jacko33 Napisano 19 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 19 Grudzień 2010 Mam dyplom mojego dziadka ukończenia szkoły podoficerskiej z 1933 roku. Niestety był on przez wiele lat złożony na cztery" i w miejscu zgięć jest dość poprzecierany. I tu moje pytanie o to gdzie można by było taki dokument poddać renowacji. Najlepiej w okolicach lublina lub Warszawy. I drugie pytanie czy jeśli powieszę go na ścianie za szkłem czy od światła czy słońca nie zacznie płowieć ? Pozdro.J" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Czlowieksniegu Napisano 19 Grudzień 2010 Share Napisano 19 Grudzień 2010 Od końca- zacznie.Od początku- skontaktuj się, np, z Biblioteką Uniwersytetu. W każdej dużej, winien być Dział Konserwacji. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacko33 Napisano 19 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 19 Grudzień 2010 Najprostsze sposoby są najtrudniejsze do wymyślenia. W bibliotece z powodu zimy jestem częściej, to przy okazji się dowiem a, że ostatnio w Lublinie to tu Uniwerków masa a co za tym idzie i bibliotek. Dzięki i Pozdro.J" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 19 Grudzień 2010 Share Napisano 19 Grudzień 2010 nie robić nic...prócz dobrej kolorowej kopii - w celu ekspozycjipłowienie - efekt technologii produkcji papieru kwasy uaktywniane nadfioletem unieczynnienie kwasów w papierze - hm... kosztowne i ryzykowne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacko33 Napisano 19 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 19 Grudzień 2010 kopijnik2 nie rozumiem, czego mam nie robić nie wieszać czy nie oddawać do renowacji? Z wieszaniem sprawa oczywista. Wytrzymało w b.dobrym stanie tylko te zgięcia. Pozdro.J" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 20 Grudzień 2010 Share Napisano 20 Grudzień 2010 nie robić nic...prócz dobrej kolorowej kopii - w celu ekspozycjinie wieszać (oryginału)nie oddawać do renowacjiwieszać kopięoryginał przechowywać-----nie wykonasz renowacji - bez zepsucia nie wykonasz renowacji - zabezpieczającej przed UV Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
abcd Napisano 20 Grudzień 2010 Share Napisano 20 Grudzień 2010 Dawno temu nieopatrznie wyeksponowałem pewien dokument oprawiony w antyramę, wyglądało toto bardzo ładnie ale po 2 latach napisy atramentem wyblakły pod wpływem UV tak że trzeba się dokładnie przyjrzeć aby cokolwiek przeczytać.Podobno istnieje specjalne szkło powleczone substancją pochłaniającą UV jest używane do opraw i gablot na ekspozycjach muzealnych . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 20 Grudzień 2010 Share Napisano 20 Grudzień 2010 http://www.folie-online.pl/folia-przeciw-promieniowaniu-uv-wewnetrzna-bezbarwna-clear-1-uv-p-88.html Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacko33 Napisano 20 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 20 Grudzień 2010 Ok. Nie wieszam. Ale mam pytanie o co chodzi z tym , że nie wykonasz renowacji bez zepsucia. To na co renowacja? Jestem całkowitym laikiem w tym temacie więc za kilka słów wyjaśnienia będę wdzięczny. Pozdro. J" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hebda Napisano 21 Grudzień 2010 Share Napisano 21 Grudzień 2010 podobno konserwacja papieru jest droższa niz metalu,tak mi powiedzieli w muzeum PW jak byłem ze swoimi(wątek ibuła")wrzucam skan opinii mojej,kąpiele celulozowe,odkwaszanie"itp itdpodobno za koszt ratowania moich można by było 2auta kupić,albo jedno dobre:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hebda Napisano 21 Grudzień 2010 Share Napisano 21 Grudzień 2010 . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacko33 Napisano 21 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 21 Grudzień 2010 Dzięki za odpowiedź tylko jest małe ale ... mój dokument ma tylko uszkodzenia mechaniczne (przetarcia-zagniecenia i podniszczone rogi) więc może konserwacja była niezbyt trudna i trochę tańsza-jedno autko, tylko czym ja będę jeździł :) Ja wrócę z pracy postaram się wrzucić jakieś fotki tego rodzinnego cuda. A tym czasem Pozdrawiam. J" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kopijnik2 Napisano 21 Grudzień 2010 Share Napisano 21 Grudzień 2010 no cóż - Twój ruchzakres oczekiwany - uzupełnienie podkładu (braków)wersja prosta - podklejeniewersja nieprosta - uzupełnieniehttp://www.google.pl/search?q=pracownia+konserwacji+muzeum+papieru&hl=pl&rlz=1C1GGGE_plPL385&prmd=ivns&ei=bGsQTZXsI8W08QO3-LCEBw&start=30&sa=N Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
greg1 Napisano 21 Grudzień 2010 Share Napisano 21 Grudzień 2010 Jacko33 - są specjaliści konserwatorzy papieru - podklejanie bibułką japońską nie jest trudne, wzmacnia papier w miejscach zagięcia, uzupełnianie ubytków wymaga większej wprawy. Papier żółknie pod wpływem światła; szyba chroni przed UV, ale nawet zakres światła widzialnego nie jest obojętny dla papieru - zakres żółknięcia zależy od rodzaju papieru (jego składu chemicznego). W zasadzie dokumenty, archiwalia, grafiki etc. nie powinny być długo eksponowane, nawet przy specjalistycznym oświetleniu (są normy na to).Odkwaszanie indywidualne (pojedynczych arkuszy) nie jest trudne - płukanie papieru, potem kąpiel w roztworze Ca(OH)2 (trudno rozpuszczalny) - po ponownej kąpieli w wodzie i wypłukaniu produktów neutralizacji kwasów - suszenie. I tu jest pewien problem - trzeba trochę techniki i wprawy aby papier wysuszyć bez nadmiernych skurczów włókien. Tylko czy to warto? najpierw należałoby sprawdzić co to za papier, czy rzeczywiście jest kwaśny" (pH metry kontaktowe do papieru). Wzmacnianie papieru w czasie odkwaszania za pomocą preparatów celulozowych też jest do wykonania, ale nie zawsze konieczne. problemem jest zawsze rodzaj zapisu (ołówek kopiowy, tusz etc.) w żadnym wypadku zabieg nie powinien naruszyć zapisu.Kopijnik2płowienie - efekt technologii produkcji papierukwasy uaktywniane nadfioletem"Nadfiolet nie uaktywnia kwasów - energia niesiona przez fale UV jest absorbowana przez grupy chromoforowe związane z ligniną (papiery drzewne) lub częściowo utlenionymi węglowodanami (celuloza, hemicelulozy) w papierach bezdrzewnych, grupy chromoforowe wzbudzają tlen tripletowy, który przechodzi w tlen singletowy, a ten jest w stanie oderwać np. proton z fenolowych grup hydroksylowych ligniny, które tworzą rodnik fenoksylowy, co zapoczątkowuje reakcje żółknięcia papieru. To najstarszy i najbardziej rozpowszechniony mechanizm żółknięcia ( znane są nowsze) papierów zawierających ligninę. Grupy podlegające wzbudzeniu to np. CO. Zółknięcie determinuje nie tylko technologia (czyli sposób wytwarzania) ale i surowiec, czyli skład chemiczny włokien oraz dodatki masowe, kleje etc.Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jacko33 Napisano 21 Grudzień 2010 Autor Share Napisano 21 Grudzień 2010 Ok wszystko jasne. Dzięki wszystkim za odpowiedzi i zainteresowanie tematem. Po świętach postaram się wrzucić foty dokumentu. Pozdrawiam.J" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.