next3 Napisano 1 Wrzesień 2010 Autor Napisano 1 Wrzesień 2010 Witam szanownych kolegów. Proszę o pomoc w wyborze wykrywki.Cel - kolorowa drobnica, musi byc lekki bo chodzę w terenie górzystym. Typy to Vaquero/cibola. Grunt mam mocno zmineralizowany, czy Vaguero ze strojeniem bedzie miał przewagę? Czy jest mozliwe takie ustawienie dyskryminacji aby wyciąć ołowiane kulki muszkietowe ale nie pomijać małych sreberek? Z góry dziękuję za pomoc!
Raned Napisano 1 Wrzesień 2010 Napisano 1 Wrzesień 2010 Zawsze korzystniejsze jest używanie wykrywacza gdzie można kontrolować ustawienie do gruntu a nie korzystać z fabrycznego, ustawionego na sztywno. Kulek szrapnelowych nie powinno się wycinać żadnym wykrywaczem, pokazują się w szerokim spectrum, w którym znajduje sią wiele pożądanych celów.
soundgate Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 Witam podepnę się pod temat bo zastanawiam się nad kupnem ciboli/vaquero i tu moje pytanie czy dużo zyskam na zasięgu.Na allegro dystrybutor podaje że vaquero do ciboli zyskuje tylko na większych przedmiotach a ja głownie chodzę na drobnicę, raczej rudnych" terenów wysoko-zmineralizowanych u mnie nie ma (podlasie). Jedyny plus jaki widzę to rozwój na rzecz vaquero bo z czasem można sobie dodatkową cewke dokupić tyle i aż tyle? I czytając posty to czy vaquero ma znacząco większy pobór mocy? może ktoś się przesiadł z ciboli na vaquero?
Raned Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 W trudnym gruncie, który także występuje miejscowo na Podlasiu np. szak tatarski, można uzyskać dodatkowe centymetry także na małe przedmioty. Dla osoby poważnie i wnikliwie traktującej poszukiwania będzie korzyścią posiadanie opcji manualnego dostrajania do gruntu. Zwiększenie poboru prądu jest nieznaczne.
draven85 Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 WitamMiałem Cibolę i później Vaquero. Według mnie Vaquero lepiej wypada w trudnym gruncie dzięki dostrojeniu.Kulki jasne, że można wyciąć ale wtedy sreberek, orzełków itp nie widzi również ;).
Brzęczyszczykiewicz Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 Wykrywacz ze strojeniem do gruntu ZAWSZE będzie lepszy od takiego samego, który grunt ma ustawiony fabrycznie.
VanWorden Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 No sam wykrywacz może i tak, ale wszystko zależy od tego jakiego do niego podepniemy użytkownika. Jeśli to ktoś niedoświadczony, który nie poradzi sobie ze strojeniem (a wbrew pozorom jest mnóstwo osób doświadczonych", które albo tego nie potrafią albo to bagatelizują), to znacznie lepiej mieć sprząt zestrojony fabrycznie. Również zapominalstwo/lenistwo przemawia za strojeniem fabrycznym, bo na wielu terenach strojenie trzeba powtarzać bardzo często żeby zawsze być pewnym optymalnych osiągów. Za strojeniem w Vaquero przemawia też to, że łatwo można wtedy zmieniać sondy, w przeciwieństwie do Ciboli.PozdrawiamVW
Brzęczyszczykiewicz Napisano 20 Grudzień 2010 Napisano 20 Grudzień 2010 Dlatego napisałem lepszy wykrywacz", a nie lepiej z wykrywaczem".Jasna sprawa - na forach doświadczenie zwykle mierzy się ilością ton przerzuconej ziemi i ilością połamanych szpadli, a nie tym co w efekcie tegoż w głowie zostało :) To chyba pozostałość po ustroju robotniczo-chłopskim ;)
next3 Napisano 21 Grudzień 2010 Autor Napisano 21 Grudzień 2010 Witam, Po założeniu tego wątku, kupiłem Vaquero. Byłem z tą wykrywką ok 100 godzin w terenie. Ten sprzęt jest bardzo czuły na wszystkie kolorki, nawet te najdrobniejsze. Może dla starych wyjadaczy to co powiem to świetokradztwo, ale oceniam Vaquero lepiej niż XT 505. To bardzo dobry sprzęt, znacznie lżejszy od XT, co przekłada się na lepszy komfort pracy. Manulane strojenie do gruntu jest proste i szybkie choć czasami na zaśmieconym terenie trzeba długo szukać, aby znaleźc odpowiedni kawałek do ustawienia sprzętu. Vaquero umożliwia szybkie przemiatanie, po pewnym czasie łatwo odróżnić rodzaj sygnału, choć mi osobiści brakuje prostego wyświetlacza. Aby pracować z nim skutecznie niezbędne są słuchawki. Baterie starczają na ok 12-14 godzin pracy. Podsumowując to ciekawa wykrywka w tym przedziale cenowym. Jak dotąd to mój najlepszy i najskuteczniejszy sprzęt.
beaviso Napisano 23 Grudzień 2010 Napisano 23 Grudzień 2010 Next, a jak walka z kulkami ołowianymi?M.
Brzęczyszczykiewicz Napisano 23 Grudzień 2010 Napisano 23 Grudzień 2010 Np w XLT np kulkę ołowianą od innych obiektów odróżnia się na 90% dzięki iepotrzebnemu" precyzyjnemu wyświetlaczowi ;) Nie tracąc jednocześnie informacji o obiektach mieszczących się w innych zakresach, co jest typowe dla prostej granicznej dyskryminacji analogowej typowej dla wszystkich Tesoro.
Camiusss Napisano 23 Grudzień 2010 Napisano 23 Grudzień 2010 Po pewnych przemyśleniach...niepotrzebny w ogóle jest ten wątek,bo jak zachwalamy czyjeś sprzęty to dystrybutorzy i producenci podnoszą ceny :)Wesołych Świąt.
next3 Napisano 24 Grudzień 2010 Autor Napisano 24 Grudzień 2010 Witam, No właśnie, napisałem że brakuje mi w Vaquero prostego wyświetlacza, bo kulki dają b.dobry sygnał i trzeba niestety kopać. Dlatego zostawiłem sobie XT 505 na tereny bitewne, coć niechętnie zostawiam V. w bagażniku.XT jest dosyć ciężki, a ja mam cieśnię nadgarstka, dlatego waga sprzętu ma dla mnie kolosalne znaczenie. Subiektywnie oceniam Vaquero wyżej, momo że więcej się nakopię. Jednak jego czułość na kolorki w superstrojeniu rekomensuje brak wyświetlacza w pewnym stopniu, ten wykrywacz daje mi po prostu więcej frajdy. Kopnąłem z Vaquero 1 silbergrosch z ok. 30 cm, to jak dotad najgłebszy sygnał na tak małą monetę jaki miałem. Oczywiście wszytkie parametry były podkręcone na maxa. Trochę traci się wtedy na stabilości, ale warto....
Rekomendowane odpowiedzi
Temat został przeniesiony do archiwum
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.