Skocz do zawartości
  • 0

hełm wz. 26 - Kawaleryjski ? - Wrześniowy ?


1610

Pytanie

Napisano

Pytanie do FACHOWCÓW w tych sprawach :

Jeden Gość " pod Kłobuckiem ma hełm wz. 26 ( orzełek dolepił nieoryginalnie )

- upiera sie że to po naszych kawalerzystach z wołyńskiej brygady z 1939 r. i ze kupił go od jednego chłopa pod Mokrą !

- wiem ze tego typu hełmów w WP przed 39' było b. mało !

- pod warstwa zewnętrznej farby jest jeszcze jaśniejszy kolor , albo francuski odcień albo podkład .

Pytanie zasadnicze - czy ta farba która widać na zewnątrz to polski odcień zieleni i czy takie hełmy były w użyciu w Wołyńskiej Brygadzie Kawalerii ?

25 odpowiedzi na to pytanie

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Dyskusja na ten temat byla, bez wnioskow:
http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=572643#574826
http://www.odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=310873#319062
i opisane roznice 15/26:
http://odkrywca-online.com/pokaz_watek.php?id=224545#224685
Napisano
carabus

tytul wz 26, opis 15,
1" to klawisz przed 2", a 7" troche za 5" (w prawo).

Roznia sie?

Tak samo sie roznia helmy wz15 i wz26, niby podobne, ale to jednak nie to samo.
Napisano
kolego mietku - przyznaję się pomyliłem - tak jest jak się czyta na szybko, ale możesz sobie darować te głupawe połuczenia bo ja miałem doczynienia z komputerami gdy ty na księdza wołałeś zorro, a na widok Marusi z 4 pancernych uprawiałeś rękodzieło
Napisano
Milo iz podzieliles sie Twoimi wspomnieniami z ogladania 4 pancernych, czy z tego samego powodu zostala pomieszales helmy? Do Marusi im daleko, ale i gusta z wiekiem sie zmieniaja....no ale o gustach sie nie dyskutuje.

Wracajac do tematu, adrian wz 26 mozna przyjac ze na 99% odpada.

Ale jak ze wzorem adriana wz 22 w WP?

Byl omawiany poprzednio (linki wyzej), ale moze jakies nowe informacje czy koncepcje sie pojawily?
Napisano
import czegokolwiek z Francji po 1926r był chyba raczej szczątkowy ?

dwa że pewnie zachowały by się wzmianki czy dokumentacja dotycząca użycia jakiejś liczby wz.26 w WP...

ja rozumiem pojedyncze egzemplarze bo zapewne były testowane, ale to nie zmienia faktu ze wz.15 było pod dostatkiem.

pozdrawiam.
Napisano
po drugie niezaleznie od regulaminów, wytycznych itp. w obliczu mobilizacji w roku 1939 - zwłaszcza w jej ostatniej fazie wiele oddziałów było wyposazanych w to to zostao w magazynach - lepszy był bowiem taki niż żaden garnek na głowie. Zostaje jeszcze kwestia kawalerii ale to już osobna bajka..."

A skąd pomysł, że wz26 zostały w magazynach? Skąd miały zostać, z jakiej paki?

Niech mi ktoś pokaże albo dowody na zakup tych hełmów z Francji, albo wyraźne i 'pewne' zdjęcie polskiego żołnierza sprzed albo z kampanii wrześniowej w takim hełmie, to uwierzę.

Ale nie chce mi się wierzyć w import tych hełmów do Polski. Po co, skoro pod koniec lat 20 trwały już prace nad hełmem wz31, o niebo nowocześniejszym i lepszym?
Napisano
tak to juz w temacie przedwojennego WP jest, że gdy ktoś chce sprzedać fanta z zagranicy, który choc troche przypomina nasze wrzesniowe wyposażenie, dorabia legendę hełm znaleziony pod Mokrą" lub pod Krojantami" ;)
Napisano
Mala szansa na dowody, mozna tylko spekulowac, opcje sa:

- nie bylo ani jednego helmu wz 26 w WP, a te co sa znajdowane to po jencach francuskich, lub Niemcach
- byly helmy, zakupiono jakas partie (kiedy i dlaczego?)
- byly helmy, dodane" do jakiegos zakupu sprzetu z Francji, ilosc szczatkowa
Napisano
Bardzo możliwe że, tak jak napisał Total, przy okazji opracowywania nowego wzoru hełmu bojowego ściągnęli kilka do testów. Ale nie sądzę żeby wyszły do jednostek, a nie pozostały w czeluściach magazynów odpowiednich komisji i zespołów badawczych.
Nie ma chyba co mącić - jeżeli uznalibyśmy, że parę sztuk na całą armię jest godnych wspomnienia, to na takiej zasadzie można by uznać obecność na stanie WP np. płaszczy japońskich i kurtek szwajcarskich, ściągniętych do testów...
A wtedy to już hulaj dusza, każdy złom, każda szmata byłaby WP! :-)
Napisano

Pytanie do FACHOWCÓW w tych sprawach :

Jeden Gość " pod Kłobuckiem ma hełm wz. 26 ( orzełek dolepił nieoryginalnie )

- upiera sie że to po naszych kawalerzystach z wołyńskiej brygady z 1939 r. i ze kupił go od jednego chłopa pod Mokrą !

- wiem ze tego typu hełmów w WP przed 39' było b. mało !

- pod warstwa zewnętrznej farby jest jeszcze jaśniejszy kolor , albo francuski odcień albo podkład .

Pytanie zasadnicze - czy ta farba która widać na zewnątrz to polski odcień zieleni i czy takie hełmy były w użyciu w Wołyńskiej Brygadzie Kawalerii ?

Napisano
za wcześniej cytowaną strona:
Stany z 1927 roku podają ilość 100.000 sztuk. Prawdopodobnie cześć odzyskano po renowacji."
Ponieważ hełmy francuskie wz. 15 miały dwa otwory, dolny i górny, oficerowie w górnym mocowali orła, w dolnym zaś metalowy znak (tzw. kokardę). Istniało jednak wiele hełmów bez przytwierdzonych odznak. Orły rozkazano usunąć 10 listopada 1926 roku na posiedzeniu Rady Artyleryjskiej, a ostatecznie rozkazem z 1 lipca 1930 roku. W kwietniu 1930 roku Departament Uzbrojenia MsWoj wydał instrukcję o sposobie usuwania istniejących otworów w hełmach poprzez zalutowywanie ich w pułkowych warsztatach rusznikarskich. Akcja jednak odbywała się opieszale i w niewielkiej liczbie hełmów w 1939 roku wciąż były otwory"
Po wprowadzeniu hełmów wz.31, hełmy francuskie stopniowo przydzielano kawalerii. Zamiar wyposażenia w hełmy był dotąd niemożliwy do wykonania z powodu dotkliwego ich braku nawet w piechocie. Próby z hełmami prowadzono w Centrum Wyszkolenia Kawalerii. Okazało się, ze właśnie hełm francuski wz. 15 jest najlepszy. W 1939 roku, niedługo przed wybuchem wojny, przyjęto ten hełm w kawalerii, która wcześniej hełmów nie używałą."
Wiadomo też, że z piechoty cześć hełmów Adrian przekazano do KOP. Według spisu z 1934 było ich w KOP 2.400 sztuk. "

I co ? były nie były? pokarz kwity to uwierzę... Panowie już takie był jedne co jak nie wsadzi palców w rany to nie uwierzy...
i jako ciekawostka z cytowanej strony- Istaniała też wersja hełmu francuskiego wz. 15 z masy papierowej w małych rozmiarach. Lakierowano je na kolor khaki, a wyposażenie wewnętrzne montowano z płótna. Mocowano na nich orły normalnej wielkości. Były produkowane jako zabawki dla dzieci. Wyposażano w nie jednak też młodych doboszy w orkiestrach wojskowych." Swoją droga ciekaw czy choć taki jeden się uchował...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie