Skocz do zawartości

Kolejny sukces służb...


akcej

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Bardzo lubie język tych artykułów.
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=/20091015/POWIAT03/618326925
A swoją drogą to ładna kolekcja
Napisano
mam pytanie gdzie jest granica między kolekcjonerstwem,a bandytyzmem,bo ja jej nie widzę.z tego co ostatnio czytam,nawet 15 letni chłopiec mający pustą skorupę granatu ręcznego to gangster.
Napisano
mogłem kupić skorpiona na giełdzie w czechach za około 500 zł,kałacha za podobną cenę,oczywiście zdekowaną i z papierami,jak czytam takie wiadomości to mam wrażenie że słucham pana jerzego urbana,wyśmienitego kłamcę i wroga publicznego nr.1.jestem w stanie założyć się że ta bomba pocisk to pusta skorupa,ale policja jak małe dzieci łapie sukces,AKMS mam wrażenie że masz małe pojęcie o kolekcjonowaniu ,uważaj bo gaz to dopiero ciekawa mieszanka wybuchowa.pozdrawiam,r.(zbierajmy znaczki i motyle,a odkrywcę przerobimy na motylo-filo-zmatyka)
Napisano
Oczywiście, że służby" przeginają pałę. Ale z kolei skorupa granatu moździerzowego, bomby lotniczej , pusta łuska wraz z pustym i nieuzbrojonym pociskiem do 100mmm działa czołgowego - znaleziona w mieszkaniu chłopca z podstawówki - to raj dla policjantów. I wcale się im nie dziwię. Jeśli dzwoni mama tego milusińskiego - bo się boi że to może wybuchnąć". Oni tak naprawdę mają blade pojęcie o istotnych częściach broni i amunicji". I nie mają czasu na zagłębianie się w niuanse ustaw w tej dziedzinie. Ta sama skorupa i pocisk - wypucowane, poniklowane, polakierowane - w pieknej szklanej gablocie - u miejscowego kacyka ( bogatego hurtownika, byłego sekretarza NASZEJ partii, znanego ginekologa, byłego milicjanta itp. itd. etc) - są miłym elementem dekoracyjnym w sąsiedztwie którego policjant wysłany w celu zbadania doniesienia" może wypić lampkę porządnego alkoholu z właścicielem kolekcji. Może on również udzielić rady posiadaczowi tego błyszczacego złomu w rodzaju: słuchaj Józek - nie wpusczaj żadnej hołoty do salonu - bo później kabluja Cię do nas i musze pisać kretyńskie protokoły. No to Józuś - morda - do zobaczyska. Pozdrów żonę .
Napisano
hola, hola...Kolego stg1971, nie mam ochoty, żeby mnie ktoś zbierał ani kolekcjonował:)
A poważnie mówiąc. Historia się powtarza i niestety bicie piany nic tu nie da bez zmiany w prawie. A jestem pewien, że zmiana taka ulżyłaby i nam i policji. Pozdrawiam
Napisano
Stg1971, to najwyraźniej Ty masz małe pojecie o kolekcjonowaniu. Sprawna broń maszynowa to wg. Ciebie egzemplarz kolekcjonerski"?
Napisano
Co ma do kolekcjonowania banda gości handlujących bronią,zresztą widać ze wyszukiwali egzemplarze dla kolekcjonerów.
AKMS,to już sprawna maszynowa nie może być egzemplarzem kolekcjonerskim? a jaka według Twojego pojęcia nim jest?
Napisano
Przeczytaj ustawę i poznasz odpowiedź.
Ps. Z takiej broni zabijano ostatnio min. właścicieli kantorów. Sprawne Skorpiony nie są bynajmniej ronią kolekcjonerską". A jak ktoś uważa inaczej, to niech nie płacze później, że go gliniarze wyciągną z łóżka o 6.00.
Napisano
Nie żartuj z tą ustawą:D przecież powszechnie wiadomo że brak w niej odpowiedzi na cokolwiek,a i tematy o 6:00 rano,smutnych panach itp sobie daruj bo śmiech człowieka już bierze od tych starych forumowych biadoleń.
Pozdro.
Napisano
czytam i analizuję wszystkie posty,ale dziś w nocy 4 bandytów napadło na policję w wielkopolsce wywiązała się strzelanina jeden napastnik poniósł śmierć ,a policjant jest ranny ,nie wierzę aby byli to kolekcjonerzy ,to byli pospolici przestępcy,w tym wypadku brawo policja zachowała się konkretnie,modlę się aby ranny policjant wyszedł cało i wrócił do służby.zadaję pytanie jaka jest granica między kolekcjonerstwem a bandytyzmem,co do strzelania,to przerobiłem tego mnóstwo trenowałem strzelanie w latach 80 w WKS.z pistoletu typu margolin,nie chwaląc się byłem dobry,trenowałem razem z panią małer.mistrzynią świata.(ona z karabinka)tak prywatnie to zapraszam policję po 12 bo lubię się wyspać.
Napisano
AKSM uważam że policja powinna działać z nami kolekcjonerami : wynik byłby dodatni dla wszystkich stron,lepsza lokalizacja zagrożenia,doskonałe rozpoznanie,bieżące dane na temat posiadanej przez kolekcjonerów jednostek broni,proszę nie słuchać pana dziewulskiego bo skompromitował się w debacie telewizyjnej,skuteczne kontrolowanie wymian,transakcji,przestępca bandyta zawsze szuka czarnego rynku bez rejestracji ,ciekaw jestem jakby nastąpiło zalegalizowania ile tysięcy by sztuk wyszło????myślę że grube tysiące.nie jestem za opcją typu USA że dowód i masz wszystko .
Napisano
Ja wolał bym, żeby takie akcje policji na prawdziwych bandytów były zaplanowane, a nie przypadkowe.
Też życzę, temu policjantowi szybkiego powrotu do zdrowia.
Ale stg1971 z tego co wiem to w WKS-ie z margolinów latach 80-tych strzelali początkujący, a zawodowcy przechodzili na Waltery.
Napisano
to prawda byłem początkującym,po pewnym czasie odpuściłem sobie ,wolałem kopać i ryć ziemię,niemiecką broń i osprzęt można było dostać po kilku latach treningów i wynikach.ale z margonila robiłem co chciałem ze słupkami.miałem rewelacyjne skupienie,broń i moje oko było jak jedno,ale to już historia.
Napisano
stg1971 wybacz moje uwagi, wcale Ci się nie dziwię.
Strzelectwo w WKS-ie to była bardzo ciężka praca, a o sukcesach nawet trudno było marzyć, bo to się zdarzało tylko w juniorach", a po kilku latach to już koniec, za wysoki światowy poziom.
Na mnie strzelectwo działało bardzo korzystnie uspokajająco,
dlatego jakiś czas, też to trenowałem i każdemu polecam, może nawet trafi się sukces, ale teraz strzelectwo sportowe stało się drogim sportem.
stg1971 jak by było inne prawo, to bym Cię zapytał co tam wykopałeś, że aż zrezygnowałeś ze strzelectwa.
Napisano
Gość ginie w eksplozji rozbrajanego amatorsko niewybuchu-kolekcjoner.
Goście trafiają do puchy za handel sprawna bronią (min. automatyczną)-kolekcjonerzy
Gość, który ma inne zdanie na powyższe tematy-gliniarz

Jak widać, kto nie jest z Wami-ten jest przeciwko Wam.
Ot, system się uwziął a CBA, ABW, CBŚ, FBI i inne skróty, nic innego nie robią, tylko rano napadają niewinnych kolekcjonerów, a wieczorami infiltrują forum Odkrywcy...
Napisano
Pik, już napisałem: sprawna broń automatyczna, to żadna roń kolekcjonerska". Za handel takimi rzeczami idzie się do puchy-to chyba mało skomplikowane? A wczorajsza strzelanina tylko potwierdza moją opinię. Gdyby ci bandyci strzelali ze Skorpionów, to byłyby trzy trupy. Na szczęście zamiast nich, mieli amunicje niepenetrującą.
Ps. Już 6.50, więc zgodnie z Twoimi sugestiami, pewnie pisze ten post z komputera jakiegoś biednego kolekcjonera, w przerwie pomiędzy kipiszem a kawką, heh.
Napisano
panowie spokojnie,mam propozycję aby kolega AKSM odwiedził kilka giełd militarnych np.w belgi ,czechy,zobaczył poziom kolekcjonerstwa jaki jest wysoki.to co kolego AKSM mam wrażenie że niczego nie wolno już kolekcjonować.co do napadów policji na miłośników to w tym coś jest.pierwszy taki złodziejski napad odczułem na własnej skórze w 1983 r.
Napisano
Moim zdaniem w Policji są tradycje z minionych epok kiedy to banda w kufajach i czapkach Breżniewa z obrzynkami za niechlujnym skórzanym paskiem, okazywała się wysłannikami
Stalina czy Berii do robienia zamętu i lepiej takich nie ruszać, a jednostka taki kolekcjoner nic nie znaczy.
A później takie są tego efekty, zamiast się uczyć Policja woli zwalić wszystko na mafię. Policja ma nieograniczone możliwości dlatego, Policji nie wolno popełniać błędów.
Jeżeli zdanie AKMS-a jest zdaniem całej Policji, to to co się stało pod Poznaniem jest jawną prowokacją dla siania terroru. Ci bandyci musieli już mieć praktykę w terroryzowaniu swojego środowiska i nikt nie zareagował. Porównywanie do kolekcjonerów zbędne.
Napisano
doskonale wiemy wszyscy że ustawa o broni z 2004 jest wadliwa,nie będę wymieniał elementów bo mój post miałby kilka stronek,myślę że przestępstwem jest wiercenie np.polskiego VISA ,policja naciąga materiał dowodowy,w wielu przypadkach łamiąc kodeks postępowania karnego na szkodę oskarżonego,biegli sądowi policyjni kłamią,w moim wypadku tak było biegły sądowy skłamał,udowodnię mu kłamstwo,materiał dowodowy jest,powiem wam że odstrzeliły mu spłonki z łusek myśliwskich około 80 letnie,oglądałem te spłonki w sądzie ,nie ma żadnych śladów aby owa spłonka odpaliła,karton i zaślepka kartonowa tak jak przed odpaleniem,żadnych osmolonych elementów łuska czysta a na papierowej łusce zawsze zostają mikroślady a tu nic,miseczka spłonki nie podniosła się nawet wbiła,ewidentne kłamstwo,o wiedzy policji z zakresu kolekcji o tematyce militarnej komentował nie będę(żenada) czasami zastanawiam się co niektórzy tam robią??
Napisano
Z zasady staram się nie prowadzić dyskusji ze ściśle określonym interlokutorem, a raczej - zajmować głos w sprawie". Tutaj jednak z przyjemnością odstąpię od reguły i wtrącę 1 zdanie osobiste do stg1971. Miło spotkać strzelca sportowego z prawdziwego zdarzenia na forum. Takich ludzi jest mało. Tzn. takich , którzy mają do tego talent, zapał i są pracowici. Bo sam talent to tylko początek drogi - dalej jest ciężka , katorżnicza praca nad sobą. Ja trenowałem strzelectwo od 14 roku życia do 22 lat ( jako zawodnik) w tym WKS Olsztyn. Strzelałem strzelanie sylwetkowe ( obecnie pistolet szybkostrzelny). Zaczynałem od MCY ( jak TY), później miałem szczęście strzelać z pistoletu „Hammerli”. To wspaniała broń. Później parędziesiąt lat strzelałem jako oldboy , byłem instruktorem, sędzia strzelectwa. Umiałem zrobić wyczynowca z chętnego do pracy strzelca. To piękny sport. Do dzisiaj robię sobie treningi - mimo, że jestem już „wiekowym” strzelcem. Teraz co do ustawy o broni - także mam uwagi co do dostępu do broni i kolekcjonerstwa. Nic nam nie da obrażanie się na ustawodawcę. Ustawa jaka jest - każdy widzi.... I trzeba jej przestrzegać. Mimo, że jestem z wykształcenia oficerem uzbrojenia - strzelałem chyba ze wszystkiego co jest( i było) dostępne w Polsce- włącznie z największymi rakietami, armatami, bronią maszynową wszelkich kalibrów, wysadzałem potężne ładunki wybuchowe ( byłem pracownikiem ośrodka badawczego uzbrojenia oraz dowódcą pododdziału w 2 Pomorskiej Brygadzie Rakiet Operacyjno- Taktycznych) – to nigdy nie posiadałem nielegalnej broni palnej. W chwili obecnej mam tylko broń białą ; pamiątkowa karabela, sztylet. Ryzykowanie posiadaniem broni nie zarejestrowanej – jest moim zdaniem pretendowaniem do „Nagrody Darwina”. Jest dość liczna grupa osób w Polsce , która jest nietykalna ( j/w -do czasu) i bezkarnie łamie prawo o czym wie policja , wiedzą sędziowie i prokuratorzy. I mają oni przeróżną broń. Są to święte krowy jeszcze z okresu PRL-u. i WSI. Dopóki nie odchodzą od stada – są bezpieczni. No i nowa grupa dorobkiewiczów ( byznesmenów ) którzy trzymają sztamę z policją i innymi „służbami”. Nie mówię o kryminalistach i bandytach. Oni mają często najlepsza broń jaka jest na świecie i gu...zik ich obchodzi ustawa. Często są na usługach mafii. Co to jest mafia – proszę zapoznać się z definicją... Hm.... Miałem wiele lat podwładnego – nałogowego alkoholika – nie mogłem go ruszyć. Był zasłużony dla starych i nowych „służb”. Raz nawet złapała go policja z innego miasta – gdy jechał samochodem (po pijaku) i uciekał przed nimi. Miał mieć sprawę, odebrane prawo jazdy. Nic takiego się nie stało. Całe szczęście ,że odszedłem z tego zakładu. Powoływanie się na prawo amerykańskie jest stratą czasu. Zresztą tam także, w każdym stanie jest inne prawo. Od liberalnego – do dość restrykcyjnego. Generalnie policja na całym świecie chciałaby ograniczyć prawa obywateli – ile się tylko da. I nie dotyczy to tylko broni palnej. Jak ktoś ruszy ten temat – zaraz podnosi się wrzask feministek, pacyfistów, mormonów , antyterrorystów ( z „Dziewulem” – na czele). „Nasze rządy” od 1944 do dzisiaj boją się własnych obywateli. Mój dziadek przed wojną miał sklep z bronią i nikt nie robił mu trudności z koncesją . Pracownikom HSW Stalowa Wola ( pracownikom zbrojeniówki, produkującym na co dzień nowoczesny sprzęt wojskowy o ogromnej sile niszczącej) w Warszawie, - w glorii „prawa” (dyspozycyjni prokuratorzy, sędziowie , biuro kryminalistyki) zabrano zwykła rurę do bezpiecznego odpalania petard . (Tzw. „donaldówkę”). Najbardziej niebezpieczna była jej nazwa. Rząd nie ma poczucia humoru.
Ale sprawę umorzono. Choć donaldówki nie oddano - twierdząc – że to broń palna.
Konsekwentnie – przynajmniej jeden człowiek z demonstracji powinien już siedzieć.
W USA , Francji, Niemczech a nawet w Czechach – rynek kolekcjonerów broni to ogromny interes dla państwa. Państwo najzwyczajniej robi na tym ogromne pieniądze. Jest cała masa sklepów , firm, strzelnic prywatnych i interes się kręci. Nie mówiąc o tym , że obycie społeczeństwa z bronią -, daje niesamowite plusy w trakcie ewentualnego konfliktu zbrojnego. Po prostu obywatele umieją strzelać i robią z tego użytek w szlachetnym celu obrony Ojczyzny.
Komu zależy na tym – by było inaczej – odpowiedzcie sobie Państwo sami...
Ciągle gardłuje się , że naszym obywatelom nie można dać broni do ręki – bo się wystrzelają. To nieprawda. Szkoliłem młodzież w wieku od 12 roku życia ( prowadziłem także strzelania dla mniejszych chłopaczków – który mieli do tego talent i pociąg, oraz predyspozycje) i nigdy przez dziesiątki lat nie miałem z nimi żadnego wypadku z bronią. Po twardym szkoleniu – zachowywali się oni zupełnie prawidłowo i odpowiedzialnie. Lepiej od dorosłych. Czasem w trakcie zawodów dla milicjantów – miałem duszę na ramieniu – bo robili takie głupoty – że szkoda mówić... Nie mówiąc ,że często byli pijani, wraz ze swoim „wodzem”.
Składałem (jako fachowiec) różne wnioski do ustawy o broni i amunicji. Nawet mi nie odpowiedziano. Miedzy innymi proponowałem broń tzw. lokalową – bez prawa wynoszenia z posesji – do samoobrony. Proponowałem wydawanie zezwoleń broni palnej z prawem użycia tylko amunicji Steckiego. (tzw. niefachowo - „obalającej”) . I wtedy nawet gdyby ktoś użył zbyt pochopnie broni ( co się zdarza u amatorów) – to raczej nie spowodowałby większych obrażeń. Proponowałem wydawanie broni dla hobbystów – strzelców z prawem trzymania jej w magazynach na strzelnicach. To byłaby tylko ich broń i nie mogli by jej zabierać do domu. Dotyczyło to również broni maszynowej i wyborowej wszelkich typów. Ale tylko na strzelnicy. Nic – cisza. Proponowałem zmiany w prawie – że jeśli ktoś przemocą wchodzi do naszego mieszkania ( niebezpieczne włamanie z wyważaniem drzwi) wyważanie okien i wtargnięcie do domu – by można było używać broni bez ostrzeżenia i zamiarem zabicia napastnika. Ale sami Państwo wiecie – że tak również wchodzą do naszych mieszkań policjanci i anty-terroryści. ( Często bezprawnie) . Więc ukręcili-by bat na własny tyłek.
Mógłbym jeszcze godzinami tak się produkować. Ale po co . Na koniec powiem Wam – że jeśli wasze życie jest zagrożone – możecie użyć wszystkiego co macie pod ręką – włącznie z nielegalną bronią. Może to być nawet broń sportowa. Nóż, tłuczek do kartofli, śrubokręt. I każdy mądry sędzia was uniewinni. Wcale napastnik nie musi mieć noża czy pistoletu – byście „musieli” użyć „tego samego”. Może was np. kopać po głowie, leżącego na chodniku – jakiś bandzior. Musicie jednak przekonać sąd – ze byliście przekonani, że zginiecie, lub nawet, że tylko zostaniecie kaleką. I nie byliście w stanie uciekać. Jeśli sędzia jest głupi – musicie wtedy wziąć mądrego adwokata. Jasne , że za tego nielegalnego Visa , czy parabellum - będą was jeszcze trzepać – ale w obliczu uniewinnienia – umorzeniem sprawy jest zwykłą konsekwencją.
Nie należy wydawać broni żadnej – przestępcom ( mają własne „sklepy”) , chorym psychicznie, i tym , którzy jej nie chcą. W pierwszym rzędzie odebrać należy broń tym , którzy jej nie powinni mieć. (Są znani)
Posiadacze broni ostrej – powinni przechodzić okresowe szkolenia ze strzelań statycznych i dynamicznych (sytuacyjnych) . Chyba ,że są strzelcami klubowymi i szef klubu potwierdza ich wyszkolenie i obycie z bronią. Ludzie – którzy boją się broni i ręce im się trzęsą przy strzelaniu – powinni zrezygnować z broni palnej na rzecz np. łuku czy procy. ;-)))
Kpt.Mozets
Napisano
kiedyś 77 letni kolekcjoner na polskiego wisa powiedział że ten pistolet posiada duszę,uważam że nawet sprawny egzemplarz tej broni jest jak świętą relikwią z dziedziny kolekcjonerską,wszystko zależy od ludzi i samych kolekcjonerów,potężną grupę stanowią mundurowi,co do ustaw to zapis był pierwotnie inny ,ale jakaś tam komisja wycofała lub skreśliła zmiany i wyszedł bubel ,znam autora ustawy z wrocławia pana .PŁK.M.osobiście z nim rozmawiałem i widziałem co proponowano ,a co zostało.zaznaczam że nie zbieram broni ( kłopoty po co?) jak nasz kraj będzie znów normalny to marzę o czymś na CP.ALBO EMIGRACJA NA POŁUDNIE,CZECHY.

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie