Jump to content

Akumulatorki 9V


marposz74

Recommended Posts

Przy łączeniu szeregowym (- z +) zyskujesz na na pięciu, napięcie się sumuje, a przy łączeniu równoległym (+ z +, a -* z -) zyskujesz na pojemności, pojemność akumulatorów połączonuch równolegle też się prawie sumuje, czyli dodaje się pojemności połączonych akumulatorów.
Link to comment
Share on other sites

Lepszym rozwiązaniem jest zastąpienie 9V zestawem 6 x 1,5V AA lub oczywiście akumulatorków AA (jest do tego specjalny koszyk jak np. w Proximie).
Ze swojej strony mogę dodać że to jest o niebo lepsze rozwiązanie ze względu na obecnie wysokie pojemności i znikomy efekt upływności plus niewrażliwość na niskie temteratury np. 2200 mAh z SanyoEneloop.
Przydaje się dodatkowe pudełko na taki zestaw.
Link to comment
Share on other sites

Akumulatorki oraz baterie jak najbardziej można łączyć szergowo, równolegle oraz szeregowo-równolegle (najpierw szeregowo buduje się stos aby uzyskac odpowiednie napięcie a potem łączy się go równolegle aby uzyskac założoną pojemność- pakietowanie ogniw") w zalezności od potrzeb.
Aby zwiększyć pojemność należy ogniwa połączyć równolegle(wzrasta pojemność o tyle ile wynosi sumaryczna wszystkich ogniw przy znamionowym napięciu -czyli dwa akumulatorki 9V o pojemnosci 250mAh,połącznone równolegle dają 500mAh przy napięciu 9V), aby zwiekszyć napięcie łaczy się szeregowo (dwa akumulatorki 9V o poj 250mah każdy połączone szeregowo dają 18V i 250mAh).
Można łączyć ze sobą ogniwa o różnych pojemnościach i napięciach.
W praktyce łączy się w zestawy tylko ogniwa jednakowe to znaczy o tej samej sile elektromotorycznej i o tym samym oporze wewnętrznym. Jest to uzasadnione tym by ogniwo lub ogniwa nie pracowały na inne ogniwa lecz oddawały wszystkie tą samą moc przy obciążeniu.
Link to comment
Share on other sites

Komuś zrobisz krzywdę swoimi lamerskimi radami i potem będziesz za to odpowiadał z paragrafu. To nie zabawa, z tym nie ma żartów!

Charakterystyka ładowania ogniw na bazie niklu, (czyli popularnych dostępnych w handlu bateryjek), nie jest funkcją monotoniczną i dlatego łączenie równoległe ogniw oraz pakietów ogniw jest NIEDOPUSZCZALNE.
Link to comment
Share on other sites

brzeczyszczykiewiczu poraziłeś mnie swoją niewiedzą-opadły mi ręce, jesteś ignorantem. Właśnie udowodniłes swą kompletną nieznajomość podstaw Elektrotechniki.
Abyś mógł nadrobić swą lukę w wiedzy o ogniwach, polecam ci książkę Andrzeja Czerwińskiego Akumulatory, baterie i ogniwa".
Jedynie ogniwa Li-Ion wymagają specjalistycznych układów zabezpieczajacych, ktore kontrolują proces ładowania.
Więc nie pisz mi tu jakiś dyrdymałów o funkcji monotonicznej bo to ma się jak pięść do oka.(Ładowanie ogniw nie jest procosem liniowym-chyba o ot ci chodziło, ale nadal nie ma to przełożenia na łączenie ogniw i baterii).
Tutaj zamieszczam link do forum firmy zajmujacej się pakietowaniem ogniw:
http://forum.batimex.pl/viewtopic.php?f=4&t=65
Link to comment
Share on other sites

Czytaj mój poprzedni wpis.
Tak, możesz łączyć, tak jak potrzebujesz(szeregowo-wzrasta napięcie, równolegle-wzrasta pojemność).
Piszę to z całą odpowiedzialnością (wiedza uniwersytecka i długa praktyka jako kier.spec.ds.produkcji właśnie takich pakietów akumulatorowych: szeregowych, równoległych, mieszanych NI-CD, NI-MN, LI-JON, itd.)
Ps.Ogniwa Li-ION potrzebują zabezpieczeń przy ładowaniu, ze wzgęldu na wysoki prąd ładowania, przez co, cele nagrzewają sie i może nastąpić nagły wzrost cisnienia wewnątrz obudowy, skutkujący rozerwaniem ogniwa i wydostaniem się szkodliwego elektrolitu oraz pożarem.
Link to comment
Share on other sites

Marposz, jeśli koniecznie chcesz i będziesz ładował akumulatory osobno, połącz akumulatory minusami a plusy połącz przez diody prostownicze Schottky'ego, które kupisz w sklepie z częściami elektronicznymi, w ten sposób żeby oznaczone paskami czy kropkami końcówki diod były ze sobą połączone (i stąd będziesz czerpał prąd jako z zacisku +), a wolne końce podłączysz do plusów baterii. Stracisz mało mocy na tych diodach i nic się niekorzystnego nie stanie bateriom. A jeszcze lepiej i prościej - kup koszyk na 8 sztuk ogniw AA lub AAA i tego używaj. Koszyk nie musi być dobrej klasy, bo tam są miliamperowe pobory prądu.

Kolego Fuks. Batimex, Kabe itp to handlarze i firmy pakietujące. Wiedza do tego potrzebna jest taka jak o nowoczesnych kładach wtryskowych i cyklu Carnota w zakładzie wulkanizacyjnym :) Równie dobrze mogliby handlować marchwią pakowaną w pęczki a dyrekcja d/s produkcji byłaby wtedy odpowiedzialna za rozciąganie gumek-recepturek.

Nie wiedziałem, że w jakimś uniwersytecie w Polsce wykładają technologię budowy akumulatorów. Kiepski to 'uniwersytet', którego absolwent nie wie czym się różni funkcja monotoniczna od liniowej. Kolejny dowód, że edukacja w Polsce sięgnęła dna.

Wybacz uszczypliwość, ale bzdury cętkowane wypisujesz kolego i na dodatek mieszasz ludziom w głowach lamerską pseudo-wiedzą, co jest już szkodliwe społecznie.
Nie o ogniwa litowe było pytanie, ale skoro już, to wymagają one zabezpieczeń przy ładowaniu I ROZŁADOWANIU TEŻ, z innych powodów niż duży (wysokie może być drzewo) prąd ładowania. Bo ładować małym prądem też można, i wtedy TEŻ są zabezpieczenia elektroniczne NIEZBĘDNE przy tych ogniwach.
Połączenie równoległe ogniw NiMH czy NiCd jest przyspieszoną drogą do uszkodzenia słabszego ogniwa i może być niebezpieczne. Z tego prostego powodu nie robi się tak działających ładowarek. Więc ostrzegam wszystkich przed takimi mądrymi inaczej" pomysłami.
Link to comment
Share on other sites

Widzę ze nadal walisz banialuki i przy tym walczysz z Prawem Ohma, które jest podstawą elektrotechniki.
Budowę ogniw galwanicznych uczą już w szkole podstawowej, na politechnice jest znacznie wiecej.
Mylisz wiele pojęć, wiesz ze gdzieś dzwonią ale nie wiesz w jakim kościele.
Nie pisz o diodach, bo znowu namieszałeś(diodę np. prostowniczą stosuje się jako zabezpieczenie przed uszkodzeniem przy zamianie biegunów, a dioda schottkyego to dioda impulsowa służąca do prostowania dużych prądow w ukladach impulsowych- i co toma niby być przy tych akumulatorkach).
Kiepskie wyciągasz wnioski o moim stanie wiedzy to twoja sprawa mnie to ryba.
A pytanie było czy ma połączyć szeregowo czy równolegle.
Juz mu napisałem: ma połączyć rownolegle.
Ładować można pakiet akumulatorków i szeregowy i rownoległy.
I ciemnogrodu tu nie wypisuj.
Link to comment
Share on other sites

Wiesz fuks, ja zupełnie poważnie uważam, że od operatora zgrzewarki do pakietów akumulatorowych można się dowiedzieć wielu różnych ciekawych rzeczy. Ale akurat nie o tym, o czym jest mowa w tym wątku, ani o niczym co się z tym wiąże.
Tak to już jest, że ludzie mający głębokie jak leje po V2 luki w wykształceniu o tym nie wiedzą, i z głębokim wewnętrznym przekonaniem forsują swoje racje.

Szkoda mi tylko marposza, bo on nadal nie wie kogo posłuchać, a przed czyimi durnymi radami się strzec.
:)
Link to comment
Share on other sites

o stanie twojej wiedzy tylko tyle: brzeczyszczykiewicz siadaj! pała!!!!
Daję ci deczko tej wiedzy, abyś mógł sobie uświadomić własną ciemnotę, abyś wreszcie oprzytomiał, bez złośliwości, po koleżeńsku. Nie jest grzechem nie wiedzieć, grzechem jest utrzymywać się w niewiedzy!
Aby nie ciagnąć wątku i nie pozwalać ci na masohistyczne praktyki nad nauką, stwierdzę ze marposz odnieś sie się do postu grala, jeśli mój nie jest przekonujący.
Z przykrością stwierdzam, że dalsza dyskusja z tobą kolego brzeczyszczykiewicz jest pozbawiona celu.
Link to comment
Share on other sites

Pytanie do kol. B...
W sprzedaży są TAŃSZE ładowarki ładujące tylko parzystą liczbę ogniw NiMH czyli 2 lub 4 ogniwa. Parzyste ładowanie wskazuje na dwie gałęzie ładowania po dwa ogniwa. Przeczy to Twojej informacji:
 tego prostego powodu nie robi się tak działających ładowarek."
Czyżby producenci ładowarek nie przestrzegali zasady przedstawionej nam przez Ciebie?
Przykład:
http://allegro.pl/ladowarka-sieciowa-do-akumulatorow-2-4-ogniwa-i1478544582.html
Mam taką ładowarkę, firma nie jest najlepsza, ale znana doskonale na rynku niemieckim.
Być może teoretycznie nie jest wskazane połączenie równoległe ogniw, ale praktycznie uszkodzenia ogniw stanowią znikomy procent?
Jestem ciekawy Twojej opinii n/t temat.
Link to comment
Share on other sites

gdyby poszczególne akumulatory były idealne
wszystko by było okiej

SEM rzeczywistych jest różna
dołączyć do tego Kirchoffa
i wychodzą różne prądy w gałęziach
czyli wyższe SEM -> większy prąd

czyli im większa różnica parametrów ogniw - tym większe różnice warunków pracy

i tyle
wniosek:
do pracy równoległej ogniwa powinny mieć zbliżone parametry

-----------------
Armandzie - w instrukcji obsługi od przytaczanych ładowarek - zwykle piszą by w zestawie nie używać ogniw o różnej pojemności

a na ile mogą się różnić pojemności używanych ogniw można się przekonać ładując w ładowarce o indywidualnych kanałach...
czas ładowania do 30 - 40 %- te same ogniwa - tak samo używane...
i tyle
Link to comment
Share on other sites

Oj Armandzie..., a skąd wiesz że te ogniwa są w ładowarce połączone równolegle? Bo ja przypuszczam, że jednak szeregowo ;) Fatwo sprawdzić - wyjmij jedno i zobacz czy będzie się dalej ładowało :)

Ogniwa ładuje się szeregowo w pakietach. Innej możliwości wtedy nie ma, choć to nie jest dobre rozwiązanie, tylko ekonomiczne. Jednakowe, najlepiej dobrane ogniwa, z jednej serii produkcyjnej. I tak najsłabsze ogniwo padnie dużo szybciej niż by sie to stao przy ładowaniu niezaleznym.
Ale równolegle NIGDY się tego nie robi. Żeby tylko chodziło o nierównomierny rozkład prądu ładowania, to by było jeszcze 'małe piwo' i żaden problem, bo w końcu drugie ogniwo by się doładowało. Zagrożenie jest dużo większe, ale wymaga nieco dłuższego tłumaczenia a ja w tej chwili nie mam czasu na to.
Jeśli ktoś chce trochę pogłówkować, co nie jest trudne (chyba że dla operatora zgrzewarki z podstawowym zawodowym wykształceniem elektrotechnicznym), to proponuję zainteresować się momentem, kiedy ładowane ogniwo wykazuje ujemną rezystancję. Moment znany pod handlowym sloganem delta peak". I co się wtedy stanie, gdy 2 lub więcej ogniw jest połączonych równolegle.
Link to comment
Share on other sites

Delta Peak lub Negativ Delta V -tłumaczy się jako ujemny przyrost napięcia. Wykorzystane jest tu zjawisko polegające na tym, że dla ogniw Ni-Cd podczas ładowania napięcie rośnie, a gdy ogniwo osiągnie stan naładowania (przy stałym prądzie), napięcie dość gwałtownie zaczyna spadać (peak). Spadek tego napięcia zarejestrowany przez ładowarkę informuje ją, aby zakończyć proces ładowania.
A ujemną rezystancję to nawet nie ma nadprzewodnik!!!!!!!.
ZNowy nie doczytałeś lub nie zrozumiałeś tego dobrze-ja już do tego przywykłem.
A jednak równolegle buduje się pakiety akumulatorów i równolegle się je ładuje tylko tzreba sobie wyobrazić schemat takiego układu (w poście kolegi Grala jest pokazany schemat szeregowy i równoległy) .W połączeniu szeregowym lub równoległym ,wszystkie ogniwa są traktowane jako jedno duze ogniwo.
Dobiera sie je tak aby miały podobne parametry( rezystancję wewnętrzną),oraz aby były z jednego cyklu produkcyjnego- zmniejsza się wtedy prawdopodobieństwo dużychspadków napięcia na poszczególnych ogniwach.
Po zbudowaniu takiego pakietu (np. NI-CD) doładowywuje się przez określony czas, do żądanego napięcia, po czym sprawdza się czy pakiet spełnia załozenia konstrukcyjne.
I tyle na temat możliwości ładowania pakietów szeregowych i rownoległych.
Ps. koloego brzęczyszczykiewiczu w nawiazaniu do postu z ogniwani LI-ION chcę zauważyc, ze ogniw Li-Ion oraz Ni-MN nie trzeba rozładowywać bo nie mają efektu pamięci oraz zabezpieczenia na ogniwach Li-ION są bardzo potrzebne gdyż ładuje się je bardzo wysokim prądem (dużym jak wolisz- bez różnicy). I nadal to nie jest funkcja liniowa.
Jeślimasz jakaś fantastyczną teorię o niemożności ąłdowania to się z niąpodziel a jak ustosunkuje się do tego.
Link to comment
Share on other sites

Tak przypuszczałem, że to jeszcze nie koniec oparów mądrości z uniwersytetu ludowego:)
Niestety, drogi fuksie, obawiam się że nie mogę Ci pomóc. Ponieważ Twoja wiedza, jak wynika z postów, wymaga wyłożenia wszystkiego od Adama i Ewy na co nie ma najmniejszych szans tutaj, nawet gdybym czuł taka wewnętrzną misję.

Proponuję, jeśli masz maturę, spróbować zdać egzamin na zaoczne na elektronice. Ma szansę się udać, bo w przypadku studiów płatnych uczelnie nie wybrzydzają na kandydatów. To nie dzienne, wiadomo, ale zawsze coś tam Ci wtłoczą.
Po 4-5 semestrach, jeśli przetrwasz, będziesz miał podstawy, i wtedy Ci będę wyjaśniał o co chodzi z ogniwami i ujemną rezystancją i innymi elementarnymi sprawami. Jeśli nadal nie będziesz wiedział oczywiście (co będzie mało prawdopodobne).
Link to comment
Share on other sites

Byłem niedowiarkiem :), ale muszę przyznać rację kol. B... Wyjąłem z ładowarki jeden akumulatorek z pary i dioda zgasła. Byłem jeszcze większym niedowiarkiem... i sprawdziłem miernikiem prądu [zakres mA], że na drugim niewyjętym akumulatorze prąd nie płynie.
Kol. B... miał rację, nie stosuje się ładowania równoległego w ładowarkach. Nawet w tanich ładowarkach.
Link to comment
Share on other sites

z wielką ciekawością obserwowałem ten pojedynek.wyszło 1:0 dla Brzeczyszczykiewicza,a przy okazji przypomniały mi się dawne szkolne czasy i lekcje-podstawy elektrotechniki z książki Jana Sawickiego,wydanie 1959rok.
Link to comment
Share on other sites

Ja ze swojej strony dodam że ładowanie dwóch połączonych szeregowo aku niesie ze sobą bardzo nieprzyjemną przypadłość.

Jak myślicie co się stanie jeżeli jedno z ogniw padnie ale w taki sposób - ładowarce się wydaje że napięcie tego ogniwa jest wciąż i wciąż i wciąż zbyt niskie....

Ja już miałem taką przygodę a z reguły te ładowarki nie informują które z ogniw padło no chyba że jedno padnie definitywnie tak że nie zamyka obwodu wtedy i tak trzeba kombinować żeby znaleźć to wadliwe.
Link to comment
Share on other sites

kolega brzeczyszczykiewicz nadal nie dotrzegł mego kaganka ze śiatełkiem oświecenia jego ciemnoty. Pisz co tam ci slina na język przyniesie ale fizyki, chemii oraz elektrotechniki nie przerobisz na swoją stronę.
Nawet po tym jak podałem ci definicję twierdzisz uparcie swoje.
Ciężko krowie wytłumaczyć że białe jest białe i to taka dyskusja z tobą na temat zależnośći dotyczących ogniw.

------------------------------------------------
Ale odpowiem ci na pytanie o moim wykształceniu, pewnie bardzo cię tym zaskoczę jestm mgr inż. Automatyki i Elektroniki o specjalności Aparatura Biomedyczna.
A tematy związane z ogniwami to tylko praktyka w międzynarodowej firmie produkującej akumulatorowe układy zasilania.
------------------------------------------------

Masz jakieś jeszce aluzje?!!!!!!!!!!

Do nauki się weź i ludzi nie obrażaj bo jesteś tylko zbiorem molekół z rozmytym zbiorem danych.
Link to comment
Share on other sites

Archived

This topic is now archived and is closed to further replies.

×
×
  • Create New...

Important Information