczególności zaś do poinformowania Trybunału o każdym osiągniętym porozumieniu;
(c)odracza dalsze postępowanie i deleguje na Przewodniczącego Izby uprawnienie do wyznaczenia takowego w razie potrzeby;
4.Stwierdza, że pozwane Państwo ma zapłacić skarżącemu, w terminie trzech miesięcy od dnia, w którym wyrok stanie się ostateczny zgodnie z Artykułem 44 ust. 2 Konwencji – kwotę 4 000 EUR (cztery tysiące euro) z tytułu szkody niemajątkowej plus wszelkie podatki mogące podlegać naliczeniu, po kursie złotego obowiązującego w dniu rozliczenia;
5.Oddala pozostałą część żądania skarżącego o słuszne zadośćuczynienie.


Ale najważniejsze jest stwierdzenie z pkt. 62

W związku z tym Trybunał jest zdania, że w konkretnych okolicznościach przedmiotowej sprawy najwłaściwszą formą zadośćuczynienia byłby zwrot skarżącemu tych elementów jego kolekcji, które można mu zwrócić zgodnie z prawem.

I umarł w butach. Nic do p. Nowakowskiego nie wraca.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Roszczenie p.Nowakowskiego było alternatywne - albo zwrot kolekcji albo zapłacenie 300 000zł.W p-kcie 60 trybunał to zaznaczył,także fakt,że państwo polskie kwestionuje wysokość tej kwoty.Tak więc władze polskie mogą zarówno zwrócić kolekcję albo dopuścić do dalszego procesu przed TE o wysokość odszkodowania.
Najwłaściwszym było porozumienie między stronami,gdyż raczej nie ma możliwości przyszłego dziedziczenia po W.Nowakowskim tej części kolekcji,w skład której wchodzi sprawna bron palna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 months later...
W dzisiejszym powstało Muzeum im. mjr Władysława Nowakowskiego Żubra". Pan Nowakowski przyjął moją pomoc i teraz otworzyła się droga do żądania zwrotu całej kmolekcji.

Muzeum Pana Nowakowskiego jest 20-tym muzeum prywatnym, które pomogłem założyć. Jak ktoś z Kolegów chce ochronić swoje zbiory, to czekam na kontakt.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie