Skocz do zawartości
  • 0

serwetniki oficerów WP


soprano74

Pytanie

Napisano

Witam!Dawno nie zaglądałem na forum,ale wpadła ciekawostka więc zwracam się z zapytaniem.Materiał srebro,długość ok.7 cm,szerokość ok.2 cm.Masywne srebro grubości ok 3 mm.Jak widać na przedstawionej fotografii Porucznik Szczerbik Kazimierz.Na pierwszy rzut oka wygląda na okucie od pochwy szabli,karabeli,ale czy na pewno?Proszę o pomoc w identyfikacji pochodzenia przedmiotu,jego wiek oraz o wszelkie informacje dot.Kazimierza Szczerbika o ile to możliwe,moje poszukiwania w sieci nie przyniosły rezultatu.Z góry dziękuję!

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam!Kontynuuję wątek,ponieważ po roku odwiedziłem lubelski dworek i...trafiłem dwa następne serwetniki.Pierwszy czytelny choć stan tragiczny porucznik Jan Ossowski" i kolejny fragment serwetnika z imieniem Zbigniew,brak fragmentu z nazwiskiem i stopniem.Ponadto fragment papierośnicy miedzianej,pozłacanej.Zaczynam podejrzewać, że żołnierze wyzbyli się prywatnych przedmiotów, może zanim trafili do niewoli, bądź na wszelki wypadek.Nie wiem.Trochę pogrzebałem w sieci i znalazłem porucznika rez.Jana Ossowskiego dowódcę kolumny amunicyjnej z 1/17 PAL.Czy to jego serwetnik, nie wiem.Podejrzewam, że to miejsce odsłoni jeszcze kilka ciekawostek.Poproszę moda o zmianę tytułu wątku na serwetniki oficerów WP".Czy ktoś z szanownego grona posiada jakąkolwiek wiedzę na temat tych serwetników.Czy było to zamówienie wojska w Norblin s.a,czy dotyczyło tylko oficerów czy też obejmowało również podoficerów,żołnierzy.Serwetniki te są identyczne, ręka grawera ta sama.Pozdrawiam!
Napisano
Witam ponownie!Czy jest jakaś szansa na ustalenie czy sacharow przeżył wojnę,czy zginął?Ciekawe co robił nad Bugiem wraz z porucznikiem Szczerbikiem i Ossowskim.Sporo zagadek.Możliwe,że w najbliższym czasie pogłębię swoją wiedzę o pewne fakty związane z miejscem znalezienia serwetników.Prawdopodobnie może chodzić o wrzesień 1939 roku i chaos nad Bugiem,niszczenie sprzętu,zakopywanie siodeł etc.Będę informował na bieżąco.Jeżeli macie jakąkolwiek wiedzę na temat tych osób to proszę o informacje.Pozdrawiam!
Napisano
Bjar_1 tak, oczywiście.Ale tam ciągle wychodzi coś nowego.Ile razy nie przejdziesz tyle razy coś wpada.Zmieniłem sprzęt i tak jakbym wcale tam nie chodził.Teren około 50 arów,łąka.pozostałości dworku,drewnianych wiekowych zabudowań.Sielsko anielsko;-)
Napisano
serwetniki pochodzą z serwisu kasynowego trafiłeś tam jeszcze jakieś sztućce,pewno ktoś ten serwis po okolicy rozwłóczył .
Napisano
Swoją drogą jakiś cham szabrujący wyposażenie kasyna,taborów ? mógł zabrać sztućce ,a do czego służą serwetniki pewno nawet się nie domyślał.
Napisano
abcd,niestety żadnych łyżeczek,widelcy,noży ani ich części,porcelany bądź fragmentów też nie.Duża ilość łusek mauser,praktycznie co krok,kilka podków,fragment papierośnicy,kilka łusek parabelum,styrany orzełek wzór 17 chyba,nie znam się na orzełkach, kilka 1 gr,2 gr,5 gr,10 gr,20 gr,50 gr z lat 1923-1939 wyższych nominałów brak.Poza tym monetki z wcześniejszych lat bez kontekstu 2wś.Sporo pocisków od mausera(strzelali się!)Sporo żelastwa wszelkiej maści.Chyba tyle.Nie było tam raczej warunków,aby tworzyć kantynę choćby przejściowo.Stawiałbym raczej na fakt posiadania przez kogoś kompletu serwetników, który został płytko ukryty i z czasem rozciągnięty przy orce.
