Falkenbach Napisano 3 Marzec 2012 Share Napisano 3 Marzec 2012 Łuska czyszczona szczotką drucianą stalową zamontowaną na szlifierce stacjonarnej.Jak widać nie zniszczona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Falkenbach Napisano 3 Marzec 2012 Share Napisano 3 Marzec 2012 Wszystko się da...tylko z głową!o tyle Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 3 Marzec 2012 Share Napisano 3 Marzec 2012 Co innego szczotka na wiertarce a co innego szlifierka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
WykoP2411+ Napisano 3 Marzec 2012 Share Napisano 3 Marzec 2012 Lekkie przypadki różowych przebarwień,można potraktować Kiwi,na ubytki lekarstwa sensownego nie ma Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 4 Marzec 2012 Share Napisano 4 Marzec 2012 Co ciekawsze można mleczkiem kuchennym tudzież łazienkowym" . Wszystko inne niszczy łuski karabinowe. Czy szifierka czy szczotka chodź nie wiem jak starannie się to zrobi i tak porysuje trochę powierzchnie . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 4 Marzec 2012 Share Napisano 4 Marzec 2012 Są jeszcze polerki bębnowe jak i wibracyjne powstałe specjalnie do czyszczenia łusek. Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek5 Napisano 5 Marzec 2012 Share Napisano 5 Marzec 2012 Na odwrocie mleczka do czyszczenia jest sklad chemiczny.To chemia tylko w niewielkim steżeniu plus srodek scierny.Gdyby bylo stezone bylo by super .Jezeli uzywa sie cos w niewielkim stezeniu pod kontrola daje dobre wyniki.Jest nie agresywne. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 5 Marzec 2012 Share Napisano 5 Marzec 2012 Tylko pytanie czy warto - łuski które faktycznie coś znaczą i są coś warte zwykle nie są czyszczone . Bez sensu jest moim zdaniem kupowanie takich urządzeń do czyszczenia łusek - chyba że ktos zbiera....no ale to już nie moja sprawa :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Nephilimer Napisano 5 Marzec 2012 Share Napisano 5 Marzec 2012 Bez sensu jest polerowanie, czy też bardziej szlifowanie łuski do stanu świecenia w nocy, a zwykły druciak i kradzione dziewczynie/żonie mleczko do czyszczenia kibla poradzi sobie z każdym brudem na łusce. Summa summarum, tanio i skutecznie.Niemniej, nie jest to metoda przemysłowa" i robienie w ten sposób większej ilości łusek o przeciętnej wartości to zadanie dla ludzi z wybitnym nadmiarem czasu i cierpliwości. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 5 Marzec 2012 Share Napisano 5 Marzec 2012 Powodem posiadania urządzenia nie musi być kolekcjonerstwo. Ja nie zbieram łusek ale je dokładnie czyszcze przed ponownym użyciem. Trzeba poszukać w okolicy kogoś kto się polerowaniem zajmuje i posiada tego typu maszyny. Aby piwa się napic nie trzeba browaru kupować. http://www.jp.dei.pl/narzedzia_jubilerskie.htmlTakie coś można samodzielnie wykonać, jedyny problem to cena wsadu nierdzewnego.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek5 Napisano 6 Marzec 2012 Share Napisano 6 Marzec 2012 Mam pracownie i wytwarzam bizuterie srebrna.Polerowanie w beb nie ma sens tylko wtedy kiedy tak jak srebro po wytrawieniu posiada nalot z czystego srebra i obracajac sie w mydle razem z kulkami stalowymi ulega polerowaniu.Mozna w bebnie zastosowac inne substancje np.scierne.Sa specjalne wsady do bebnow do polerowania roznego rodzaju metalu jaki do scierania.Wielkosc wsadow dobiera sie w zaleznisci od wielkosci przedmiotu.Dobrym sposobem jest polerka jubilerska lub protetyczna z oslona i proszek pumeksowy na mokro, ale to sciera ale ile to zalezy od operatora.Dobre sa szczotki mosiezne na polerce.Wszelkiego rodzaju pasty ale luska bedzie wygladala lepiej jak po opuszczeniu fabryki. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek5 Napisano 6 Marzec 2012 Share Napisano 6 Marzec 2012 Jeszcze dodam ze wsad do bebna kosztuje 50 zl kg Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 6 Marzec 2012 Share Napisano 6 Marzec 2012 Nie do końca z tym tanim wsadem. Doświadczenie zdobyte przy czyszczeniu łusek do elaboracji wskazuje że najlepiej sprawdza się drobny (max 3mm)śrut nierdzewny + płyn do polerowania mosiądzu. Przy bębnie średnicy 200mm i podobnej długości potrzeba 4-5kg owego. Wtedy jednorazowo można czyścić 50-100szt. łusek karabinowych, w zależności od ich wielkości.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marek5 Napisano 6 Marzec 2012 Share Napisano 6 Marzec 2012 Ja bebna uzywam do srebra.A te pare lusek co mam to nieoplacasie kombinowac w moim wypadku z bebnem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sudajew Napisano 6 Marzec 2012 Share Napisano 6 Marzec 2012 Co innego szczotka na wiertarce a co innego szlifierka" Barson1 dokładnie tak samo, nie ma szans porysować łusek szczotką mosiężno, ja robie wiertarką i tak samo mi wychodzą jak Falkenbach'owi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 * mosiężną .....nie mosieznom . Każda mechaniczna interwencja niszczy fant . Zostają rysy (choćby te najmniejsze w których może powstać korozja itp ). A po mleczku pieknie wychodzi . Bez ryzyka. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
vis1939 Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 Mleczko to według Ciebie nie mechaniczna interwencja,a jaka? boża interwencja? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 Źle się wyraziłem . Chodziło mi o mechaniczne przy użyciu maszyn . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Falkenbach Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 Szczotka na wiertarce to najgorsze co może być na łuski...niszczy je"Co innego szczotka na wiertarce a co innego szlifierka"Co ciekawsze można mleczkiem "kuchennym tudzież łazienkowym . Wszystko inne niszczy łuski karabinowe. Czy szifierka czy szczotka chodź nie wiem jak starannie się to zrobi i tak porysuje trochę powierzchnie" Każda mechaniczna interwencja niszczy fant . Zostają rysy (choćby te najmniejsze w których może powstać korozja itp ). A po mleczku pieknie wychodzi . Bez ryzyka."Źle się wyraziłem . Chodziło mi o mechaniczne przy użyciu maszyn"Panie daj pan spokój...Jak nie masz pojęcia to dlaczego strugasz szpeca? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 Kto powiedział że nie ? Szpecem możesz być ty domorosły czyścicielu :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 Ciekawe jak uratujesz lakier tudzież tuszowe stemple z łusek czyszzcąc" je szlifierka i innym tałatajstwem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
saperfts Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 a ja sie zastanawiam czy polerka w takim bebnie wrecz nie zaszkodzi luskom. niektore jak sie wykopie to sie gotowe same w dloniach rozpasc. a tu jeszcze takie cos Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Barson1 Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 Zależy od stanu . Mausery zwykle pewnie się trzymają. Francuziki ; zwykle cieniutko :( Cienka blaszka łatwo popsuć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cyrograf15 Napisano 7 Marzec 2012 Share Napisano 7 Marzec 2012 Apeleju o umiar w wypowiedziach!!!Jak się łuska rozpada w dłoniach to nie ma czego czyścić, i jest po problemie.Wojtek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Falkenbach Napisano 8 Marzec 2012 Share Napisano 8 Marzec 2012 Ja mówie, że nie masz pojęcia i to widać po twoich wpisach, które wyżej zacytowałem.Błądzisz w tych swoich wypowiedziach, atakujesz nieudolnie inne opinie.Uważasz mleczko za jedyny słuszny sposób czyszczenia i to świadczy o tym, że prawdopodobnie nigdy nie użyłeś innego.Jak się robi coś z głową i umie się to robić to efekty wychodzą jak na zdjęciu.I prosze wskaż mi gdzie ty tam widzisz jakieś rysy po szczotce?Jaka szlifierka? - czytaj uważnie!Szczotka druciana stalowa zamontowana na szlifierce stacjonarnej!Nie bój się o lakier i napisy tuszowe - patrz drugie zdjęcie.To, że masz tam koło nicku 4 cyfrową liczbę nie czyni cię ekspertem konserwacji.Jestem trochę dłużej na forum niż ty i wpisów mam 3 razy więcej i nie nabijałem ich jak ty nic nie znaczącymi wpisami czy pouczeniami świeżaków, jak to masz w zwyczaju.Wyczyściłem na szczotce setki łusek, niektóre na tyle rzadkie, że jestem przekonany, że nigdy takich w rękach mieć nie będziesz.Więc nie wciskaj ludziom, że oprócz mleczka cif wszystkie inne metody niszczą łuski. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.