Skocz do zawartości

Poligon / obóz ćwiczebny Barycz k.Końskich


bjar_1

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 108
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 3 months later...
  • 2 weeks later...

Witam szanowne grono! Od jakiegoś czasu przeglądam wypowiedzi różnych osób n/t poligonu Barycz i czasem aż nie mogłem uwierzyc w rzeczy, które tu wypisują. Na szczęście kolega migry znakomicie objaśnił wszystkim na czym polega różnica między obozem-koszarami w Baryczy zwanym przez miejscowych pułkami", a poligonem za Gowarczowem potocznie nazywanym:lotniskiem" bądź ombowiskiem".
Mieszkałem w tych rejonach ponad 30 lat i z opowiadań dziadka, który był leśnikiem i od lat 60-tych brał udział w zalesianiu tych obszarów, dośc dokładnie orientuję się w niegdysiejszym położeniu zabudawań na tamtym terenie.
Nieprawdą jest, że teren już wyczyszcony. Przekopany i owszem, ale wciąż trafiają się ciekawe znaleziska zarówno monetarne, guzikowe, jak i militarne. Ostatnio kolega trafił odznakę a otlicznuju strjelbu" oraz jakieś korpusówki. Również tam wyszła skrzynka pełna łusek do MOSINA z najróżniejszymi biciami, które były w takim stanie, że aż lśniły mosiężno-żółtym blaskiem!!! Oczywiście z żółtego piasku pomiędzy karczmą Barycz a Gajówką. Nieprawdą jest ,że niespotyka się w większych ilości Berdanów. Tylko w ostatnim półroczu trafiłem ze dwie miejscówki, że garściami wysypywały się spod łopaty. Dla zainteresowanych zdjęcia na maila. Oczywiście ktoś powie, że to sama drobnica. Owszem, ale bardzo ciekawa i w doskonałym stanie. Nie to co pod Ruskim Brodem. Tutaj żółty piasek doskonale konserwuje kolorki.
Bjar_1 napisał: Obficie to było szrotów łusek do Mośków i guzików wz.52 ;)". Tak guziorów LWP są setki , a może i tysiące, ale jak pośród tych setek szrotowców" wychodzi kilka lub kilkanaście świetnych caraków bądź legionowych to warto trochę pochodzić. Trzeba tylko cierpliwości, bo obszar naprawdę ogromny. I co zauważyłem: ziemia wciąż pracuje i co jakiś czas wypycha pod powierzchnię nowe fanty. Nawet w miejscach, które były wielokroć przeszukane przez eksploratorów najróżniejszymi wykrywkami, wciąż można coś ciekawego trafić.
Bjar_1 - bez urazy, ale jak latem gnałeś z kolegą po tych terenach w okolicy starych kasztanów 200-300 m za cerkwią, o mały włos byście mnie nie zdeptali. A ja przycupnięty przy ziemi wyciągałem monetki, guziki i trafiłem tego dnia jakiś sygnet! Nie wiem z kim byłeś, czy ze Zwierzem czy z kimś innym, ale najwidoczniej gdzieś Wam się spieszyło:).
Są miejsca, gdzie jeszcze nikt nie chodził i na pewno przyniosą jeszcze niejedno ciekawe trafienie.
Co do czołgu... Krążyła w latach 90-tych pogłoska, że jest w bagnie za Bębnowem w kierunku północnym ,na wysokości obecnej wytwórni MEBLEX ,zatopiony czołg. Nie pamiętam czy niemiecki czy sowiecki, ale coś tam ludzie opowiadali. Niestety nie mogę potwierdzić tej opowieści, gdyż nie sprawdzałem owego miejsca. Jednak zawsze w ludzkich opowieściach może kryć się ziarnko prawdy....
Pozdrawiam serdeczni wszystkich zainteresowanych tematem obozu-poligonu w Baryczy i życzę udanych łowów i niezapomnianych wrażeń podczas odkrywania artefaktów z tych terenów. Acha ...załączam zdjęcie z dnia dzisiejszego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.
Byłem kilka razy w tym miejscu i jeżeli chodzi o drobnice to faktycznie można trafić jeszcze ciekawe rzeczy. Spotkałem też osobiście kolegę janavandahla podczas koszenia fantów :D I nie mogłem uwierzyć własnym oczom, że ciągnął fanty takim sprzętem. To potwierdziło, że nie sprzęt jest najważniejszy.
Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Wracając do tematu obozu cwiczebnego w Baryczy, chciałbym wnieśc trochę danych n/t. II WŚ.
41pp ma trochę racji, co do przebywających tam własowców". Z opowieści mojego dziadka wynika, że prawie przez całą okupację przebywały tam(stacjonowały)wojska niemieckie składające się w dużej części z żołnierzy ,władających językiem rosyjskopodobnym, o trochę innych rysach twarzy. Kontakty z ludnością zarówno Bębnowa, Morzywołu, jak i Baryczy były jednak ograniczone do minimum. Ludzie w obawie przed aresztowaniem, raczej nie zbliżali się do tych terenów.Zwłaszcza, że niemieckie posterunki wystawione przy drogach dojazdowych dokonywały aresztowań każdego ,kto próbował się zbliżyc.Z tej też przyczyny ojciec dziadka zabraniał mu niebezpiecznych wędrówek po okolicy. Wiadomo tylko, że okupanci posiadali własną stołówkę oraz uprawiali(tak!!!)ziemię wzdłuż trasy biegnącej obok tych terenów.Czyli z opowieści mojego dziadka wynika, że prowadzili orkę, robili zasiewy i uprawiali ziemniaki. Zamieszkiwali prawdopodobnie budynki po koszarach wojska polskiego z czasów międzywojennych.
Tyle suche fakty. Co więcej się tam działo, trudno dociec. Większośc świadków tamtych czasów już nie żyje.

Załączam zdjęcie blachy ,która wyszła w tym miesiącu.Raczej nie wygląda na polską, czy carską...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrykheja26.
Co do Twojej odznaki, to rzeczywiście ciężko ją znaleźc na necie. Jest trochę podobnych, jak np. ta z jakiejś szkoły, byc może wojskowej.
Sprawdź tego linka: http://www.poszukiwanieskarbow.com/forum/viewtopic.php?f=44&t=33221
Ja jak na razie jeno guziczki trafiam, jak na foto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I na sam koniec moja najpiękniejsza zdobycz monetarna z tych terenów!!!
A żeby nie zaśmiecac więcej tematu jedynie moimi fantami, składam wszystkim najserdeczniejsze życzenia bożonarodzeniowe wraz z noworocznym przesłaniem , w którym życzę wiele udanych i owocnych wyjazdów w teren!!!
Pozdrawiam!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

janvan,nie powiem ze jestem pod wrzeniem tych fantów,to zwykle popularesy dostępne na każdym polu za stodołą.
A wręcz takie luski to przekleństwo na moich terenach.
Orzeł LWP?Czym się tu rajcować?Chyba dopiero aczkujesz" z poszukiwaniami.
Bez urazy,Wesołych Swiąt!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jurek S.Jak słusznie zauważyłeś na innych terenach są o wiele cenniejsze znaleziska, zarówno Twoje, jak i moje oraz innych kolegów od eksploracji.
Temat jednak dotyczty tego obszaru, który jest wymieniony w tytule, więc(bez obrazy)nie wtrącaj do wątku znalezisk o wiele lepszych, lecz nie mających związku z w/w. terenami!
Pzdr.
P.S. Nie wiem ile w/g Ciebie może trwac raczkowanie - 5,10 lat, a może dłużej?...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ile janvan trwa raczkowanie?
A tyle że się nie wkleja fotek łusek,bo to przekleństwo poszukiwacza,bynajmniej w większości(o ile się ich nie zbiera na bicia) i tyle-że pomija się w fotkach orła LWP a wkleja np.kurice:)
Ale racja,to wątek o poligonie i co można tam znależć więc sory,racja jest po Twojej stronie.Zbierasz co chcesz i spoko-luzik.

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...
  • 2 weeks later...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie