Skocz do zawartości

perhydrol


jacekpluszak

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 78
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi
  • 3 weeks later...
Aktualnie moczę nakrętkę od odznaki bądź orzełka, wstawię foty. Swoją drogą czemu ma nie czyścić, jak niektóre guziki są miedziane czy mosiężne, to ten sam stop co monety, więc myślę, że też by nieźle czyścił ;)Coś wykombinuję z guzikiem to wstawię foty, bo mam teraz na to chwilę czasu ;)

pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zdjęć przed, bo guziki były we oliwie, więc nie byłoby wiele widać ;) Swoją drogą wyszły znakomicie, na caraku ukazało się nawet złocenie ;) Jeszcze wrzucę do oliwki i wstawię foty po". W moich odkryciach jest ten carak, dam info co i jak ;)

pozdro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a jak stosujecie wode utlenioną to ja rozcięczacie czy wrzucac guzik czy wpinke do czystej wody utlenionej?i jak długo trwa proces w wodzie utlenionej??jak przedobrze to może w jakis sposob zaszkodzic??pooozdrawiam i dzieki za wskazówki.Kamil1994 masz juz fotki tych caraków?jak cos to wrzuc ok?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Woda utleniona to 3% perhydrol", jak pisał Cyro.

Stosując wodę utlenioną w niczym jej nie rozcieńczam. Wlewam do np. kieliszka i zanurzam w niej np monetę. Nie ma określonego czasu stosowania, tak długo moczę, aż usunie się osad. Zaletą jest to, że nie usuwa się patyna.

Lecz nie raz pojawia się zielony nie pożądany osad, który ciężko usunąć, najlepiej kontrolować co jakiś czas sprawdzając czy nic nie wyłazi.

Wiem, że na miedziakach bardzo często pojawia się ten. pozdr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 2 weeks later...
Tak na szybko.

Czyszczenie

1. Każde czyszczenie to loteria, pod grubym nalotem nie jesteś w stanie bowiem stwierdzić jaki jest rzeczywisty stopień korozji monety czy innego przedmiotu.
2. używanie środków mechanicznych czyli (pasty polerskie i ścierne) to dla numizmatów katastrofa.
3 moczenie w oliwce to bzdura, jedyne co oliwka robi to nasącza osady co polepsza kontrast. Oliwka nie czyści, jedynie może lekko wzruszyć słabo przywierające osady.
4. Zasada czyszczenia w chemii jest jedna - proces wolniejszy jest lepszy. Szybki proces jest trudniej kontrolować. Dla przykładu zlepione bryły monet srebrnych rozbija się w kąpieli nawet przez dwa lata.
5. jeśli monetę dopadł tzw rąd" to wżery są nieuniknione, to korozja samonapędzająca się - do jej przerwania służy właśnie kąpiel w sodzie oczyszczonej.
6. równie ważne to długotrwała kąpiel po czyszczeniu chemicznym, by usunąć resztki chemii - ma to istotny wpływ na konserwację i przechowywanie.

Konserwacja

1. Do nabłyszczania monet po czyszczeniu nie używa się oliwki a czystą WAZELINĘ TECHNICZNĄ. Należy nasmarować monetę, kładziemy ją na grzejnik lub ogrzewamy strumieniem ciepłego powietrza z suszarki do włosów by wazelina się rozpuściła i wniknęła a nadmiar wazeliny ścieramy.
2. W muzeach monety i większe przedmioty konserwuje się specjalistycznymi pastami z woskiem lub żywicą akrylowa np Polaroid B-72, B-44. (lepiej nie używać wosków samochodowych ze względu na nieznane działanie zawartych w nim dodatków)

W czym trzymać?

Najlepiej na powietrzu, odradzam szczelne kieszonki z folii bo folia to istna tablica Mendelejewa, nikt nie badał reakcji długotrwałych owej folii z monetą pokrytą oliwką, wazeliną, woskiem czy lakierami. (np po dwóch latach na sreberkach włożonych w kieszonki występuje żółty nalot)

Najlepiej zrobić gablotki z filcem i na tym ułożyć monety, ale to wymaga miejsca. Alternatywa to tacki do monet, magazynowane jedna na drugiej lub powkładane do skrzyneczek.

Koniecznie kontrolować monety po konserwacji co jakiś czas, żadna powłoka konserwacyjna nie jest wieczna i nikt nie zna długotrwałych reakcji z niedostatecznie wypłukaną chemią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie