Skocz do zawartości

Akumulatorki 9V


marposz74

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Kolega marposz74 zadał pytanie:
czy można łączyć je szeregowo aby zwiększyć pojemność.Czy ma to wpływ na prace wykrywacza."
W zasadzie na pierwszą część pytania wystarczyłoby odpowiedzieć (nie),oraz na drugą(tak).
Nawet jeśli obaj macie rację lub obaj się mylicie,to czy to wszystko jest warte waszych nerwów?
Takich przepychanek naoglądamy się codziennie w telewizji(chodzi mi o polityków),więc litości!Pozdrawiam.
Napisano
Do kol.Armanda Doświadczenie z twojej ladowarki pokazało ze ogniwa nie są ładowane osobno tylko szeregowo, gdyby to była lepszej klasy sterowana mikroprocesorowo- ładowała by każde ogniow z osobna i mierzyła stan ogniwa(wiedział byś które akumulatorek jest już na wyczerpaniu).
Nie spotkałem się z ładowarką konsumenckich ogniw w metodzie równoległej(ale nie oznacza to wcale ze jej nie ma), tylko dlatego,że nie ma takiej potrzeby - akumulatorki konsumenckie, czyli takie jakie mozna nabyć w sklepie mają tą wspaniałą właściwość w porównaniu do ogniw przemysłowych, ze te pierwsze mozna wyjąć z urzadzenia i ładować pojedyńczo ew parami, natomiast w ogniwach przemysłowych połączonych równolegle nie ma takiej mozliwości ,aby je rozebrać na czynniki pierwsze (bo są spakietowane), wiec się ładuje w połączeniu równoległym (np. oświetlenie awaryjne firma HYBRYD, AWEX itd).
-----------------------------------------------------------

Prośba do moderatora o zamknięcie wątku.
Gral ma rację.
Do niczego dobrego nie doprowadzi ta dyskusja.
KOlega Brzęczyszczykiewicz nie jest w stanie mnie przekonać, gdyż zaprezentował niezgodne z elektotechniką teorie.
Z kolei ja nie jestem w stanie naprowadzić kolegi na właściwe tory.
Ps. Wytrwale czekam na tą teorię spiskową kolegi o negatywnych skutkach ładowania równoległego ogniw II-go rodzaju (tj. akumulatorków).
Napisano
Drogi fuksie, Ja Ciebie nie obrażam, a przynajmniej nie ja zacząłem. Za to Ty sam się ośmieszasz i ciągle Ci mało. W każdym poście pokazujesz kolejną rzecz, o której masz śladowe pojęcie, albo tylko znasz hasło, albo nawet nie wiesz o czym piszę. Kompromitujesz dyplom który dostałeś. Jesteś jak lekarz który nie potrafi odróżnić ataku wyrostka robaczkowego od zawału. Tylko nie mów, że dostałeś dyplom z bardzo dobra oceną na warszawskiej PW, bo mnie całkiem załamiesz. Jeśli na WAT albo w Łodzi - zrozumiem :)))

Automatycy mało mieli w programie przedmiotów elektronicznych zawodowych, ale bez przesady. Coś tam trzeba było umieć, żeby się chociaż prześlizgnąć. Były układy elektroniczne i laboratorium układów, teoria obwodów, podstawy miernictwa. Na automatyce okrojone i traktowane z przymrużeniem oka, ale były. I co? Nie wiesz co to jest ujemna rezystancja i po co się stosuje diody Schottky'ego poza zasilaczami impulsowymi w UPS-ach? 5 lat nauki i pustka?

Różnie sie ludzkie losy układają. Czasami ktoś kto powinien być filologiem, zostaje geologiem. I potem męczy siebie i cały świat wokół kosztami swojej życiowej pomyłki i braku zainteresowań przed podjęciem studiów.
Najgorsze jest, NIE DO PRZYJĘCIA, że rozsiewasz tę swoją niewiedzę z wielkim przekonaniem, że wiesz o czym piszesz. Bo się otarłeś zawodowo o temat. Gdyby nie to, że jesteś szkodliwy w tym co piszesz, od razu bym Ciebie zignorował.

Gral,
Łączenie szeregowe ogniw oraz równoległe (tych które można) podnosi albo nie podnosi napięcie zestawu, co jest oczywiste, ale ZAWSZE podnosi pojemność. A więc TAK - inaczej niż napisałeś.
Przy czym należy zaznaczyć, że pojemność wyraża się w J (dżulach) a nie w Ah (amperogodzinach). Ah to zastępczy ZNORMALIZOWANY wskaźnik pojemności, który nie uwzględnia napięcia ogniwa czy baterii. Popularne ogniwo akumulatorowe NiMH o pojemności" 2Ah w stosunku do ogniwa akumulatorowego litowego, wszystko jedno czy Lion, czy Lipol, również o pojemności" 2Ah, ma prawdziwą pojemność (zawartość energii) 3x mniejszą.

Na drugie pytanie odpowiedź brzmi NIE - też inaczej niż napisałeś :) Ponieważ w tym przypadku wzrost pojemności nic nie da poza wytraceniem się dodatkowej energii pakietu w postaci ciepła w wykrywaczu. Oczywiście o ile wykrywacz nie zepsuje się od podwojonego napięcia zasilania.
Napisano
Czy ktoś moze wyłączyć brzenczyszczykiewicza bo wali bzdety raz za razem!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!jeżeli szeregowe łączenie ogniw nie zwiększa napięcia a zwiększa pojemność to znaczy, że odkryto nowe zasady elektrotechniki przeczące prawom fizyki.
Pojemność wyraża się w faradach nano ,mikroF miliF pikoF, pracę J w dżulach, a pojemność ogniwa jest określana czasem trwania i wartością prąduelektrycznego otrzymanego z ogniwa i określa się ją w AH amperogodzinach.
Jest jeszce pojemnośćwłaściwa(grawimetryczna)i jest uzależniona od stosunku liczby elektronów biorących udział w reakcji w ogniwie do masy reagujących substancji.
A pracę jaką może wykonać ogniwo wiażę sie z przeniesieniem z łądunków elektrycznych na wyższypoziom o E woltów poziomu potencjałów W=-zFE F-stała Faradaya E różnica potencjałów , zliczba elektronów biorących udział w reakcji jednego mola reagentów q procesie elektrochemicznym. I tu dopiero mówimy o pracy. A le ty nawet nie wiesz o co chodzi bo jesteś ignorantem i nieukiem.
masz tu link o tej twojej rezystancji ujemnej http://pl.wikipedia.org/wiki/Rezystancja_dynamiczna, która tak się ma do zjawiska delta peak że...znowu dajesz ciała, nawet ci napisałem definicję o napięciu ujemnym przy ladowaniu ogniw a ty dalej swoje.
Poprzeinaczałes, pokićkałeś, ogolnie zaprezentowałeś się nie ma co, brawo.
Nie zajmuj się moim wykształceniem(tak, obroniłem prace magisterską z wynikiem BDB powiem wiecej, na studiach otrzymywałem stypendium naukowe od 3-go roku), zadbaj o swoje.
Zabrakło ci rzeczowych argumentów wiec zaczynasz obrażać wysmiewać, chcesz zakrzyczeć-nie uda ci się to, bo nadal będe stać na straży wiedzy i nie pozwolę aby takie niedouczone indywiduum jak ty, traktowało ją jak byle co .
Więc nie pisz o sprawach technicznych bo na nich się nie znasdz i nie cudzołóż!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
___________________________________________________________
Nadal prośba do moderatora o zamknięcie wątku gdyż profanacja nauki przez brzeczyszczykiewicza osiągneła już totalne dno i zaczyna spadać jeszce głębiej!!!!!!!!!!!!!!
Napisano
Tłumacze łopatologicznie, dlaczego nie wolno ładować równolegle połączonych ogniw na bazie niklu, a więc CdNi (wycofane ze sprzętu powszechnego użytku z uwagi na kadm, ale nadal występują) i NiMH.

Ogniwa te w charakteryzują się wystąpieniem ujemnej rezystancji w procesie ładowania.
Ujemna rezystancja dynamiczna polega na tym, że pierwsza pochodna napięcia względem prądu ładowania staje się w pewnym momencie ujemna. Mówiąc jaśniej, prąd wpływa do ogniwa, a jego napięcie zaczyna maleć zamiast nadal rosnąć. ten moment wykrywa ładowarka i powinna przerwać proces, ponieważ ładowanie ogniwa jest zakończone. Kontynuacja ładowania, w szczególności dużym prądem i w szczególności ogniw NiMH (wszystkie dostępne w sklepach RTV rozmiary AA, AAA, 9V) kończy się degeneracją ogniwa, prowadzącą do nieuchronnego pogorszenia właściwości i natychmiastowego lub przyspieszonego uszkodzenia. Przy okazji występuje wydzielanie się gazów przez zawór bezpieczeństwa i bardzo silny wzrost temperatury ogniwa.
Jeśli ładowane jest pojedyncze ogniwo, tzw inteligentna" ładowarka bez problemu wykrywa właściwy moment i przerywa ładowanie.

Jeśli ładowany jest pakiet szeregowy ogniw, ładowarka tez sobie zwykle radzi z poprawnym wykryciem momentu przerwania procesu. Jeśli jedno ogniwo jest słabsze a pakiet zawiera wiele ogniw, wtedy ładowarka może nie wykryć spadku napięcia tego najszybciej naładowanego ogniwa, może również nie wykryć wzrostu temperatury, i nastąpi przeładowanie. Z każdym cyklem ładowania to regularnie przeładowywane ogniwo jest coraz słabsze i w końcu wysiada. Gdyby było ładowane oddzielnie, mogłoby jeszcze długo służyć.
W połączeniu szeregowym przeładowanie ogniwa odbywa się prądem ładowania całości, ponieważ przez wszystkie ogniwa płynie identyczny prąd (oczywiste).

I teraz interesujący przypadek - połączenie równoległe.
Oczywiście, jeśli połączyć ogniwa w cyklu rozładowania, przez chwilę między ogniwami popłynie bardzo duży prąd wyrównawczy, ale ostatecznie nic się nie stanie, bo napięcia się wyrównają i potem cele będą równomiernie rozładowywane przez odbiornik.
Ale inaczej jest w procesie ładowania.
Ogniwa nigdy nie są identyczne. Różnią się pojemnością o co najmniej kilka procent. A więc jedno z nich prędzej osiąga punkt naładowania. Cop więcej, różnią się także charakterystyką napięciowa ładowania.
Dopóki napięcie na takim pakiecie rośnie, nic złego się nie dzieje, obydwa akumulatory ładują się. Nierównomiernie, ponieważ ich charakterystyki nieznacznie się różnią. Ale nie daje to jeszcze żadnego niebezpieczeństwa.
Wszystko zmienia się, gdy jedno z ogniw osiąga punkt naładowania i wchodzi w zakres ujemnej rezystancji, a więc napięcie na nim zaczyna spadać. To znaczy - chciałoby spadać, ale przecież jest elektrycznie na sztywno połączone z innym ogniwem, które nadal jest niedoładowane i napięcie na jego zaciskach chce" rosnąć. Co się dzieje? Rzecz BARDZO NIEBEZPIECZNA. Ogniwo przeładowane, zaczyna wysysać" prąd z ogniwa nie doładowanego. Wartość tego prądu wynika z różnicy SEM oraz rezystancji wewnętrznych tych ogniw. A rezystancje te są bardzo małe. Dla dobrych ogniw AA od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcznych oma. Nawet niewielki spadek napięcia daje bardzo duży prąd wyrównawczy, znacznie większy niż sam prąd ładowania. Proces będzie trwał tak długo, aż przeładowane ogniwo wyciągnie z ogniwa niedoładowanego tyle prądu, że ich SEM się wyrównają. Należy pamiętać, że w tym czasie ogniwo przeładowane cały czas podąża w kierunku samozagłady i gwałtownie się nagrzewa. Przy nieszczęśliwym zbiegu okoliczności, pechowej relacji charakterystyki ogniw i ich pojemności, może dojść do eksplozji i zniszczenia wszystkiego co się znajduje wokół tego pakietu. Może też dojść do poparzenia gorącymi chemikaliami.

Mam nadzieję, że wyjaśniłem.
Zaznaczam i powtarzam po raz 4-ty, że ten konkretny problem nie dotyczy akumulatorów litowych oraz ołowiowych. Problemy z ładowaniem takich ogniw są innego rodzaju i na co innego trzeba uważać.
Dodam tylko, wbrew temu co pisał fuks, że ogniwa Lion nie nadają się do ładowania dużymi prądami, w odróżnieniu od ogniw Lipol. Są to RÓŻNE rodzaje ogniw.

W elektronice generalnie nie stosuje się równoległego łączenia wprost źródeł napięcia. Nie dotyczy to tylko ogniw, ale też wyjść elementów elektronicznych. Poza szczególnymi przypadkami oraz układami do tego przystosowanymi.

Jeszcze może o tych nieszczęsnych diodach... :)
Jest wiele rozdzajów diod. Podstawowa funkcja diody, to przewodzenie prądu w jedną i blokowanie przepływu prądu w drugą stronę. Nie wszystkie do tego służą, ale nie o tym mowa. Wśród diod prostowniczych półprzewodnikowych najpopularniejsze rodzaje to diody ze złączem p-n, czyli zwykłe", oraz diody Schottky'ego, czyli diody ze złączem metal-półprzewodnik. Diody p-n świetnie blokują prąd wsteczny, ale maja dość dużą stratę mocy w kierunku przewodzenia,. Napięcie na takiej diodzie wynosi około 0,75V i potrafi wzrosnąć nawet do ponad 1V przy bardzo dużym prądzie.
Diody Schottky'ego maja inne zalety. Najważniejsza jest taka, że są szybkie", co w tym przypadku nie ma znaczenia. Ale maja tez inną cenną cechę - około 2x mniejsze napięcie przewodzenia, czyli mniej się na nich energii wytraca. O ile nie potrzebne jest bardzo dobre blokowanie prądu wstecznego, to należy użyć takiej właśnie diody w układzie zasilania. Baterie 9V po spięciu diodami zwykłymi będą wykazywały napięcie około 8,3V, podczas gdy spięte diodami Schottky dadzą napięcie około 8,7V. Pod obciążeniem oczywiście. Niby niewielka różnica, ale te 0,4V, to jest prawie 5% całego napięcia, a więc 5% energii którą odzyskamy z baterii. Jeśli wykrywacz miałby efektywny zasilacz impulsowy na wejściu, to wtedy z diodami Schottky będzie pracował 4-5% dłużej.
Napisano
Chyba szybko doczekamy sie zamkniecia tego watku bo te przepychanki do tego doprowadza.Jeden z naszych kolegow juz w paru watkach tak bardzo wkladal kij do mrowiska ze szybko watki upadly.Ale tak w ogole to fajnie sie czyta takie male wojny wiedzy miedzy userami.Sory ze nie na temat akumulatorkow.Pozdrawiam.
Napisano
Jaro, dzięki za komentarz, ale oprócz tego, czy komuś się to przydało? Czy ktoś coś rozumie, czy tylko patrzycie jak sroki w gnat na debatę Tusk-Kaczyński? :))) I jedyny wysiłek na jaki potraficie się zdobyć, to ocena kto komu dowali a to o czym się pisze, i co dla Was jest pisane, to walenie grochem o ścianę, podobnie jak na temat testów powietrznych? :)))

Drogi kolego fuks, oczywiście że pojemność wyraża się w faradach. Tyle że pojemność kondensatora C=Q/U. Nie każda pojemność wyraża się w faradach. Np pojemność garnka wyraża się w litrach (ciekawostka! ;) ), a pojemność pamięci w bitach. Tak samo pojemność zbiornika na energię, WSZYSTKO JEDNO JAKĄ energię, ostatecznie wyraża się w dżulach. Akumulator jest zbiornikiem na energię.
Ah to zastępczy wskaźnik, który ma sens dla ogniw tego samego rodzaju, np 1,2V. Poprawnie zawsze musi występować wraz z napięciem ogniwa. Borę do ręki DOWOLNY akumulator i jest na nim napisane:
1. Napięcie (np 3,7V)
2. Pojemność zastępcza (np 2500mAh)
A więc pojemność tego akumulatora wynosi 9,25 V*A*h czyli 9,25 J Aczkolwiek tej formy się bezpośrednio nie stosuje, bo jest mało praktyczna. Lepiej coś zostawić do ewentualnego przemnożenia, niż zmusić do dzielenia na wstępie.
Nie znajdziesz akumulatora, na którym jest tylko 1. lub tylko 2. Dlaczego? Bo to za mało żeby określić POJEMNOŚĆ.
Z punktu widzenia urządzenia, jeśli ma dobry wysokosprawny i elastyczny zasilacz impulsowy na wejściu, może być obojętne czy zasilisz go połączonymi szeregowo 4 ogniwami AA o pojemności 2,4Ah każde, czy 8 ogniwami o pojemności 1,2Ah każde. Jeśli zasilacz jest dobry, to w obydwu przypadkach czas pracy będzie taki sam. Ponieważ POJEMNOŚĆ ENERGETYCZNA (prawdziwa) tych 2 zestawów jest identyczna, mimo że POJEMNOŚĆ ZASTĘPCZA (Ah) jednych ogniw jest 2x większa niż drugich.
Zaskoczyło? ;)

P.S>
Na której konkretnie uczelni tak dobrze Ci szło?
Napisano
Szkoda by było zamknąć wątek bo temat jest ciekawy (przynajmniej dla mnie) .
fuks_ag a mógłbyś podesłać linka ze zdjęciem może opisem takiego większego pakietu akumulatorów NiMH połączonych równolegle . I może jeszcze ładowarkę do tego ?
Pozdr.
Napisano
OK, widzę, że wątek osiągnął pułap rynsztoka
koledzy zaczynają się obrzucać takim czymś brązowym, co normalnie spuszcza się z wodą ...

w całym tym bałaganie (jak zwykle bywa) zaginął nam autor wątku ...

jakiekolwiek skargi i zażalenia nie będą wzięte pod uwagę, ewentualni sprawcy, po konsylium moderatorskim zostaną rozpatrzeni.

Myślę, że o wzajemnym szacunku do siebie, o czym mowa w Regulaminie Forum, pisać nie muszę, bo i tak nie odniesie to żadnego pozytywnego skutku w przyszłości ... a szkoda ...

zamykam

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie