Kandzioy Napisano 19 Marzec 2012 Napisano 19 Marzec 2012 Dodge52, jeżeli masz jakieś informacje lub fotki Olechowa to proszę o kontakt potocki_konrad@gg.pl
kickerman Napisano 19 Marzec 2012 Napisano 19 Marzec 2012 Hebda a o które dokładnie Strzegocice ci chodzi ? jakie woj. ?
Hebda Napisano 19 Marzec 2012 Napisano 19 Marzec 2012 Podkarpackie.Mój Dziadek pochodzi z tej miejscowości.Od niego mam te informacje.Także gdzieś w tamtej okolicy w czasie wojny włazili na drzewa wybierać pisklaki z gniazd,taki głód był.Podczas jednego wybierania" był świadkiem rozwałki kilkunastu osób,pod drzewa przyjechali niemcy ciężarówkami,wysadzili więźniów,ustawili nad dołem i skosili serią.Razem z rodzeństwem siedzieli na drzewach bojąc się ruszyć z obawy że zostaną wykryci..
kickerman Napisano 19 Marzec 2012 Napisano 19 Marzec 2012 czyli te w mojej okolicy :) dobrze wiedzieć takie rzeczy , zawsze można ludzi popytać czy nie mają czegoś z oporządzenia do sprzedania skoro w takim popłochu tam uciekali
mietek Napisano 19 Marzec 2012 Napisano 19 Marzec 2012 Ten wątek jest o tym co robiono z bronią zaraz po zakończeniu działań. Jest też wątek dot broni II wojennej po 1945 roku: http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=31039#1289252
Hebda Napisano 20 Marzec 2012 Napisano 20 Marzec 2012 kickerman,życzę Ci udanych łowów:)I pozdrów ode mnie Strzegocice.
kickerman Napisano 20 Marzec 2012 Napisano 20 Marzec 2012 Hebda a twój dziadek miał jakieś fanty ciekawe albo nakierował cię na ludzi co by mieli ?
Hebda Napisano 20 Marzec 2012 Napisano 20 Marzec 2012 Dziadek opuścił dom rodzinny w wieku 12lat,internat,szkoła,praca,potem 40lat wojska.W Strzegocicach nie był od lat astu"Wątpię by potrafił wskazać,powiedzieć gdzie co było ale zapytam jak go odwiedzę.
erwin1 Napisano 20 Marzec 2012 Napisano 20 Marzec 2012 Także gdzieś w tamtej okolicy w czasie wojny włazili na drzewa wybierać pisklaki z gniazd,taki głód był."-Mój ojciec też opowiadał mi taką historię że i po wojnie wybierali młode wrony z gniazd i gotowali bo taki był głód!!!Czy teraz nasze pokolenie może to sobie wyobrazić?
Dobson1 Napisano 20 Marzec 2012 Napisano 20 Marzec 2012 Czy teraz nasze pokolenie może to sobie wyobrazić?" Jak tak dalej będą galopować ceny i zwiększać się bezrobocie to nie tylko sobie wyobrazi ale co niektórzy doświadczą tego na własnej skórze :)
Hebda Napisano 20 Marzec 2012 Napisano 20 Marzec 2012 Nawet przepis"pamiętałOdcinali łeb,nogi,patroszyli(albo nie)i obtaczali w glinie i tak zrobioną kulkę piekli w ognisku jak kartofle.Po upływie czasu,wyjmowali z ogniska,rozbijali glinę i cała skóra i pióra ładnie odchodziła od mięsa wraz ze skorupami..Tak,to były parszywe czasy.Nam siedzącym w ciepełku przed swoimi komputerami ciężko to sobie wyobrazić..
Przemek.J Napisano 12 Kwiecień 2013 Napisano 12 Kwiecień 2013 Dodge52 taki obóz rzeczywiście istniał. Na terenie dzisiejszego Andrzejowa w czasie II Wojny Światowej znajdował się obóz jeniecki dla jenców Francuskich i Angielskich. w W obozie przebywało około 800 jenców. Obóz funkcjonował od kwietnia do października 1943 roku. Od kilku lat zajmuję się terenami Olechowa i okolic posiadam bardzo dużo informacji. Jestem nowy próbowałem się skontaktować ale wysyłanie wiadomości dla nowych użytkowników jest zablokowane.
Dodge52 Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Witam,Kolega Przemek J. potwierdza to co napisałem w dniu 17.03.2012r. w wątku ,,co robiono z bronią,,Przypomnę:Nowo sformowana Szkoła Oficerska i Podoficerska KBW w Jastkowie k.Lublina transportem kolejowym przybywa do Andrzejowa k. Łodzi / SO KBW / i Podoficerska KBW do Olechowa k. Andrzejowa. Zajmują baraki po byłym obozie jeńców francuskich, następuje dezynfekcja obozu, zagospodarowanie i jednostka jest rozlokowana.Przedstawię kilka zdjęć z tego okresu, nigdzie nie publikowanych z wojskowego albumu ojca.
Dodge52 Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 W podpisie zdjęcia:27.08.1945r.Pamiątka z 4 szkolnej kompani.Widoczni na zdjęciu żołnierze uzbrojeni w pistolety maszynowez niemieckiego transportu wojskowego.Widoczne baraki obozu dla jeńców wojennych.
Dodge52 Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Drugie zdjęcie. Rok 1945Widoczne baraki obozu.Pierwszy z prawej z niemieckim pistoletem maszynowym stoi ojciec.
Dodge52 Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Rok 1945r.Ojciec z kolegami - uzbrojeni w niemieckie pistolety maszynowe, przywiezione z transportu kolejowego ze stacji kolejowej / bocznica / między Andrzejowem i Olechowem.Broń poniemiecka była na wyposażeniu Szkoły Oficerskiej do 1949r.
Dodge52 Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Polecam koledze Przemkowi J. roczniki Tygodnika KBW ,,Na Straży,,- jest tam wiele ciekawych artykułów, opis uzbrojenia, pojazdy pancerne, samochody.Ten numer jest poświęcony w całości SO KBW w Legnicy z okazji 15-lecia Szkoły / 20.03.1960r./
Dodge52 Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Na zakończenie stopka redakcyjna Tygodnika KBW ,,Na StrażyPozdrawiamDODGE52
Przemek.J Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Te zdjęcia są bezcenne dzięki nim wiem jak mniej więcej wygladały baraki zaraz po wojnie. Dzięki zdjęciom wiem w którym miejscu wykonane były zdjęcia, przy obecnej ulicy Wieńcowej. Do dzisjaj zachowały się tylko 3 baraki które zostały zaadoptowane na mieszkania.
Przemek.J Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Od kilku miesięcy pracuje nad rekonskrukcją tego miejsca. Dodge52 wszelkie informacjie o tym obozie były by bardzo cenne. Obecnie udało mi się zaznaczyć na moim planie 6 baraków, wiem że było ich więcej.
wyspiarz44 Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 Co do broni zdobycznej , w Świnoujsciu niemcy masowo uzywali broni zdobycznej w jednostkach szkoleniowych i tyłowych . Francuskie Masy , Lebele , Berthery , mausery belgijskie , cała rodzina mannlicherów . Pozostałości tego arsenału wydobywa się do dzisiaj z basenów portowych . Na ten przykład w 1980 r. pogłębiano basen w Yacht Clubie ( obok fortu zachodniego ) a urobek wysypywano obok na piachy , koledzy przyjechali po mnie z hasłem że cuda są w tym mule . Po godzinie bobrowania w trzech mieliśmy hałde ( około 50 szt. ) różnych karabinów , lebel , berther , mausery + MG34 , płukaliśmy to w kanale obok , wszystko było na chodzie - muł doskonale konserwuje - brak tlenu , do tego setki różnych typów bagnetów ..... i po godzinie naszej pracy przyjechała nyska z wopikami , sprzedali nam po kopie a karabiny spakowali , tylko bagnety zostawili .....
Marcel M. Napisano 13 Kwiecień 2013 Napisano 13 Kwiecień 2013 W swoich wspomnieniach Henryk Różański , żołnierz 1 Armi Wojska Polskiego , uczestnik bitwy pod Lenino w której został ranny tak wspomina miedzy innymi rok 1944 . Sporo było w pułku zdobycznej broni niemieckiej ( zwłaszcza automatów ze składaną kolbą tzw. szmajserów ) . Ponieważ nie była ona ewidencjonowana , nie trzeba było się rozliczać z amunicji , której mieliśmy w bród .Strzelano przy każdej okazji . Biedne były zające i dzikie króliki , jeśli przypadkiem znalazły się w obrębie ćwiczących oddziałów - zaczynały się wówczas polowania . Nie pomagały najbardziej kategoryczne rozkazy zabraniające używania w czasie ćwiczeń ostrej amunicji . Obawiano się , że taka niezorganizowana strzelanina może spowodować postrzały zarówno wśród wojska , jak i ludności cywilnej . Ale jakoś obeszło sie bez wypadków "
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.