Skocz do zawartości

Kto się naraził?


Rekomendowane odpowiedzi

To ktoś właścicielowi terenu nie źle ciśnienie musiał podnieść na pewno dołków nie zasypał teraz jak tam przypadkowo ktoś przyjedzie pochodzić z piszczałką to może się na oklep załapać
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym mu nie zagwarantował długiego życia, jeżeli spotkałby go mój kumpel.
Ok. rok temu kumpel skręcił nogę w jamie* nie zasypanej przez jakiegoś przygłupa...
* Jama była tak głęboka, że kumpel wpadł po jaja...a na dnie leżały lotki od ogórków.
Sam bym chyba z wiatrówki strzelał, jak bym zobaczył, że ktoś nie zasypuje dziur na moim polu.
PZdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znajomy przeczytał kiedyś podobny tekst, a nawet bardziej soczysty. Któregoś dnia siada sobie zmęczony na pieńku, patrzy, a tam butelka z wystająca, sporą kartką. No więc wyjmuje ją i czyta: jak cie sk... złapie to ci h... ten szpadel w dupe wsadze a ten twój szperacz na łbie rozpier... to ci się debilu odechce doły kopać. Mocne, prawda? P.S. Pisownia oryginalna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najczęściej dołöw nie zasypują ,,nowi,,nie obeznani w relacji poszukiwacz-leśnik,właściciel terenu.Bierze cymbał nowiutki wykrywacz do ręki i kopie co popadnie a dołów w desperacji nie zasypuje bo nie znalazł skarbu.Nie wie młot jeden że przed nim od lat 70-tych przeszedł już pułk lub dwa poszukiwaczy.Tacy ludzie są żałośni.
Do tego mają chore wyobrażenia że pod każdym drzewem jest skarb a co dwa metry złote ruble.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mimo wszystko widok jest budujący ;),cywilizacja zagląda pod strzechy,cham nie napisał patykiem farbą olejną na kawałku deski tylko skorzystał z komputera i drukarki,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie