Skocz do zawartości

wykrywacz 4 tyś


Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Witam...
śmigałem na smetku z najwiekszą cewką którego sobie zachowałem oraz na fiszerkuf2 który mi sie również zachował.
z wykrywaczy posiadałem takze fiszera f4 oraz ace 250. wzystkie te sprzety mialy swoje wady i zalety choc sprzet typu ACE nie przypadl mi do gustu.
w koncu postanowilem odkladac cenne PLN'y i udało mi sie uzbierac 4 tys. szukam wykrywacza w tym przedziale cenowym.
Skupiłem sie bezposrednio na garrecie 2500 gti z eagle eaye
ale zastanawiam sie czy aby nie jest juz to sprzet wiekowy.
moze któryś z white'sów jest w stanie pobic klase tego sprzetu a kosztuje duzo mniej. ma lepsze zasiegi i ma kokretniejsze parametry szukania. czy muze sprzet z innej paczki typu minealeb ?
przeczytalem juz setki stron na forum odkrywcy i nie tylko i wszedzie widze jak kazdy chwali swój sprzet, oczywiscie jesli go nie przetestuje nie poznam jego tajników ale, prosiłby tutaj o udizelenie cennych wskazówek i waszych opini, oraz pomocy w wybraniu sprzetu. Z uwagi na to ze to jest juz sporo pieniedzy nie chcialbym ich wladowac w bloto... sami koledzy rozumiecie

Pozdrawiam Wasz szanowny kolega
Yankess
Napisano
Moim zdaniem jedyne co zrobisz to wydasz pieniądze. A potem sam będziesz swoje chwalił", żeby uzasadnić przed samym sobą sens wydania uzbieranej kasy.
Sprzęt wymienia się wtedy, kiedy się dobrze wie po co. Jeśli masz sprzęt należący do górnej półki", to będziesz miał poważne problemy, żeby uzasadnić zakup czegoś innego. Bo każdy sprzęt ma swoje zalety ale i wady.
Napisano
Kolega ma e-traca powiem ci nic dodać nic ująć szybki ładnie ciągnie,wcześniej tak się składa miał garretta 2500 opierdzielił go szybciej jak kupił i szczerze dla mnie bardzo ciężki do opanowania w życiu bym gti nie kupował takie moje zdanie.Myślę że e-trac wart jest ceny.Twoja kasa ty decyduj.
Napisano
Trzeba zadać sobie również pytanie ile rzeczywiście może być warty sam sprzęt a ile dopłacimy za logo firmy. Do tego droższy nie zawsze znaczy lepszy. Warto to dobrze przemyśleć ,tym bardziej iż każda złotówka ciężko przychodzi zaś wychodzi o wiele szybciej. Zorientuj się także jakie drogie są naprawy po gwarancji,podejrzewam że bardzo.
Pozdrawiam.
Napisano
Karabin- nie zgodzę się. Jak w życiu- płacisz za firmę i nie martwisz się o serwis przez długi czas. Żadna z moich wykrywek nie była w naprawie(a lekko nie miały). Co do droższy nie lepszy"- przyznam Ci rację- jedyną inwestycją bezzwrotną jaką podjąłem był zakup MD, którego zamieniłem na ace, potem z górki:).
Napisano
Dlatego drodzy koledzy postanowiłem założyć ten wątek...
Generalnie liczy sie dla mnie zasięg na kolor jak i na militarkę, oczywiście jak wiadomo, jeśli sprzęt jest uniwersalny to w wiekszości przypadków do niczego.
Jestem z drugiej strony dosć wymagającym poszukiwiaczem a moje wykrywki nie mają ze mną lekko, dlatego postanowiłem zapytć szanowne grono o Wasze zdanie.
oczywiście nie musi to być sprzęt za 4 tys bo z tego co sie orientuje gti ma juz ponad 5 latek więc wydaje mi sie ze za duzo mniejsze pięniążki typu 2500zł można kupic może i nawet lepszy sprzet ze stajni powiedzmy white'sa czy jestem w błędzie ?
Napisano
Bardziej się jaram kolorkiem ewentualnie militarke mógłbym odpuścić, bo tak jak kolego wspomniałeś zostaję popularny smętek.
z drugiej strony militarką byłem zajarany na początku lecz teraz zaczynam dostrzegac uroki grzebania za kolorkiem.

kolego Karpik a moze XLT bądz DFX, chodziło by mi przedewszystkim o sprawdzony sprzęt, a różnica cenowaa w tych przypadkach jest nie duza. co o Tym sądzicie ?
Napisano
Jeśli jesteś wymagającym poszukiwaczem, to zupełnie nie pojmuję co robi coś w tylu HS3 w Twojej wypowiedzi. I nie będę drążył tematu, żeby ponownie nie obrazić śmiertelnie połowy czytelników tego forum :)
Między XLT i DFX wybór jest prosty i jednoznaczny na korzyść tego pierwszego. Chyba że masz sentyment do ACE, wtedy z DFX zaprzyjaźnisz się prędzej :] Co prawda DFX uchodzi za krok do przodu w stosunku do XLT, zgodnie z polityka promocyjną producenta, ale w rzeczywistości jest to cofnięcie się o długość stopy.
Za 2,5 tysiąca zgodnie z moimi obserwacjami nie kupisz nic nowego co by Ciebie powinno zainteresować. Widzę że masz mocne parcie na wydanie kasy, już sobie to zaprogramowałeś. Więc uważaj, żebyś nie zamienił siekierki na kijek.
Napisano
Karpik,tak jak piszesz było do niedawna. Od czasu gdy znane firmy zaczęły przenosić produkcję do Chin i temu podobnym krajów. Teraz aby sprostać wymaganiom klientów i jednocześnie nie wystraszyć ceną zmniejsza się koszty produkcji przenosząc je do krajów o taniej sile roboczej a jak tam robią to wszyscy wíemy. Podobnie niemiecka marka samochodów z ,,celownikiem na masce,, dzisiejsze egzemplarze mają niewiele wspólnego z dawną niezawodnością tej marki. O bardzo znanym producencie obuwia nie wspomnę,który też z produkcją dawno uciekł do Chin ,Malezji i jeszcze kto wie gdzie.
Pozdrawiam.
Napisano
dlatego staram się przeanalizować każdą możliwąopcję.
sprzęt typu smętek czy ace, lub f2 znajduje sie w mojej kolekcji z tego względu, iz były to pierwsze sprzety kupowane raczej na chypcika" byłem laikiem w tej dziedzinie lecz przyznam ze lubie HS-3.

Staram się zrobić wszystko by nie wyrzucić kasy na kijek" dlatego znajduja sie one bezpiecznie na koncie z drugiej strony wiem ze apalenie" moze prowadzic do zlych wyborów tak jak to miało u mnie miejsce w przeszłości.
Stąd moja próba zapoznania sie z Waszą opinią o sprzętach juz typowo konkretniejszych
Napisano
Pozwolę sobie zająć głos w sprawie jakości chińskich produktów.
Ten kto mówi że chińczycy robią shit nie ma pojęcia o rynku. Tak się składa, że moja firma ciągnie dziesiątki kontenerów z różnego rodzaju towarem. I jedno co mogę o Chińczykach powiedzieć to to, że robią zaaaaaajebiście dobry sprzęt oraz zaaaajebiście syfiasty jednocześnie. To od Ciebie zależy czy chcesz mieć najtańszy shit na rynku czy towar wysokiej jakości. Wystarczy zapłacić więcej a będziesz miał stal nierdzewkę, tworzywa z certyfikatami, barwniki nietrujące, każdy nadlew ślicznie wyszlifowany, gładką i płaską jak lustro powierzchnię. Wystarczy przelać więcej zer na konto i po kłopocie. Ale Chińczycy to nie barany, wiedzą jakie są prawa rynku i oferują pełny asortyment netto i biedronki w 5 odmianach jakościowych. Chcesz mieć tanio? Proszę bardzo. Naś klińeńt naś pań.
Każdy kto mówi że chińczycy produkują syf to ignorant. To my prosimy chińczyków żeby taki towar produkowali!

I za jedno mogę sobie dać łapę uciąć. Polskie firmy międzynarodowe są 100lat świetlnych za Chinami zarówno w kwestii jakości towaru jak i profesjonalizmu.
Napisano
Widzisz jacho teraz co nie kupisz to chiński szmelc,kupuję blachę na dom co się okazuje coś tam z chin jest,kupuję koszulkę a ona jest robiona z butelek plastikowych gdzie? oczywiście w chinach i tak dalej buty w auhan jednorazowe o wykrywaczach serii md nie wspomne,aha i te telefony za 200zł z serii nokia czy a phone na alledrogo co nieszcześnicy polscy kupują,jedynie co mają dobre to może i sprzęt ale i też już inne firmy przewyższają to,w Polsce kiedyś dobre rzeczy robiono niezawodna unitra czy diora.Powiedz mi co w polsce jest dobrego z chin???Żona kupila sweter w orsey za 200 zł po tygodniu sie kulkuje czyli drogo nie znaczy dobre.Polacy żeby chcieli robili by dobre rzeczy zaczynając od aut po sprzęt niestety tak jak za dawnych czasów sprzedawczyki i nic więcej.Pozdr
Napisano
Jacho,szkoda że już późno bo wkleiłbym parę fotek chińskich śmieci (wcale nie tanich) które zalegają w moim garażu bezużytecznie już. Ostatni szmelc to sekator do obcinania gałęzi mojego ojca za który wydał ponad 120 złotych. Na gałęziach brzoskwini ostrze się pogięło i pofalowało! I co ty mi fanzolisz że chiński szmelc jest coś wart. To bezużyteczne lumpy typu patrz a nie ruszaj. A wybuchające ładowarki? A zabawki dla dzieci z toksyczną farbą? A talerze wycofane z rynku które w zdobieniu posiadały trujące związki? Wybacz stary ale nie trafiłem na dobry towar z Chin a nawet na dobrą opinię o nim. Co chińskie -nie ma prawa działać.
Napisano
A zapomniałem dodać do zestawienia chińskie opony przez które dwa lata temu zginął mój kolega. Zaoszczędzíł trzysta złotych a stracił życie.
Pzdr.
Napisano
Za tę kasę na drobnicę Etrac lub Xterra 705 z sondami 3 i 18.75 Khz.

Pozdrawiam

VW

P.S. Nie mam powyższych, więc nie można mnie oskarżyć o bycie pliszką:))
Napisano
Jeśli ktokolwiek może zmienić soft (czyli wymienić procesor) w DFX, to tylko producent i przypuszczam że tylko tam gdzie wytwarzana jest elektronika.

Co do Chińskiego badziewia i nie badziewia. Rację ma jacho. Chińskie wyroby są na całym świecie w dominującej ilości a elektronika użytkowa jest chińskiego pochodzenia w 99% wliczając w to wszystkie markowe" wykrywacze. Bo jeśli nawet nie finalny produkt, to wszystkie komponenty pochodzą z tzw Chin. Czy produkt jest dobry czy dennej jakości zależy WYŁĄCZNIE od klienteli która to kupuje. Macie pretensje do chińskiego badziewia. Niestety jest to badziewie, bo sami jesteście w większości badziewiarzami, statystycznie rzecz ujmując. Byle taniej, byle więcej za tyle samo. Importerzy i dystrybutorzy kupują dla Was to co wy chcecie od nich kupować. Oczekujecie jakości? Nie kupujcie najtańszego chłamu, to importerzy zaczną sprowadzać dla Was rzeczy lepszej jakości. Np takie jakie sprowadza się na zachód Europy czy do USA. A co do polskich wyrobów, to mądry Polak po szkodzie. Trzeba było nie rozkradać zakładów pracy (mam na myśli pracowników od sprzątaczek po dyrektorów) i pracować sumiennie, to przetrwałyby ciężki okres i by nadal istniały i produkowały. Nie szanowaliście swojego, to zarabiacie teraz po 2000 brutto (mniej niż najniższy zasiłek w cywilizowanych krajach) bo nie macie dobrych miejsc pracy, ponieważ przestały istnieć. I musicie kupować sprzęt z drugiej ręki, jakieś rzęchy ściągane z niemieckich szrotów, bo nie stać Was na nowe a nawet jeśli Was stać to kosztem podwiązywania sobie żył przez długi czas. Zamiast narzekać na chiński szmelc starajcie się sami coś robić dobrej jakości, żeby za 30-40 lat Wasze dzieci nie były polską tanią siłą roboczą chińskich koncernów. A zacząć proponuję od chodzenia do szkoły i nauki poprawnego pisania i czytania. Bo głąb, który poprawnie nie potrafi pisać w ojczystym języku, nadaje się tylko na prostego robola i na pewno nie pociągnie ukochanej ojczyzny" do przodu. To nie jest skierowanie personalnie do nikogo konkretnego, po prostu tak mi się zebrało, jak czytam forum Odkrywcy. Proponuję zacząć każdy dzień od popatrzenia w lustro i zapytania samego siebie czy to co robię jest robione dobrze, czy mogę to robić lepiej żeby świat wokół mnie stawał się coraz lepszy i żeby z czasem działo mi się coraz lepiej?". Jeśli się nabierze zaufania do efektów swojej pracy, choćby miała to być równo ułożona i dobrze zasypana (żeby się nie zapadło) rura kanalizacyjna, to po jakimś czasie przyjdzie również zaufanie do tego co robią inni wokół. I nie będzie podstaw do narzekania na wszechotaczający chłam.
Napisano
Tak kolego z chińską elektroniką to masz rację,tę ich przednią jakość widać po telefonach SonyEricsson,w okresie gwarancji minimum 2 razy w naprawie (każdy którego miałem). Dno kompletne. Zdecydowanie wolę Nokie zrobioną u niemców czy węgrów ,ta firma się jeszcze nie stoczyła. Za ostatniego SE którego kupiłem zapłaciłem 800 zł czyli nie mało zważywszy że to parę lat wstecz i okazał się jak wszystko co chińskie nic nie wartym badziewiem. Nawet samochody zrobione u chińczyków nie przeszły żadnych testów bezpieczeństwa w Europie bo to kompletny złom w ładnej oprawie,o plagiacie BMW nie wspomnę. Nadal podtrzymuję stwierdzenie że chińskie nie ma prawa działać,obojętnie co to nie będzie.
Napisano
Miej pretensje do SE. To SE opracował technologię i ustalił poziom jakości komponentów. Chińczycy to zrealizowali. Winić ich za jakość telefonów jest głupotą i pokazaniem całkowitego niezrozumienia tematu.

Podróbki samochodów? Wedle zasady ać klient nać pań". Jeśli są klienci i zapotrzebowanie na lans bez względu na bezpieczeństwo to proszę bardzo.
To się nazywa przedsiębiorczość i wypełnianie wolnych luk na rynku a nie produkowanie badziewia bo lepiej się nie da.
Napisano
Karabin(ie?), w tej twojej Nokii 100% elementów elektronicznych zostało wyprodukowane w Chinach. Twierdzenie, że jakaś firma robi szmelc bo akurat Twój telefon się zepsuł 2 razy na gwarancji, jest co najmniej głupie. W ten sposób rozumując nie ma ani jednego dobrego producenta na świecie, bo wszystko się psuje.
W domu używamy 4 telefonów, wszystkie to SE, każdy inny, i niezawodnie działają. Mój ma już ponad 5 lat i ciągle mam w nim pierwszą baterię.
Napisano
karabin
Takie sa prawa rynku i prawda jest taka,ze wiekszosc produktow robiona jest w Chinach. Jak nie calosc to przynajmniej niektore komponenty, ktore pozniej montowane sa np w Europie.
P.S.
Prawda jest taka,ze w tych czasach wazne jest szczescie w zakupach i to na jaki egzemplarz sie trafi (we wszystkich branzach, rowniez w wykrywaczach).
Przytoczyles przyklad telefonu SE. Ja od 5,5roku mam wlasnie SE (800i) za ktorego zaplacilem blisko 1000zl w abonamencie. Odpukac,ale przez ten okres nie mialem z nim najmniejszego problemu,a bateria do tej pory niezle trzyma (wczesniej telefony zmienialem srednio 1-2razy w roku).

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie