obelix Napisano 20 Marzec 2011 Autor Napisano 20 Marzec 2011 Witam. Mam dwa pytania dotyczącye niewybuchów/niewypałów gdyż jestem ,,amatorem,, w tej sprawie i chciałbym sie czegoś na ten temat dowiedziec. Mianowicie zastanawiają mnie: 1.Czy kiedy wykopiemy mine,granat bądź jakiś duży pocisk może wybuchnąć w każdej chwili?,(niechodzi mi o jakieś uderzanie,rozbrajanie czy Bóg wie co tylko poprostu o trzymanie np jej w rękach?)2.Czy podczas wykopywania takich o to nieybuchów jakie podałem u góry może również wybuchnąc?Bardzo proszę o odpowiedz/porade Was kolegów ekspertów jeżeli ktoś by miał to mógłby podac jakieś linki do przeczytania jako lekturke to również będe wdzięczny. Pozdrawiam.
latający holender Napisano 20 Marzec 2011 Napisano 20 Marzec 2011 Wpisz temat w wyszukiwarkę,wałkowaliśmy tu ten temat setki razy.
jacollo Napisano 20 Marzec 2011 Napisano 20 Marzec 2011 odpowiedź na każde z twoich pytań to TAK. Dlatego zawsze kop delikatnie, zawsze uważaj na to co wyciągasz, nigdy nie wal w to szpadlem ;-)) a jak jest podejrzane to zostaw to w ziemi i zakop dziurę.
Hebda Napisano 21 Marzec 2011 Napisano 21 Marzec 2011 teraz sobie odpowiedz na pytanie kiedy słyszałeś że ktoś wyleciał wykopując/trzymając w rękach..chodzi mi o np ostatnie 10 latOstatniego co to w Ossowie pod Warszawą wyleciał nie licz bo łaził po poligonie gdzie mix współczesnego syfuNiemal zawsze źle się kończy gdy zaczyna się dłubanie,opukiwanie,rozkręcanie,cięcie-wtedy droga na okoliczne krzaki bardzo bliska i tak szybka że alleluja" nie zdążysz pomyśleć,a nawet nie wiem czy byś miał czas się zdziwić że pierdło:)Jak już wiesz co trafiłeś(urwiłapa) nie ma sensu kopać dalej.zdrów
butchcassiddy Napisano 21 Marzec 2011 Napisano 21 Marzec 2011 Hebda ujął wszystko zgrabnie i lapidarnie. Nie brać do łapy, nie majstrować, zostawić. Ale ja jeszcze w sprawie ryzyka jakie płynie z wykopków. Wyobraź sobie, że jesteś powiedzmy wędkarzem i nawet nie słyszałeś o wykrywaczach. Na wypadzie na rybki nachodzi cię chęć na kiełbaskę z kija więc rozpalasz ognisko, siadasz przy nim z patykiem i nagle BUM - nie ma ani Ciebie, ani ogniska, które rozpaliłeś, nic o tym nie wiedząc na niewypale. Czy to może się zdarzyć? Owszem może, ale prawdopodobieństwo jest na tyle małe, że nikt go właściwie nie bierze pod uwagę. Podobnie jest z kopaniem. Możesz wbijając łopatę w glebę wyfrunąć w powietrze ale można się przed tym uchronić w sposób podany przez Kolegów wyżej. Ostrożność, wyobraźnia, minimum wiedzy na temat wyglądu takich rzeczy, zmiana miejscówki jeżeli wychodzą na niej ozrywki", odpowiedzialność. Miłej zabawy. Darz dół. Butch.
woytas Napisano 21 Marzec 2011 Napisano 21 Marzec 2011 W zwiazku, ze temat wyjasniony - blokuje.Nowym uczestnikom naszego forum proponuje korzystac z wyszukiwarki - moze odnalzec mnostwo wartosciowych tematow.
mac Napisano 21 Marzec 2011 Napisano 21 Marzec 2011 Możesz co najwyżej delikatnie odsłonić przedmiot z wkluczeniem, podnoszenia, podważania i tym podobnej ingerencji. Jeżeli jesteś pewien że to nie stara rura to kręcisz 997. Wbrew innym zawsze działali, nigdy nie miałem z tym problemów.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.