Skocz do zawartości
  • 0

Wielka łuska z 1914 roku


spid3r

Pytanie

Napisano

Łuska znaleziona wraz z dwiema innymi
różnią się tylko datą z lewej jest 1900 i 1913
miejscowością na dole i miesiącem obok daty

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Łuska znaleziona wraz z dwiema innymi
różnią się tylko datą z lewej jest 1900 i 1913
miejscowością na dole i miesiącem obok daty

Napisano
Kobieras39,każdy to widział i nie o to się tu rozchodzi.
Nie mam zamiaru narzucać nikomu swojego zdania,można nazywać sobie łuskę gilzą lub jak się komu podoba,tyle że będzie to jak nazywanie karabinu przeciwpancernego rusznicą i chociaż w powszechnie teraz przyjętym fachowym nazewnictwie nie ma już takich terminów to dla niektórych pocisk zawsze będzie kulą".
Niby to samo,a jednak...
Pozdro
Napisano
Dziadek własnie powiedział, że to było z 1 wojny,najpierw bylo to pozniej proch w takiej jakby papierowej gilzie, poznie pocisk
a to co ja mam to slużylo jako zapalnik
ale nadal nie wiem nic dokladnie
Napisano
nie, to jest normalna łuska osobnego ładowania.
w łusce był umieszczony ładunek prochowy.
do komory ładowałeś pocisk, pozniej osadzałeś łuske i ognia.

pozdro.
Napisano
Kolejność:
1-pocisk
2-ładunki prochowe
3-gilza
Łuską zwyczajowo określamy część naboju zmontowanego.
Gilza to termin z artylerii,jest to nic innego jak zapłonnik do ładunków prochowych.
Napisano
...Po umieszczeniu w przewodzie lufy odpowiedniego pocisku, a w komorze ładunkowej łuski z dobranym w zależności od wymaganego zasięgu ładunkiem miotającym, zamek zamyka się ręcznie. Iglicę napina się i zwalnia do strzału za pomocą cięgna. Po ręcznym otwarciu zamka wyrzutnik usuwa łuskę i działo gotowe jest do załadowania następnego pocisku i ładunku miotającego...
Napisano
oczywiście masz rację.
kwestia tego ile było potrzebne tych ładunków.

w przypadku np. armatek górskich, wcale nie musiało być ich wiele.

sebol13: gilza to potoczna nazwa łuski, i nie tylko z artylerii się wywodzi, a zapłonnikiem nie musiała być sama konstrukcja łuski.
wystarczył zapłonnik wkręcany w jej dno i on już sam w sobie był abojem" inicjującym.

łuska (gilza) raczej zapobiegała zużywaniu się działa i utrzymywała przynajmniej po części konsystencję" w komorze.
pozdro.
Napisano
...no i dodajmy że system ten raczej stosowany w haubicach gdzie nie jest ważna prędkość pocisku co zasięg (regulowany między innymi katem podniesienia oraz właśnie woreczkami).
Pozdro

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie