Skocz do zawartości
  • 0

Luski Mauser, wiek


mnap86

Pytanie

Napisano

Z bratem ostatnio wykopalismy kilka lusek.

Wyskoczyly na malym wzniesieniu w okregu o promieniu okolo 50cm. Czyli niemalze z jednego dolka.

Sa to 2 luski mosiezne i 1 stalowa (zgnita).

Daty na nich to maj 1913 i lipiec 1918.

Moje pytanie jest nastepujace. Jak dlugo od produkcji mogly takie naboje czekac az zostana uzyte?

Luski sa po 1 elaboracji. Czy podczas tego procesu nabijanowe nowe oznaczenia, czy zostawaly stare?

Zastanawia mnie to czy zostaly wystrzelone z tej samej broni albo chociaz w tym samym czasie i kiedy to bylo. Daty wskazuja na I WS, czy istnieje mozliwosc, ze byla to II WS? Osobiscie nie sadze, zeby naboje sobie lezakowaly te 20 lat...

12 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
to stal gnije?
po elaboracji" nie nabijano nowych bić na dnie.zaznaczaną ją rowkami dookoła łuski.
Jam mamy Ci powiedzieć czy z tej samej broni? na pewno z jakiejś na nabój mausera..
Czarodziejem nikt nie jest

zakładając" że szwab stał i walił z miejsca(łuski w jednym dołku)do tego jedna 38 rok więc wypukał je podczas IIWŚ
Napisano
załózmy że wszytskie 3łuski wystrzelił jeden człowiek z jednej broni..
2 Iwojenne 3cia 38rok

Daty wskazuja na I WS"
Fantazja:)
proponuje odnaleść imię fryza który je wystrzelił
tak samo niemożliwe.
Napisano
Ale sie spinacie chlopaki...

Zgnilek, ogryzek, destrukt czy skorodowany a moze utleniony... jaka roznica? Kazdy wie o co chodzi.



Fakt, w czasie 2WS dzialo sie tu sporo, ale naprawde zadziwia mnie fakt, ze przez tyle lat od produkcji luski gdzies ona sobie lezakowala, w miedzyczasie dostala drugie zycie i dotrwala do 2WS. Od 1918 do 2WS to 20 lat, nie mowiac o 1913..

Luski maja znakowanie (rowki dookola luski).

Co ciekawe... niedaleko wzgorza, bo na drodze obok wyskoczyla luska z 2 rowkami, kwiecien 1909, zachowana tak jak 2 powyzsze, jednak zgnieciona. No i widac, ze material spekany, golym okiem widac liczna siatke drobnych pekniec.

Wiem, ze wojna to wieksze zapotzrebowanie na surowce i fundusze, i z tego powodu robiono luski stalowe... ale z drugiej strony niemcy to narod mocno zorganizowany i upozadkowany. Nie spodziewalbym sie po nich, aby pozwolili sobie na uzycie amunicji ktora sobie lezakowala 20 lat, chociazby ze wzgledu na mozliwosc zawiedzenia podczas boju.. A z drugiej strony lepsze stare lezaki niz nic.

Nie oczekuje, ze ktos stwierdzi czy z tej samej lufy, albo poda nazwisko strzelca... ale ktos moglby udzielic konkretnej odpowiedzi czy byly jakies terminy przydatnosci ktorych przestrzegano, jak bylo to postzregane, ewentualnie okreslic prawdopodobienstwo...
Napisano
kolego, a dlaczego chcesz łuski z 1913-18 przypisać do II WŚ ?

to nie amunicja leżakowała, tylko same łuski.
ktoś w tej epoce pukał sobie z Mausera, może do jakiegoś zwierzaczka lub do kochanka żony....nieistotne.

w niektórych regionach łuski są tak częstym znaleziskiem jak pchły na zaniedbanym psie. Mieszają się ze sobą pierwszowojenne, drugowojenne, polskie, niemieckie, czechosłowackie i jakie tam nie były.

Łuski Mauser potrafią wyjść w takich nieoczekiwanych miejscach, że......

wiele karabinów Mauser było w tamtych czasach w rękach prywatnych, niekoniecznie musi mieć to związek z wojskiem.

nie ma co szukać ideologii w czymś, co może być całkowicie zwyczajne i powszechne.

Ja jakiś czas temu znalazłem łuski Mauser SS - ale to nie świadczy o tym, że elektrycy tam się tłukli - bo tak naprawdę nie.

-pozdro
Napisano
dobrze przechowywana amunicja może spokojnie leżeć kilkadziesiąt lat bez utraty wartości bojowej
ale dobrze tj czyt,:w suchym miejscu,o odpowiedniej temperaturze.

Jak leżą w niesprzyjającym miejscu to kicha(amunicja ukrywana/zakopywana po kapitulacji Warszawy a odkopana na Powstanie Warszawskie-na 5naboi odpalały przeważnie 3)

W ziemi to różnie,czasem trafisz że proch suchutki a spłonka ma wodę" czasemzgniłą"całkowicie
albo ruską konserwę z mośkami,hermetyczna,lutowana z blachy kolorowej,stan taki że tylko szukać karabinu i mozna walić mimo że ponad60lat w ziemi
Napisano
Ja nie pragne przypisywac ich do 2WS.. po prostu pytam jakie sa mozliwosci i prawdopodobienstwo.

Nikt do tej pory nie odpowiedzial na pytanie konkretnie, jak dlugo przechowywana byla amunicja i czy miala jakis termin przydatnosci.

Teraz jak juz wiem lezakowac mogly same luski, skoro nie nabijano na nich nowych oznaczen, to na dobra sprawe nie wiadomo kiedy mogly otrzymac nowe zycie albo kiedy zostaly wystrzelone.

Co nie zmienia faktu, ze nadal interesuje mnie ermin przydatnosci". Czy jakis istnial, czy ktos tym sie przejmowal, co sie dzialo z amunicja ktora teoretycznie mogla byc zbyt stara aby jej uzyc.

Jezeli chodzi o lokalizacje.. Mam zaledwie 5km do autostrady" Berlin-Krolewiec, 20km do punktu zbiorki niemieckich rozbitkow w odwrocie (Kliniska).. Niedaleko Maszewo, Stargard, troche dalej Goleniow, Nowogard, Recz...

A sporo sie wtedy dzialo... Chociaz tedy to niemcy juz tylko" uciekali na dobra sprawe... Bo wiecej dzialo sie troszke bardziej na wschod...
Napisano
Mysle ze juz wszystko zostało powiedziane przez Hebdę. Wszystko zalezy od warunkow, w jakich amunicja lezakuje". I tak jak mowilem wczesniej, z dobrze przechowywanej amunicji jeszcze dzisiaj nawet nasi wojacy walą".
Napisano
W roku 1980 strzelałem amunicją do kałasznikowa wyprodukowaną w 1948r.Była ona w puszkach prostokątnych z blachy cynkowej zalutowanych.Amunicja późniejsza była w owalnych puszkach malowanych na wojskową ciemną zieleń,zaginanych jak konserwy.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie