Wyro Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Tak myślisz, ale tego nie wiesz:) Ja za to wiem, że 99% poszukiwaczy, którzy psioczą tu na WKZ-ty nigdy nie poprosiło o zgodę na poszukiwania, ale powtarzają jak mantrę, że otrzymanie pozwolenia jest niemal niemożliwe. Tyle, że kiedyś różne wojewódzkie służby konserwatorskie będą mogły powiedzieć: - przecież nikt się do nas nie zwracał z takimi prośbami (albo kilka osób jedynie). A więc jeśli już mówimy o fikcji to nie bądźmy jednostronni. Prawda tez jest taka - jak mi się zdaje - że coraz częściej z wykrywaczami chodzą tak gigantyczne buraki, że spotykając ich dziwię się, że ludzi tak dresowatych może pociągać wykrywka. Kiedyś wydawało mi się, że ta pasja przez swoją monotonię, potrzebę cierpliwości, specyfikę, odsieje menelarstwo, ale się myliłem. Oczywiście to mniejszość, ale nie odsetek, ale jednak spory procent - strzelam, że 20...No i ostatnia rzecz, to grupa indywidualistów, poszukiwaczy którzy nie uznają liderów, a ci którzy takimi są pokłóceni są ze sobą na śmierć. Chyba tez coś o tym wiesz. Tak więc czarne chmury wiszą a wiatru jak nie było tak na razie nie będzie. Trzeba się skupić więc na przejaśnieniach, a nie na rewolucji:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poszukiwacz_skarbów Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 A kto ma czas na latanie po urzędach i załatwianie pozwoleń na prowadzenie poszukiwań detektorem elektroniczym?! Przecież większość z nas to iedzielni pasjonaci" Przykładowo jadę na wakacje w ciekawy rejon i zabieram wykrywacz bo przy okazji wypoczynku znajdę czas na chodzenie po lesie, plaży czy polu... albo jest ładna pogoda w weekend więc dzwoniędo kumpla i jedziemy na dzień czy dwa pochodzić po lesie - a po jakim lesie na jakim terenie to też sprawa natchnienia przeważnie nie plnaowana - taki spontan! I nie mam czasu na wypisywanie wniosków, próśb i innych pierdół... bo na co dzień większość z nas pracuje. Tu trzeba zmienić prawo np. coś w stylu wzoru Angielskiego. A pisanie, że jak się chce to się dostanie zgodę, że się założy muzeum i inne pierdoły to możecie sobie pomiędzy bajki wsadzić bo przeciętny kowalski poszukiwacz" nie ma na to czasu. Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zancus Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Pierdoły to Ty Kolego opowiadasz. Nie jesteś poszukiwaczem tylko szabrownikiem, a to wielka różnica. Jak byśmy mieli system angielski (tak przez większość pseudo-poszukiwaczy upragniony), to co jakiś czas byłoby można przeczytać, że iksiński został zastrzelony, bo wtargnął na posesję prywatną. Polski system prawny jest wystarczający, problemem jest egzekwowanie tego prawa przez obywateli i urzędników. No, ale z takim podejściem jak twoje, to system carski będziemy mieli jeszcze przez 200 lat. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VanWorden Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 zancus - ale przecież Poszukiwacz_skarbów ma w dużej mierze rację. Jest czymś zupełnie innym zorganizowanie poszukiwań dla stowarzyszenia w jakmś konkretnym miejscu np. na Olszynce Grochowskiej, uzyskanie pozwoleń itp., a poszukiwaczem niezależnym, który ma zupełnie inne potrzeby. Taki poszukiwacz może na przykład przejeżdżać przez jakiś teren, nawet kilkaset kilometrów od domu, i dostrzec potencjalnie ciekawą miejscówkę. Byłoby kompletnym bezsensem gdyby na godzinny rekonesans na zupełnie nieznanym polu potrzebował składać wnioski do konserwatora, rysować mapki itd. Tu powinna wystarczyć zgoda właściciela terenu, który powinien mieć pełną świadomość czy na tym miejscu nie ma też chronionego stanowiska archeologicznego. Jeśliby takowego nie było to decyzja czy zezwolić komuś na wejście czy nie powinna zależeć od właściciela pola a nie jakiegoś urzędnika, którego trzebaby przekonywać w ciągu jakiegoś procesu administracyjnego. Nie wyobrażam sobie sytuacji w której za każdym razem gdy chcę odpalić wykrywacz muszę biegać do urzędu chyba, że będzie to można zrobić autoamtycznie od ręki" w necie:)PozdrawiamVWP.S. Zapewniam Cię, że w UK nikt jeszcze nikogo nie zastrzelił z powodu poszukiwań:)) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poszukiwacz_skarbów Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 VanWorden masz w 100% rację :) Tu chodzi o pasjonatów a nie ludzi, którzy z tego żyją i którzy mają z tego kasę, zresztą Ci którzy mają z tego pieniądze jak np. pracownicy muzeów i inne takie to i tak nie podejmują własnej inicjatywy, tylko jak się kopie kanalizę lub buduje drogę i coś tam robotnicy odkryją to wtedy się pojawiają... Zresztą podejrzewam, że osoby lobbujące obecny stan prawny to jakieś urzędasy, konserwatorzy lub ludzie, którzy mają czas i pieniądze, żeby założyć sobie muzeum i legalnie coś tam szukać... i wcale się nie dziwię, że chcą mieć monopol na poszukiwania :) bo oni chcą wszystko wykopać i wszystko mieć dla siebie w swych prywatnych muzeach :)Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel888 Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Poszukiwacz nie masz zupełnie racji. Jeżeli uważasz że osoby posiadające własne muzea z tego żyją i którzy mają z tego kasę" to jesteś w głębokim błędzie. Reszty dotyczącej inicjatyw itp. objaśniał Ci nie będę, tylko jeszcze raz powtórzę- żyjesz w błędzie :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Poszukiwacz_skarbów Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i głębokości portfela. Generalnie chodzi mi o to, że przeciętny kowalski" nie założy muzeum i nie będzie mógł nigdy legalnie poszukiwać w myśl obecnych przepisów. A szkoda bo wszyscy na tym tracą. Ktoś tam wyżej pisał, że jestem szabrownikiem - a pytam się bo co? Bo jak sobie wykopie jakąś łuskę czy też jakiś guzik albo jakiś zardzewiały bagnet to co to jestem zaraz szabrownikiem i złodziejem? Gu... prawda!!! Bo największy szabrownik czyli państwo" chce wszystkie łuski, guziczki i inne pierdoły dla siebie? Pozamykać w magazynach, pochować i ukryć przed wszystkimi a potem i tak co cenniejsze przedmioty w dziwnych okolicznościach giną... ot taka mentalność jeszcze z czasów komuny gdzie prominenci państwowi byli największymi szabrownikami. I teraz też monopol na poszukiwania pewnym osobom jak widać pasuje idealnie hehehPozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adek_ Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Igor doceniam Twoja walke o lepsze prawo, napewno fajnie byloby gdyby zmienilo sie na model brytyjski. Tylko zauwazmy jeszcze jedna rzecz, podajemy ciagle Anglie jako wzór marudzac ze u nas jest tak źle. A ktos orientowal sie jak jest w innych krajach UE? Wiele jest takich że nasze obecne prawo odnosnie poszukiwan pomimo tego ze jest z glebokiego prl jest bardzo liberalne. Jak juz bawimy sie w przyklady to analizujmy nie tylko to co jest super...Poraz kolejny odnosisz sie do sytuacji ze stowarzyszenia nie chcą podejmować rękawicy i walczyc z jakimis instytucjami typu SNAP bo jak napisales ale nie wszyscy poszukiwacze chcą czy kiedykolwiek będą należeć do jakiegoś stowarzyszenia tym bardziej, że niektóre z nich nie mają najmniejszej intencji by zmieniać prawo dla wszystkich", będąc w pełni zadowolone ze swoich układów z lokalnymi konserwatorami i archeo. W ten sposób czują się wyróżnione i elitarne" i dopóki właśnie to jakże polskie każdy sobie rzepkę skrobie",, Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adek_ Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 cd. Oczywiscie ze nikt nie będzie bawił się w rycerza na bialym koniu i nie bedzie ginął i niszczyl to co wypracowal sobie miesiacami. I nie chodzi tu o jakies uklady, bo jesli ktos bardzo chce dostac pozwolenie to jest otrzyma.. Wystarczy mniej psioaczyc na forach a wiecej realnie dzialać... Tobie jest wierz mi łatwiej, napiszesz tu i ówdzie, nawet jeśli skłocisz sobie cale polskie srodowisko konserwatorskie i archeo to nadal bedziesz sobie mogl kopac w UK na legalu :) Weź to pod uwage. Ludzie po to łączą sie w grupy (w tym przypadku w stowarzyszenia) zeby cos wspolnie robic i grupy takie obieraja sobie model dzialan. Skoro wszytstkie stowarzyszenia odpowiedzialy Ci tak jak napisales to chyba cos w tym musi byc?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pawel888 Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Generalnie chodzi mi o to, że "przeciętny kowalski nie założy muzeum"Tu również muszę Cię wyprowadzić z błędu,każdy jeden kowalski" w tym państwie jest w stanie założyć muzeum. Tylko niestety, trzeba się przy tym nachodzić, poświęcić trochę czasu. Ale jak to mówią- cel uświęca środki :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
VanWorden Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 adek - nie, nie wszystkie stowarzyszenia nie chciały wspólnie zaprotestować wobec bezsensownego pisma SNAPu, ale wystarczyło mi to, że dla niektórych liczą się właśnie tylko lokalne układy, żeby odechciało mi się być tym rycerzem na białym koniu a właściwie chyba na chudej szkapie, bo zapewne bardziej przypominałbym wtedy Don Kichota;-) Nie pisz po raz kolejny, że mi jest łatwiej bo już kilkakrotnie zwracałem Ci uwagę, że nigdzie nie emigrowałem i szukam także w Polsce, czego najlepszym chyba dowodem jest to, że martwię się o przepisy u nas i wciąż walczę o korzystną dla poszukiwaczy zmianę prawa. Prowadząc klub poszukiwaczy w UK i chodząc a legalu" mógłbym przecież tego nie robić. Jednak w odróżnieniu od kilku polskich stowarzyszeń, ja jako jeden z głównych celów naszego klubu wyznaczyłem pomoc poszukiwaczom w Polsce bo dla mnie zmiana prawa albo będzie dotyczyć wszystkich poszukiwaczy, także tych nigdzie niezrzeszonych, albo jest nic nie warta. I nie akceptuję postawy, która polega na chronieniu własnego tyłka. Sorry.Ostatnie medialne szumy zresztą nie pokazują wcale sytuacji z punktu widzenia zwyklego Kowalskiego" tylko stowarzyszeń kowalskich." Nieprawdą jest, że mamy liberalne prawo w stosunku do innych krajów tak samo jak nieprawdą jest, że pokazuje się tylko model brytyjski jako wzór. Naprawdę nieładnie jest nazywać kogoś szabrownikiem" tylko dlatego, że chce normalnie mieć prawo do poszukiwań bez biurokratycznego bełkotu. Nie może tak być, że w państwie opartym na własności prywatnej o pozwoleniu na wejście na czyjeś pole będzie decydowało jakieś urzędnicze widzimisię a nie właściciel terenu. Nie może tak być, że przypadkowo znaleziony na polu ciekawy fant/artefakt trafia do szuflady, albo zostaje po cichu sprzedany, tylko dlatego, że znalazca boi się konsekwencji swojego zgłoszenia. To nie żaden model brytyjski tylko zwykły, zdrowy rozsądek i sorry, ale nie rozumiem ludzi, którzy zamykają się za murem swoich stowarzyszeń, patrząc z góry na resztę poszukiwaczy, jakby byli oni kimś gorszym. Miałem nadzieję, że powstawanie coraz to nowych stowarzyszeń sprawi, że będzie można zbudować wspólny, ogólnokrajowy front, który będzie walczył o prawa dla wszystkich poszukiwaczy. Teraz widzę, że choć ubiera się to w ładne słowa, to liczy się jak zwykle prywata. Tak jak zresztą napisał to Poszukiwacz_skrarbów - punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. PozdrawiamVW Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krecik wz. 65 Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Chyba jednak kolego Zancus odrobinke się zapędziłeś...Jak to wcześniej raczyłem na Forum nagryzmolić - zgadzam się z Twoimi sugestiami dotyczącymi aktualnego prawodawstwa.Ale tylko dlatego że nie ma alternatywy...Pisząc że kol. Adek jest szabrownikiem" przekroczyłeś pewną granice współpracy.Wedłóg Ciebie - ja róeńież jestem szabrownikiem"No to troszku teorii.Załadając że ja , kol. Adek bądź inny SZABROWNIK z Forum wygrzebie COŚ , co dla Ciebie i Twojego muzeum będzie bezcenne... a dla nas kawałkiem złomu - napewno możesz liczyć na współprace...Sukcesów życzePozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krecik wz. 65 Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Fajnie onegdaj kol. Kopi napisał myśleć , myśleć , myśleć..."Dotyczyło to wprawdzie identyfikacji monety ... ale chyba warto rozszerzyć. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
krecik wz. 65 Napisano 16 Lipiec 2011 Share Napisano 16 Lipiec 2011 Upsss... Przepraszam kol. Adka i Zancusa .Tekst kol. Zancusa skierowany był do innego użytkownika...jak mniemam.Nie zmienia to jednak meritum.Cóż - dziadkiem już zostałem - sam się oszukuje że można coś wpisać bez okularów...Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.