Skocz do zawartości

Poszukiwacz bez zarzutów" w łódzkim


Rekomendowane odpowiedzi

Pamiętacie rok temu jak łódzka policja zawinęła pana za to, że miał skorupki celtyckie w domu i narzędzie zbrodni czyli wykrywacz? Potem okazało się, że ten Pan jest poszukiwaczem, ale bardzo cenionym przez archeo a Polsce i zagranicą;) Właśnie po roku zadecydowano, że włos mu z głowy nie spadnie:

http://www.archeolog.pl/pl3/teksty356/poszukiwacz_bez_zarzutow
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..wychodzi na to,że aby zażywać" bez obaw naszego hobby wystarczy laurka z podziękowaniami z Peru..kolega archeolog,który w razie czego potwierdzi że jest się tym dobrym..i już można używać wykrywacz metalu wraz ze słuchawkami",a nawet posiadać 86 fragmentów ceramiki m.in. z okresu wczesnego i późnego średniowiecza oraz dwie monety"..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten kawalek mi sie spodobal:

Prokuratura po raz kolejny uznała, że nadgorliwość łódzkiej policji (słynącej z licznych aresztowań poszukiwaczy skarbów a zarazem najgorszych policyjnych statystyk w kraju w walce z prawdziwymi przestępcami) nie zakończy się postawieniem zarzutów zatrzymanemu rok temu pasjonacie - poszukiwaczowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozmawiałem na temat tego pana z Sieradza, z policjantem który go zatrzymał. Policjanci nie mieli żadnych wątpliwości co do Jego winy.Było to przy okazji wizyty u mnie w listopadzie zeszłego roku. Ta sprawa to światełko w tunelu, może w końcu ktoś się opamięta. A ten tekst o nadgorliwości jest super. Ktoś powinien go wrzucić z odpowiednim zdjęciem na Wioche i Demotywatory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

art. 322
§ 1. Jeżeli postępowanie nie dostarczyło podstaw do wniesienia aktu oskarżenia, a nie zachodzą warunki określone w art. 324, umarza się śledztwo bez konieczności uprzedniego zaznajomienia z materiałami postępowania i jego zamknięcia.

§ 3. Jeżeli umorzenie następuje po wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów albo przesłuchaniu osoby w charakterze podejrzanego, postanowienie o umorzeniu powinno zawierać także imię i nazwisko podejrzanego oraz w razie potrzeby inne dane o jego osobie.


art. 324
§ 1. Jeżeli zostanie ustalone, że podejrzany dopuścił się czynu w stanie niepoczytalności, a istnieją podstawy do zastosowania środków zabezpieczających, prokurator po zamknięciu śledztwa lub dochodzenia kieruje sprawę do sądu z wnioskiem o umorzenie postępowania i zastosowanie środków zabezpieczających. Przepis art. 321 stosuje się odpowiednio.

§ 2. Jeżeli sąd nie znajduje podstaw do uwzględnienia wniosku, o którym mowa w § 1, przekazuje sprawę prokuratorowi do dalszego prowadzenia.

§ 3. Na postanowienie sądu przysługuje zażalenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie nie złapali na wykopkach. Powiedziałem policjantom że kope, miałem wykrywacz jeszcze ubłocony,zabrali około 900 monet, guziki, klamry itp. Pani prokurator przysłała mi pismo że materiał dowodowy wskazuje na 100% moja winę, i grozi mi kara grzywny 1500 zł. Oczywiście będę się bronił, bo nie sa w stanie mi udowodnić że abowałem stanowiska archeologiczne". Nie mam sobie nic do zarzucenia. Najbardziej boli że kilku nadgorliwych może każdego z nas najść z byle powodu. Żeby być wiarygodnym powiem że, kilka lat temu miałem problem z milicją. Dostałem rok za nielegalne posiadanie komory od mosina.Większość monet i guzików już wtedy miałem i nie stanowiło to problemu. Teraz okazało sie że oni zbytnio nie patrzyli na magazynki, łuski, zapalniki itp. Tylko monety, guziki, plomby, medaliki ich interesowały.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do policji i przekonanych panów policjantów o winie zatrzymanego... to szkoda, że ze strony łódzkiej policji zniknęła już fotka jaką zamieścili do ilustracji tego zatrzymania. Dół wykopany chyba przez jakiś dźwig o wielkiej mocy i informacja, że zatrzymany posiadał wykrywacz metalu i kopał... Goebbels to przy tych asach pikuś.

W sprawie jest więcej ciekawostek, a przychylność archeologów z innych państw akurat wbrew temu co tu kilka osób wypisywało (nie wiem skąd, chyba z własnej weny) nie zawsze jest sprzyjająca. Wiecie, zazdrość to fatalne uczucie, które trawi serca niejednego zgryźliwego pseudo archeologa. Myślę, że niedługo ten temat będzie lepiej naświetlony.

Jest tez w Polsce taka instytucja jak NID. Aktywna także w tej sprawie, ale i przy wielu innych. Warto przyjrzeć się jej działalności.

No a poza tym, jak zwykle po lekturze naszych postów, dochodzę do wniosku, że internet wiele zniesie... chyba więcej niż papier:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tu coś dla wszystkich smutasów, na polepszenie humoru, bo to dość humorystyczny dokument:

http://zwykrywaczem.archeolog.pl/index.php/dlaczego-archeolodzy-nie-lubia-poszukiwaczy/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie