Skocz do zawartości

Ort Jana Kazimierza


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Literki MW pod herbem Wieniawa wskazują na 1651.

Stopień rzadkości to jednak nie to samo co nakład, zbyt duże uproszczenie

http://www.nbportal.pl/pl/np/numizmatyka/vademecum-kolekcjonera/stan-zachowania/stopnie-rzadkosci

Orty wcześniejszych emisji Jana Kazimierza, mimo braku R-ki, są jednak cenione i poszukiwane, co widać po aukcjach.
Pozdrawiam
  • 3 weeks later...
Napisano
Monetka oczywiście już na Allegro. Ech, kolejny kolega" instrumentalnie traktujący to forum. Mocno początkujący chyba, więc zajrzy tu pewnie dopiero jak znajdzie coś cennego. Że też takim wpadają ciekawe znaleziska...niestety.
Napisano
Może po prostu monety to nie jego dziedzina ? Woli sprzedać i kupić coś co jest w jego kręgu zainteresowań.
Chciał się coś dowiedzieć aby nie wprowadzić ludzi w błąd na aukcji i tyle.
Napisano
Niby tak, tylko jak ktoś chodzi z detektorem w celach zarobkowych, to trochę inna bajka, w której ja na przykład nie mam zamiaru występować.
Napisano
Juz ludzie przezywaja choc nie napisal ze wykopal.A poza tym ta moneta wyglada dla mnie na wspolczesny odlew,cos za bardzo koslawe te litery.
Napisano
Abstrahując od oryginalności monety, o której trudno przesądzać 100% tylko na podstawie zdjęć. Wielokrotnie toczyły się tu dyskusje na temat prawa, koniecznych zmian, wciągnięcia detektorystów do współpracy z archeologami, wykorzystaniu doświadczenia i wiedzy prawdziwych miłośników historii. A często realia są takie, że każdy co cenniejszy fancik" trafia do sprzedaży, bo wykrywka musi się zwrócić", trafienie pacjenta" któremu można zedrzeć resztki odznaczeń czy choćby guzików to normalka, tylko frajer by nie skorzystał. A wszystko zaczyna się niewinnie od monetki, która wyskoczyła" i dała zarobić parę setek.

Przepraszam za gorzkie słowa prawdziwych pasjonatów, ale takie są niestety fakty, i trudno o nich nie pisać. Sprzedaż znalezisk nie jest jednak takim małym Woli sprzedać i kupić coś co jest w jego kręgu zainteresowań". Proponowałbym przesadnie i ortodoksyjnie przestrzegać takich zasad na tym forum, żeby było przeznaczone dla miłośników historii, nie mięsiarzy". Nawet, jeśli w tym konkretnym przypadku to przesada. To tyle w tym temacie, nie obrażę się jeśli ten post zostanie usunięty. Pozdrawiam
Napisano
Święta prawda sigis,dodam tylko,że wystarczy spojrzeć na ilość i różnorodność przedmiotów wystawianych przez tych iezainteresowanych akurat tą dziedziną" aby przestać wierzyć w te bajeczki...
Napisano
Oj święta prawda... W pełni identyfikuję się z postem Kolegi sigis3. I szczerze podziwiam energię i chęć do niesienia pomocy przy identyfikacji monet, które to za chwilę (co w zasadzie jest do przewidzenia) trafiają na popularny portal aukcyjny. Śledząc ilość (a także jakość)identyfikacji dokonanych przez sigis'a3, powinien on już być bogatym człowiekiem. Oczywiście zakładając, że każda osoba goniąca później fant" na aukcji odpalałaby sigisowi3 5% zysku ze sprzedaży w charakterze wyrównania za wyczerpującą identyfikację:)
Napisano
mnie to bardziej przypomina związek huby z drzewem - wyssać ile się da.

no i wyssał ile się dało, następnie do opylenia.
wpadł jak po ogień, nie zadając sobie trudu na przeczytanie zasad jakie panują, bo to go nie interesuje - tylko konkretne info, a nie pasja.

w związku z tym - doceniam.
Napisano
nie na temat ale przyznaję rację gorzkim słowom sigis3. W mojej okolicy często się słyszy jak militaryści rozkopują groby by dorwać nieśmiertelnik lub resztki z munduru, niszczą las, wnerwiają leśników i okolicznych mieszkańców. Dostaje się nam wszystkim. Na polach podobnie. Często rozmawia się z rolnikiem który mówi że nic do nas nie ma ale dobrze by było dołki zasypywać... Dodając do tego wątek zysków jest to czyste grabienie, a widząc słabą wiedzę i chęć wyssania informacji by lepiej upłynnić fanta przeistacza się to w czyste pasożytnictwo. Szkoda.
Napisano
A ja powiem tak nie bądźcie tacy święci bo nie wieże że wszystko zbieracie, a nawet jak tak to pewnie ci" co wpadną do was o 6.00 rano ucieszą się z fajnych znajdków... i zabiorą do akt wszystko bez różnicy i zrobią to temu co sprzedaje i temu co zbiera bo w tym kraju jeden i drugi są przestepcami.

P.S. Najbardziej zdrowe podejście do tego hobby ma UK i daleko nam do tego systemu, w tym kraju strach nawet kupować starsze monety niż te współczesne bo mogą Ci je zabrać bo powiedzą że są z nielegalnych poszukiwań , a ty jesteś paserem:( Pozdrawiam i życzę sobie i Wam by Polska normalniała. No i zakopujcie dołki po sobie:D

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie