Dragon125 Napisano 19 Wrzesień 2010 Autor Napisano 19 Wrzesień 2010 Co z tym fantem zrobić? jak sądzicie,jak zabezpieczyć,jest szansa,że jest tutaj jakaś farba jeszcze?. Czy po prostu czyścić papierem ściernym ? Proszę o pomoc:) Bartek
Thomson. Napisano 19 Wrzesień 2010 Napisano 19 Wrzesień 2010 Farby nie będzie, papier ścierny odpada. Szczota druciana na szlifierce kątowej i będzie dobrze.
zbyniek Napisano 19 Wrzesień 2010 Napisano 19 Wrzesień 2010 Można próbowac kwasem szczawiowym i w zależności co z niego wyjdzie konserwowac np. olejem. Chyba za nie chce Ci się bawic w chemie to po prostu elektroliza i już :) pozdr
Dragon125 Napisano 19 Wrzesień 2010 Autor Napisano 19 Wrzesień 2010 A możecie mi powiedzieć czym będą się różnić efekty po danych sposobach konserwacji,czyszczenia ? poprzednie czyściłem właśnie szlifierką...a i jakie jest wasze stanowisko ? lepiej trzymać w stanie naturalnym,czy bawić się w szpachlowanie,malowanie itp ?
GeneralRemek Napisano 19 Wrzesień 2010 Napisano 19 Wrzesień 2010 Ta sztuka jest niczego sobie, więc to czy poszpachlujesz czy zostawisz to kwestia gustu.Elektroliza bardziej na usuwanie rdzy, szczaw bardziej na zostawianie farby.
Dragon125 Napisano 19 Wrzesień 2010 Autor Napisano 19 Wrzesień 2010 Więc rdzę usunę także szlifierką,a skoro nie ma farby,to szczawiu nie stosować? dobre myślenie mam ?
Cyrograf15 Napisano 19 Wrzesień 2010 Napisano 19 Wrzesień 2010 Z fotek nie wynika czy są resztki farby. Jakieś bardzo mizerne mogą być. Dość niewygodnie czyści się od środka szlifierką. Jak masz zamiar malować to piaskowanie polecam.Wojtek
Dragon125 Napisano 19 Wrzesień 2010 Autor Napisano 19 Wrzesień 2010 Właśnie zamierzam zostawić go w naturalnym stanie:) taki pomalowany moim zdaniem straci nieco swój klimat..a czyszczenie od środka jest trudniejsze,ale wykonalne(3 sztuki już tak czyściłem)Pzdr
Hebda Napisano 19 Wrzesień 2010 Napisano 19 Wrzesień 2010 swojego po wykopaniu zostawiłem jak jest,tylko glinę wydłubałem polewająć wrzątkiem.i tak stoi na szafce:)http://www.odkrywca.pl/pokaz_watek.php?id=672379#1077580
zbyniek Napisano 20 Wrzesień 2010 Napisano 20 Wrzesień 2010 Dokładnie Cyro ma rację, możliwe, że są resztki farby, szczoty nie polecam bo są trudności z dokładnym wyczyszczeniem środka. Szpachlowanie i renowacja hełmów wychodzi z mody, teraz zostawia się eksponaty w naturalnym stanie dla oddania klimatu:) Po namyśle polecam kwas szczawiowy. pozdr
Dragon125 Napisano 20 Wrzesień 2010 Autor Napisano 20 Wrzesień 2010 A gdzie można zakupić kwas,jeśli mogę spytać ? wydaje mi się,że jest farba,ale wątpię aby były pod tym jakieś większe jej ilości.
GeneralRemek Napisano 20 Wrzesień 2010 Napisano 20 Wrzesień 2010 http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=kwas+szczawiowyEh...
czarek100 Napisano 20 Wrzesień 2010 Napisano 20 Wrzesień 2010 ja to bym wziął nity i zaklepał te małe dziurki jak w dziurawym garnku.bo przecież ez młota to nie robota":) pozdro
Dragon125 Napisano 20 Wrzesień 2010 Autor Napisano 20 Wrzesień 2010 Przy pytaniu gdzie można nabyć,bardziej chodziło mi o rodzaj sklepu..sorki,jeśli to pytanie wydaje się idiotyczne;)
Dragon125 Napisano 19 Grudzień 2010 Autor Napisano 19 Grudzień 2010 Odświeżam temat,bo po pewnym czasie,zająłem się na poważnie moim hełmem.Po leciutkim przetarciu papierem ( od razu mówię,że przetarłem jedynie z 3 razy i to leciutko) wyłania się zielona farba.Wydaje mi się,że jest jej na prawdę sporo.Co powiecie na fosol ? łatwiej będzie mi go dostać,a kwas szczawiowy-teraz wolę nie ryzykować z pocztą.Kolejne pytanie,to w jakich proporcjach rozcieńczać z wodą ? Bartek
dimmu66 Napisano 19 Grudzień 2010 Napisano 19 Grudzień 2010 Kwas szczawiowy 10% roztwór czyli na 1kg kwasu 10 l wody.Najlepiej rozpuszczać w ciepłej(gorącej)Fant do kwasu-co godzinkę wyciągasz ,szorujesz szczotą(np ryżową) i do skutku. Co ma wyjść wyjdzie do ok 24 godz potem niema sensu moczyć. Kwas możesz zlać i używać powtórnie tyle że wolniej działa. WAŻNE! Bezpośrednio po zakończeniu czyszczenia dobrze wymyj wodą z płynem do garów i zaraz zabezpiecz bo szybko łapie korozję.Polecam ten sposób do fantów z niezbyt grubą warstwą korozji.Fajna zabawa- często wychodzą kalki i farba. No i nie żre za bardzo wręce. Fosol wg mnie działa bardziej inwazyjnie i używam go do bardziej zardzewiałych fantów.Napisz co wyszło.Pozdro!
Dragon125 Napisano 20 Grudzień 2010 Autor Napisano 20 Grudzień 2010 Napiszę napiszę,ale będę używał fosolu,bo już go mam...
Dragon125 Napisano 20 Grudzień 2010 Autor Napisano 20 Grudzień 2010 Może ktoś odpowie na te pytanie o fosolu,bo kolegą opisał ale kwas szczawiowy :(
dimmu66 Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 Wpisz w wyszukiwarkę w dziale konserwacja" Fosol to Ci wszystko wyskoczy.Generalnie i szczaw i fosol to kwasy z tym że Fosol działa bardziej inwazyjnie niż szczaw - żre metal jeśli się moczy za długo.Weź posmaruj za pomocą pędzla fosolem zardzewiałego fanta i posłuchaj jak żre-aż syczy...
Dragon125 Napisano 20 Grudzień 2010 Autor Napisano 20 Grudzień 2010 Tak,ale chodzi mi o rozcieńczanie... 1:2 z wodą?
dimmu66 Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 Nie słyszałem aby ktokolwiek rozcieńczał Fosol. To produkt gotowy do użytku - bez rozcieńczania
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.