zbibal76 Posted October 6, 2011 Posted October 6, 2011 We wstępie monografii Karasia wydawnictwa AJPress z 1995r znalazła się informacja, jakoby w 95r w Warszawie odnaleziono wrak Karasia który miał lądować na Wiśle i po kapotażu zatonąć. Czy ktoś coś o tym słyszał i jeżeli to prawda to co się stało z tym wrakiem?
Hornet Posted October 7, 2011 Author Posted October 7, 2011 Z mojej wiedzy...to była taka tylko informacja(sensacja w monografii) i nic nie potwierdza,że taki wrak Karasia kiedykolwiek wyciągnieto z Wisły.Miał on rzekomo przymusowo wylądowac na łasze wiślanej....Wg. mnie to bujda.Pozdrawiam
s_boj Posted October 9, 2011 Posted October 9, 2011 Mało możliwe. Najlepiej rzecz ukazuje jeden z ostatnich odcinków Było nie minęło", gdzie próbowali coś wyciągać z dna Wisły w Warszawie. Po pierwsze zerowa widoczność, po drugie nurt wyrywa ręce. Nurek spuścił się na dno na linie, przywiązał coś, co uważał za mające kształt wytworzony przez człowieka, nie przez naturę. Konkretnie szukali pozostałości po potopie szwedzkim. Ostatecznie z trudem wyciągnęli na pokład niewielki głaz narzutowy, a sam nurek był zmęczony jak koń po wyścigu. Nie wydaje mi się możliwe, by ktoś na dnie zlokalizował, a co dopiero zidentyfikował lotnicze pozostałości, poza tym samolot, to nie masywny czołg, który prędzej by przetrwał w wartkim nurcie rzeki.
Woodhaven Posted October 9, 2011 Posted October 9, 2011 A widziałeś dwa wraki Fordów GPA używane przez oddziały gen. Berlinga ..... ??
Lukas P Posted October 9, 2011 Posted October 9, 2011 Te wraki z Grubej Kaśki" co to były/są w MWP? Czy przypadkiem około 2005 roku nie wydobyto z Wisły także trzeciej amfibii?
Recommended Posts
Archived
This topic is now archived and is closed to further replies.