afrak Napisano 17 Styczeń 2011 Autor Napisano 17 Styczeń 2011 Witam, wyskoczył mi dzisiaj taki bagnecik i chciał bym sie was doradzic ja zrobic zeby okładki drewniane zachowac w orginale gdyż sa zdrowe i jak wyczyscic ostrze zeby nie schodziło chromowanie z niego itp itd.Dzieki za pomoc
afrak Napisano 17 Styczeń 2011 Autor Napisano 17 Styczeń 2011 ktos451 jestes pewien ze nie usunie tego chromu, bo farbe niszczy niestety, a z okł<adkami co bys zrobił bo sa całe i dobrze wygladaja
chudy.onyx Napisano 17 Styczeń 2011 Napisano 17 Styczeń 2011 No z elektrolizą to bym uważał może odbarwić chrom ( potworzą się chromiany ).
ktos451 Napisano 17 Styczeń 2011 Napisano 17 Styczeń 2011 okładki spróbuj odczepić jak da radę, a o elektrolizie, gdzieś czytałem że nie usuwa chromu, ale lepiej to sprawdź
por.pil.020 Napisano 17 Styczeń 2011 Napisano 17 Styczeń 2011 Niektórzy może nich już nie doradzają, a my ustalmy pewne fakty. Dobrze byłoby też wiedzieć co w ogóle masz... :)Masz bagnet austo-węgierski mannlicher wz.95 wersja oficerska, patrz: nikiel. Elektroliza USZKODZI Ci ten nikiel oraz ZNISZCZY Ci drewniane okładki, a faktycznie warto je URATOWAĆ! Okładek nie zdejmiesz gdyż są fabrycznie przynitowane. Nasącz je porządnie olejem lnianym, najlepiej jak najszybciej, zanim całkowicie wyschną. Później będziemy się zastanawiać co dalej. Napisz też czy fant z ziemi czy z wody?
afrak Napisano 18 Styczeń 2011 Autor Napisano 18 Styczeń 2011 jeszcze jedno gdzie kupie taki olej lniany ??
por.pil.020 Napisano 18 Styczeń 2011 Napisano 18 Styczeń 2011 Olej lniany kupisz w każdym sklepie z farbami lub w każdym dobry papierniczym/artystycznym (czyli tam gdzie mają bibułę, brystol, kredki i takie tam bzdety na plastykę dla dzieci ze szkoły podstawowej)
afrak Napisano 18 Styczeń 2011 Autor Napisano 18 Styczeń 2011 Na okładki nałozeylem pedzelkiem olej w dużej ilości, i ciagle nakładam. z jednej strony okladka jest pokryta jak by rdza albo resztka skóry z żabki
Hebda Napisano 18 Styczeń 2011 Napisano 18 Styczeń 2011 Pytanie co zrobisz by usunąć rdzę,i zatrzymać jej postęp(konserwacja)z jednej strony chcesz zostawić chromowanie i okładki-więc elektroliza odpada,z drugiej strony bawienie się z odrdzewiaczami,jak fosol,czy szczota itp nic nie da bo tak czy siak okładziny zasłaniają część rękojeści z rdzą gdzie będzie się ona dalej rozwijaćchyba że ktoś ma inne sposób jak oczyścić i zakonserwować z chromem i okładkami?na Twoim miejscu bym spróbował jednak zdjąć okładziny delikatnie(np rozwiercić cienkim wiertłem wkręty)jak się nie da to usunąć okładziny i elektroliza,jak zejdzie chrom,trudno,ale bajonet po dobrym oczyszczeniu i konserwacji nie rozsypie się po paru latachTeż mam pytanie do kol.por.pil.020:mianowicie jak działa elektroliza na soli kuchennej właśnie na drewno typu okładki?w jaki sposób niszczy?nie pytam przez jakąś złośliwość,tylko nigdy nie czyściłem czegoś zdrewnem" więc chciałbym się czegoś dowiedzieć:)zdrów:)
Hebda Napisano 18 Styczeń 2011 Napisano 18 Styczeń 2011 aha,także pochwę bym po prostu wsadził w elektrolizę i zakonserwował,szrot jak diabli,ale zawsze od kompletu"na półkę:)
afrak Napisano 18 Styczeń 2011 Autor Napisano 18 Styczeń 2011 Jedna okładka juz pusciła i odeszła w 90% cała ta w gorszym stanie
afrak Napisano 18 Styczeń 2011 Autor Napisano 18 Styczeń 2011 jak długo maja sie moczyc te okładki w tym oleju lniany a pozniej co z nimi zrobić ???
por.pil.020 Napisano 18 Styczeń 2011 Napisano 18 Styczeń 2011 Wow, jak wydobyłeś" okładki? Fajnie ze są całe, teraz powinno być już z górki. Pomocz kilka dni, dla zwiększenia efektu mozesz je wyjąć i podgrzać olej do ok. 70 st.C. (aż zacznie troche bulgotać, jest wtedy rzadszy i ma głębszą penetrację. Uwaga! zachowaj ostrożność, gorący olej na skórze to raczej średnia przyjemność). Ten syf z drugiej okładki usuń mechanicznie (ale delikatnie). To raczej nie są resztki zabki gdyż ta powinna być po przeciwnej stronie,(chyba ze ktos wsadzil na odwrot bagnet do pochwy ale w to watpie) raczej jest to rdza i zlepiona ziemia - usuń to, zreszta po namoczeniu powinny łatwo poodchodzić".Co do elektrolizy to chodzi o to że te drewienka cały czas przebywały w wilgotnym środowisku. Teraz zostały z niego wyjęte i to najlepszy moment na ich konserwację, bo jak wyschną to się rozsypią, spróchnieją. Wsadzając je do elektorlizy, mogą ie przeżyć" kolejnego namoczenia i wyschnięcia i prawie na pewno się rozsypią. Są co prawda szpece którzy zaoliwiają i owijają czymś takie drewienka na czas elektorlizy, ale ja tego nigdy nie próbowałem, wole nie ryzykować, zresztą przyznam się szczerze że nigdy nie robiłem elektrolizy bagnetowi z całymi drewnianymi okładkami.Hebda ma rację mówiąc że będzie problem z fachowym oczyszczeniem bagnetu. Fosol czy inne kwasy można sobie darować w przypadku takiego wykopu. Ja bym ostrze czyścił punktowo (czyli tylko tam gdzie jest rdza) drucianą szczotką na wiertarce. Rękojeść możesz całą opukać troche aby poodpadała ta rdza co się ledwao trzyma a dużo jej tam. Pamiętaj żeby nie zniszczyć strzemiączka na temblak - jest ono na głowicy bagnetu, na razie nie widoczne jeszcze.
por.pil.020 Napisano 18 Styczeń 2011 Napisano 18 Styczeń 2011 Zapomniałem dodaćJak opukasz tą rekojeść to też ją przeleć" druciana szczotka na wiertarce.P.S. Mam nadzieję że zapoznawałeś się już w necie z tym jak kiedyś wyglądał Twoj bagnet? Ja niestety chwilowo nie moge porobić zdjęć swoich podoficerskich mannlicherków...Pochwę dałbym do elektrolizy, ale może jej trochę ubyć"... ale jak sam zauważyłeś jest to komplet więc warto ją uratować.
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.