Napisano
Powtarzalność wzoru serwetników przy różnych nazwiskach na nich wygrawerowanych świadczyłaby o pochodzeniu owego sprzętu z kasyna oficerskiego. Moim zdaniem serwetniki były równocześnie wizytówkami wskazującymi miejsce przy stole każdego oficera w czasie oficjalnych uroczystości.
Napisano
Tam gdzie rozbrajali się Polacy w 39 trafiają się czasem sztućce z oficerskich serwisów kasynowych ,może przyjechały z jakimiś taborowymi klamotami a może żołnierze zabierali je za sobą chociaż w odróżnieniu od noża czy widelca serwetnik w polu raczej by się nie przydał
Napisano
Miałem wspomnieć o rdzy widocznej na fotkach,w rzeczywistości tego nie widać aż tak.Przedmiot był bardzo mocno zabrudzony,początkowo sądziłem,że to zdobiona podstawka do szklanki.Grubo srebrzone bądź liche srebro
Napisano
PS. znajomi odnaleźli na 39 kilka sygnowanych pułkiem kasynowych widelczyków do sałatek ,gustownych platerów pewno oficerskich,żadnych innych sztućców nie było tylko ww. widelczyki,i gdzie tu logika ?
Napisano
Dziękuję wszystkim za pomoc w id.Czy przedmiot należał do śp.mjr Szczerbika,pojęcia nie mam.W sumie stoi Kazimierz,nie Władysław Kazimierz,ale kto wie.Pozdrawiam!
Napisano
W każdym razie jak wynika z dotąd zdobytych informacji w 39 K.Szczerbik i J.Ossowski służyli w 17 dywizji piechoty z Gniezna o Tatarze Sacharowie bliższych danych brak poza tym że był do dyspozycji poznańskiego VII O.K który mobilizował między innymi i 17 dywizję.
Napisano
W roczniku oficerskim 1939 o tym nazwisku figuruje tylko ww.Władysław Kazimierz,sprawdziłem także w roczniku oficerskim rezerw 1934 tam kogoś o nazwisku Szczerbik brak,chodzi więc raczej na pewno o poległego majora z 17 DP.
Napisano
w miejscu znalezienia serwetnika sporo łusek naszych,ale też niemieckich z okresu przed II św.Z monet z tego okresu nic,ale za to z miedzi krayowey 1823,1824,1840 kilka sztuk.Więc może chodzi o porucznika z tych lat.Był tam też guziczek cynowy z trójką,jutro dorzucę fotkę.Pozdrawiam!
Napisano
Witam!Kolejny wypad do dworku i kolejny serwetnik.Tym razem bardzo ciekawe nazwisko Rotmistrz Tacherone DEWLET-GIREJ".Czy to aby nie tatar,potomek chanów.Jeżeli ktoś ma jakąkolwiek wiedzę na temat tego żołnierza to proszę o odzew.Zaczyna być intrygująco.Pozdrawiam!
Napisano
Zgadza się.Co do miejsca znalezienia tych serwetników,to usłyszałem taką opowieść miejscowego,w skrócie.Wrzesień 1939r od zachodu Niemiec ,zza Buga już ruski szedł,wpadali nasi do wsi grupami, pojedyńczo, kawaleria, na motocyklach,ciężarówki,pieszo,z każdej strony.Zgiełk, chaos.Co chwila ktoś przybiegał łopatę pożyczyć, zapominali oddać.Prosili o cywilne ubrania, zostawili kilka koni. We wsi schowali dwa motocykle w kartoflisku(znalezione w latach 70tych, sprzedane b.d.b)To trwało dwa,trzy dni.Cisza.Kolejno we wsi już stanęli ruscy.Stali tylko jedną noc,spali na ziemi gdzie popadło, większość bez butów, ogołocili wieś ze wszystkiego, zostawili dwóch zmarłych(z przepicia ponoć)poszli dalej.Kolejno przyszedł wermacht,ci zostali na dłużej mieszkając w domach u bogatszych we wsi.Może dowiem się czegoś bardziej szczegółowego,choć tych wiekowych coraz mniej.pozdrawiam!

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie