Skocz do zawartości

Czy mozna porownac ALL do Ciboli


marek5

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Raned, a ja nie zgodzę się co do stwierdzenia, że zbyt wysoka dyskryminacja jest poważnym błędem. Bo co to znaczy?

Przez 1.5 roku męczyłem się z za niską dyskryminacją (nieco powyżej Iron, choć to nie jest zawsze porównywalne, zależy od osadzenia pokrętła na ośce). Szukam głównie na I- i II-wojnie. Kopałem masę pierdół, dreptałem w miejscu, więcej na kolanach niż chodzenia, a efekty bezwartościowe. W końcu się wkurzyłem, wbiłem sobie w psychikę, że jak tylko zagęszczą się sygnały, to koniec zabawy i daję wysoką dyskryminację, zatem pojechałem w okolice tuż przed TAB i wreszczie mogłem normalnie szukać! Kulki szrapnelowe słyszę, duże żelazo też fałszywie się łamie, łuski lepiej poznaję, a zaklinana od dawna klamra zagrała tak, że od razu chciało się kopać. Wykrywacz jak odkryty na nowo, w końcu nieco satysfakcji, przede wszystkim te znienawidzone kulki przestały mnie prześladować (co ciekawe - guzik carski przeszedł bez wątpliwości).

M.
Napisano
Bo wszystko zależy od tego gdzie się szuka i czego.
Już dawno sugerowałem, że swoje opinie na temat nadzwyczajnej skuteczności Tesoro i Deusa, Denar buduje (nie licząc licznych marketingowych upiększeń - wiadomo biznes jest biznes) na podstawie poszukiwań na łatwych zarówno pod względem gleby, jak i tego co pod warstwą trawy, terenach.
I właśnie po to są bardziej skomplikowane maszyny, których sens istnienia Denar podważa, żeby dało się je dostosować na tereny INNE. Równiez trudne, jakich w Polsce nie brakuje. Możliwości jakie oferują w tym zakresie Tesoro są ograniczone jedynie do dyskryminacji. Czyli minimalne.
Napisano
Wszystkie ( może z dwoma wyjątkami: Spectra V3 i Deus) obecne na rynku wykrywacze są bardzo mocno zapóźnione technologicznie i pochodzą z wczesnych lat 90tych XX w, przykładowo: Soverein ok. 1991, XLT ok. 1990 (1994 obecny model), Garrett GTI 2500 ok. 1996, Explorery ok. 1995, nowe Fisher i Teknetics to właściwie Bounty Huntery z lat 90tych. Cibola/Vaquero to prosta konstrukcja z roku 2003 oparta na wcześniejszym Bandido/Eldorado także z lat 90 tych. To średniak o bardzo dobrym zasięgu i dyskryminacji, ale nie uzurpuje sobie bycia najlepszym, czy najgłębszym wykrywaczem. W Polsce jest używanych 700 - 800 egzemplarzy, które znajdują tony monet, artefaktów czy zwykłego złomu, dostarczając mnóstwo radości użytkownikom, od których dostaję wiele dowodów zadowolenia z wykrywacza.

Z Brzęczyszczykiem, Anną Fotygą polskiej sceny sprzętowej nie zamierzam dyskutować, nie czytam jego przygłupich wywodów, porównań motoryzacyjnych i dziwię się, że ktokolwiek to robi.
Napisano
Obawiam sie Denar, że w zestawieniu z Sovereignem nie tylko XLT czy OCZYWIŚCIE Tesoro są zapóźnione technologicznie, ale również V3 oraz TYM BARDZIEJ Twój ulubieniec Deus. Bo to w Sovereignie i pochodnych jest technologia POMIAROWA nowsza niż w pozostałych wymienionych.
Bezprzewodowa sonda i LCD w słuchaweczkach nie czynią sprzętu pomiarowego jakim jest wykrywacz, technologicznie nowoczesnym. Takie rzeczy jak BT, GPS, LCD ma teraz niejedna zabawka dla dzieci małych i niemal każda zabawka dla dzieci większych. Bo cena tych dodatków wszystkich razem w produkcji wynosi mniej niż 20 dolarów. Dlaczego w Deusie sam LCD i BT bez GPS kosztuje klienta ponad 700 dolarów, to już tylko producent wie :)

Zlituj się Denar nad wszystkimi i nie kreuj swojej osoby na znawcę technologii. Pozostań przy pozycji doświadczonego poszukiwacza-handlarza, której nikt nie podważa, gdzie jesteś wiarygodny i nie można Cię zmiażdżyć w jednym zdaniu :)
Napisano
Witam,

Jednak dzisiejszy Teknetics to z całą pewnością nie wczorajszy Bounty Hunter..:)

W tym wszystkim jest pewien aspekt dotyczący rozwiązań konstrukcyjnych, których nie można stosować powszechnie - to technologia, która jest chroniona patentem. Oznacza to, że jedna konkurencja może się nie wiem jak spinać, ale i tak nie przeskoczy progu, który jest poza konkurencją..:)

Faktycznie istotą najważniejszą jest technologia pomiarowa oraz rozwiązania, które wpływają na polepszenie dyskryminacji czy docelowo identyfikacji. Każdy detektor można porównać z drugim, porównując jego skuteczność, która jest obrazem odbitym w wodzie: zasięgu i zdolności prawidłowej identyfikacji, w takim czy innym gruncie (miało być: w lepszym bądź gorszym gruncie).

W rozważaniach na temat wyższości technologii warto wziąć pod uwagę pewną chronologię wydarzeń. Minelab wprowadził multifrequency i kilka innych technologii a w swoich najnowszych produktach z dobrym skutkiem bawi się procesorami sygnałowymi DSP i efektywną 24 - bitową rozdzielczością. Nie trzeba być nawet prorokiem i przewidywać jak potoczą się dalej losy detektorów metali. Wystarczy być średnim realistą i mieć wgląd w istotę rzeczy.

Tak czy owak tutaj na forum raczej nie ma co bić piany na temat niuansów technicznych. Takie rozmowy są tylko możliwe w pracowni pomiarowej – oznacza to, że przeciętny zjadacz wykrywaczy nie powinien sobie tym zawracać głowy.

Plotka niesie, że na drugim miejscu, tuż za Australijczykami w najbliższym czasie uplasują się Polacy..;)

Pozdrawiam
Taktyk
Napisano
Z tego co ja wiem to już się uplasowali. Jest taki polski wykrywacz który jest jednocześnie i PI i VLF.

Tylko cisza na ten temat jak po śmierci organisty..........

pozdrawiam .
Napisano
Witam:)
Brzęczyszczykiewicz za każdy razem masz problem do tesoro lub Raneda jak masz prywatne z nim problemy,albo pracujesz w konkurencji to rozwiążcie to na prywatnych wiadomościach.
A po drugie jak masz oba wykrywacz to coś o tym świadczy,że muszą być dobre a nie sprzedałeś je dalej:)
Miałem oba wykrywacze: All mocno się wzbudza....ale bardzo mile potrafi zaskoczyć:) Cibola dobry monetkowiec za rozsądną kaskę.
Pozdrawiam Camiusss
Napisano
Gdyby ten ladunek wiedzy ,ktora Panowie posiadacie zamienic na dobry projekt wykrywacza -wyszlo by cos dobrego jestem tego pewien.
Pozdrawiam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie